"So for science it's very essential that we take a position that through the scientific method that keeps us away of all the irrationalities that seem to dominate human activities. And I think we should stay there. And the fact that I'm busy in science has little or nothing to do with religion. In fact I protect myself, I don't want to have to do with religion. Because once I start with
  • Odpowiedz
#ateizm #religia #filozofia

W dyskusjach ateistów z wierzącymi ci drudzy często stawiają żądanie "udowodnij, że boga nie ma". Pomijając absurd takiego żądania, ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat, warto się zastanowić co tak właściwie świadczy o tym, że boga nie ma. Oczywistym jest, że ścisłego dowodu podać się nie da - nie istnieją konstruktywne dowody nieistnienia - pozostają więc przesłanki.

Moje propozycje:

zakład Pascala: Pascal założył, że możliwe są
@michal__q: innymi słowy bóg nie istnieje jako niezależny byt, a tylko jako wyraz doraźnych potrzeb jednostek i/lub grup.

ludzie wiedząc, że ktoś patrzy na nich są mniej skłonni do zła.


Zapytałem kiedyś kilkorga wierzących, czy gdyby pojawił się 100% dowód nieistnienia boga zaczęliby z marszu cudzołożyć i zabijać. Odpowiedzieli negatywnie, stąd wniosek, że moralność ma inne źródło niż boski nakaz.

Rozchodzenie się przy pierwszych nieporozumieniach nie daje możliwości zbudowania rodziny.


@
  • Odpowiedz
@whitewolfik: Czy to co piszesz ma sens nawet w świetle tego, że na przykład w USA ateiści są najrzadziej rozwodzącą się grupą albo że stanowią niewspółmiernie do swojej liczebności mały odsetek osadzonych?

Ogólnie ten "zanik kręgosłupa moralnego" jest zjawiskiem które wydaje się istnieć tylko jeśli zdefiniujesz kręgosłup moralny jako "zasady oparte na wyznawanej przez daną osobę wierze". Wiadomo że osoba rezygnująca z religii z dużym prawdopodobieństwem przestanie się przejmować robieniem czegoś
  • Odpowiedz
"Każdy płód jest mniej człowiekiem niż dorosła świnia"

~Richard Dawkins

niesamowite do jakiego upadku moralności prowadzi ateizm

#ateizm
@Clermont: Szkoda, że wybrała sobie tylko wierzących rozmówców, ogólnie taka jest tendencja, że czym ludzie lepiej wykształceni tym mniejszy odsetek wierzących, wśród noblistów jest ich najmniej.

Szkoda, że nie poruszyli tematu wiary w idee Boga, a wiarę w religie, bo zupełnie czym innym będzie jak ktoś się nazwie katolikiem, muzułmaninem, a panteistą, deistą.

Wywiad niestety stronniczy, a książka wydana przez Frondę to już wiem czego się mogę w niej spodziewać. Zakopałbym.
  • Odpowiedz
@Clermont: Ja szukałem odmiennych opinii. W nauce nie ma autorytetów, są naukowi eksperci ale to nie znaczy, że nie mogą być w błędzie. Właśnie fakt, że byle kto może dyskutować z naukowcem i ZMIENIĆ JEGO ZDANIE za pomocą dowodów i argumentów sprawia, że nauka jest interesująca i cały czas się rozwija. Jest to też najważniejsza różnica między nauką a religią.

Są zdania prawdziwe i takie fałszywe, żeby odsiać jedne od drugich
  • Odpowiedz
Ateisto, bądź wobec nas katolików obojętny, ale przestań być złośliwy. Widać to na wykopie, ale na reddicie przechodzi ludzkie pojęcie. r/atheism jest propagandową tubą i nie ma nic wspólnego z ateizmem. Ateizm nie polega na obrażaniu katolików, a to właśnie robią na tym subreddicie. #katolicyzm #ateizm #bog
@ZAPACH_STARCA: czemu nie jest? Co takiego jest w religii, że nie wolno jej wyśmiewać? Jeśli chodzi o atakowanie, to znalazłoby się kilka powodów dla których religię powinno się atakować, i nie - nie chodzi o komunizm :)
  • Odpowiedz
Ponieważ wyśmiewanie jest złe, nie tylko w oparciu o chrześcijańskie poglądy, ale także każde inne


@ZAPACH_STARCA: wyśmiewanie negatywnych zjawisk? Wręcz przeciwnie.

Moralność jest jedna


Nie.

Jakoś nie widzę trendu, żeby katolicy wyśmiewali ateistów.


A jednak. A jeśli nie wyśmiewają, to masowo usiłują nawracać, przekonywać, pokazywać świadectwo, "modlić się za" itd.
  • Odpowiedz
@archlinuxuser: Czyli nie uznajesz na przykład czegoś takiego jak "wolność słowa," która jest wolnością pozytywną, a nie negatywną?

@Epoche: Różnie można na to patrzeć. Jedna opcja jest taka, że istnieje hipoteza o istnieniu Boga, ale nie ma na nią żadnych dowodów, więc p prostu jej nie uznajemy. Z drugiej strony masz dwa rodzaje wiary. Jest wiara wynikająca z wiedzy: "Wiemy jak Ziemia krąży wokół słońca itd, więc wierzymy, że jutro
  • Odpowiedz
#ateizm #wiara #religia #zdrowemyslenie #rozkminki

wczoraj gadałem na imprezie z jakimś nawiedzonym wojującym ateistą, który chciał wszystkich przekonywać do swoich racji. a jak się przy tym pieklił i denerwował, aż miło się patrzyło jak mu niemal piana z pyska leciała xD. zabawni są ci wojujący ateiści i katolicy, którzy chcą wszystkich nawracać w jedną czy drugą stronę jakby to był ich życiowy cel. hehe najlepsze było jak przedstawiał te swoje niby argumenty