Mam klasyczny problem pierwszego świata. Nie potrafię sobie wyobrazić gdzie się widzę za 5 lat i przez to nie potrafię podjąć decyzji co do pracy. Dostalam 2 propozycje pracy na stanowiskach okoloinformatycznych w 2 roznych firmach a jednoczesnie aktutalnie pracuje na uczelni (kierunek daleko od #it - nauki przyrodnicze ale nic w rodzaju biotechu). Troche wypalilam sie na uczelni, poza tym wiadomo jakie sa zarobki.
No i do sedna
I nie umniejszam tu wcale Bartosiakowi. Zrobił to co powinna już dawno zrobić polska akademia i zyskał za to uznanie. Chyba nie pomylił się również w jej ocenie.
„Doktorat J. Bartosiaka napisany w 2015 r. był
Osobiście nie znalazłem żadnej osoby nie związanej z bartosiakiem która byłaby jemu przychylna, wręcz przeciwnie w sieci jest mnóstwo oskarżeń gdzie autorzy w ten, czy inny sposób, zarzucają bartosiakowi branie treści i
Nie chcę jakoś specjalnie bronić bartosiaka ale uważam, że właśnie wiele ludzi jest mu nieprzychylnych bo obnażył słabość akademii i ludzie zaczęli sobie zadać pytania za co oni właściwie biorą pieniądze. Patrz słynna debata z Dyner (PISM) gdzie jej naiwność aż szczypie w oczy. Także to, że środowiska uczelniane i mon negatywnie oceniają bartosiaka to raczej skutek