Oj tam, zaraz zmiażdżenie :) Zastanawiam się tylko, czy poza tobą i mną kogoś będzie ciekawiła nasza dyskusja. Tak czy inaczej, na początku pytanie: W ciągu jakiego czasu, wg. Biblii, Bóg stworzył wszechświat?

@plkwykop:

Pokaż spoiler

Znać w tym zdaniu oznacza wiedzieć. Można to zdanie tłumaczyć (w kontekście szczęśliwego życia !Prosiaczka i Jeżyka na początku książki): kto nie wie o istnieniu Boga ten go nie potrzebuje (może być i tak szczęśliwy). Parafrazując to: kto nie zna matematyki może być szczęśliwy bez niej. W sumie to i racja jak teraz o tym pomyślę... Na pierwszy rzut oka. Bo idąc tym tropem dalej: najszczęśliwsi są kompletni idioci.

Pokaż spoiler

PrawdęPokaż całość

@fir3fly: Nie, dziękuję. Z zasady odmawiam akwizytorom;)

Któryś już raz widzę link do tego artykułu, przestałem zwracać uwagę na intencje. Nie chodzi w nim o ateizm czy jakieś instytucje, ile o potwierdzenie, że ludzie potrzebują religijności i zawsze ją sobie znajdą (czy to na poziomie zaspokojenia potrzeby obcowania ze wspólnotą czy jakimś wyższym).

@cosciekawego: #gimboateizm

@Baron_Al_von_PuciPusia: o hai (͡° ͜ʖ ͡°)

@Rabusek: co to #!$%@? ... czekoladowe krzyże?

#ateistycznaatencja

@Ryu: Dziwne, Kościół nawet w święta mówi o rzeczach, które dla wierzących są podstawą.

@adam1986: żyją w celibacie to mają fiksację, proste.

@Aberworthy: 2/10, powtarzasz Derpa #nuda

@austra: Poszli do bierzmowania, bo mama kazała, ale to nie zmienia faktu, że dalej mogą mieć w dupie kościół, boga i samo to bierzmowanie.

@Aberworthy: Chodzenie do kościoła robi z niego tak samo chrześcijanina jak stanie w garażu robi z niego samochód.

@Rabusek: hohoho

Pokaż spoiler

@Rabusek: Ateizm... taki sam pogląd jak każdy inny na tym świecie, każdy ma prawo myśleć co chce :P

@Aberworthy: Zabij się. Co prawda możesz mieć przez to jeszcze jedną wizytę w kościele, ale tobie już to będzie wisieć. :)

@Sepang: bo jacy to oni postępowi nie są!

@Sepang: To jest pewnien rodzaj ekshibicjonizmu.

@blisher: Musi ci pasować wszystko co robią wszystkie organizacje religijne. Do tego nie wolno ci wyrażać swoich opinii na temat czyichś poglądów (oczywiście tylko tych religijnych. Z innych poglądów wolno ci się śmiać)

@mariuzpl:

No chyba mam prawo znać coś i jednocześnie się z czymś nie zgadzać?

Oczywiście, że mycie jabłkuje kopytko.

@Ryu: To jest gimboateizm.

@BystryBlondyn: Nie musisz. Ale robisz co chcesz. Nie ma czegoś takiego jak "prawdziwy ateista." Nie wierzysz w Boga? Jete ateistą. Niezależnie od tego co później z tym swoim brakiem wiary w Boga robisz.

@Adam787: Ale w jaki sposób "trzyma się?" Ot po prostu twierdzenie, że gimboateista nie jest ateistą, nie jest prawdą.