Plomba u dentysty 500zl xdddddddd

Jak w tym kraju ma byc dobrze skoro lobby stomatolilogiczne nie dopuszcza mlodych do pracy w zawodzie i wymaga ukonczenia 5 letnich studiow i stazu gdzie liczna miejsc jest ograniczona?
Czy naprawde potrzeba tyle lat nauki zeby wywiercic dziure w zębie?! Xd
Sztuczne pompowanie ceny uslug.
Takimi prostymi zabiegami moglby zajmowac sie ktos po rocznym kursie policealnej.
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gracilis: Totalna patologia. Dlaczego k---a w ogóle na te studia obowiązują limity xD. Niech ktoś mi poda jeden rozsądny powód tych limitów oprócz tego, żeby było mniej konkurencji w zawodzie
  • Odpowiedz
  • 4
@Bipolar-: bo mafia lekarska nie dopuszcza ludzi!!!
Powinno być tak ze nie ma żadnych limitów na studia i jeśli na uczelnie zglosi się 1000 osób chcących robic zęby i nawet mają 30% z matury to muszą ich przyjąć.
Nie ma dowodów na to że osoba z maturą na 90% która uczyla się będzie lepsza od kogoś kto zdał maturę na 30%.

Tak powinno być na każdym kierunku. Jeżeli ktoś chce
  • Odpowiedz
@adamkpl: Za młodu żyłem w głupich czasach, z durnym otoczeniem czynności, praw, poglądów, trochę buntu z tego było - no ale nie dużo, te dzieciaki jak dorosną będą rebeliantami systemu, bo tak się nie da żyć.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Do każdej #pracbaza której pójdę maja mnie za kreatyna, debila i głupka. Wszędzie robię jakieś proste błędy i później się ze mnie śmieją. Jestem już załamany, bo nie wiem njak sobie z tym radzić. Czasami nie potrafię najprostszych rzeczy zrobić, albo zrobic cos inteligentnie... Przez to dochodzi dodatkowy problem czyli stres. Czasami chce mi się płakać jak wracam do domu...
Jak przestać być imbecylem? #praca #inteligencja
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szczyt

I jeśli to oznacza koniec
To jest również początek

Czegoś, czego zabrakło
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, pijcie ze mną kompot. Właśnie nie urodziło mi się żadne dziecko. Z takich życiowych osiągnięć to nie mam dzieci w ogóle, bo jestem antynatalistą, czyli nie skazuję niewinnych istot na cierpienie. Wolę skupić się na rozwoju osobistym, by w przyszłości spełnić swoje marzenie i prowadzić program rozrywkowy na miarę legendarnego Szymon Szymon Show. Dodaję też zdjęcie cierpiących dzieci, które przez egoizm swoich rodziców muszą każdy dzień spędzać w mięsnym więzieniu.
#
TypowyBaronNarkotykowy - Mirki, pijcie ze mną kompot. Właśnie nie urodziło mi się żad...

źródło: comment_T2w6D4AB4mGOmuY1QEw4mFxgInQ4kFHX.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Osobom, które są zbyt racjonalne, by nie mieć problemu z #chrzescijanstwo a jednocześnie odpycha ich #ateizm (jak to pisał Pascal - serce ma swoje racje, których nie zna rozum) polecam zapoznanie się z pracami Paula Tillicha, jednego z największych XX-wiecznych protestanckich teologów i filozofa czerpiącego m. in. z egzystencjalizmu.

W swojej - nawiązującej do tradycji apofatycznej - wizji "Boga ponad Bogiem" oskarża klasyczną teologię o to, że przypisując Bogu atrybuty takie jak wszechmoc, wszechwiedza, itp. uczyniła go de facto bytem pośród innych o którym można dywagować kiedy powstał, próbować dowodzić jego istnienia, itp, co jest w konflikcie logicznym z jego rolą "bytotwórczą", a przy okazji prowadzi do rozmaitych trudności rozumowych i zwątpienia/sekularyzacji. Jedyny możliwy Bóg jest Całkowicie Inny, tak jak to przeczuwała teologia apofatyczna.

Bóg tak opisany nie jest w konflikcie z rozumem. Niewierzący może jednak słusznie zgłaszać różne wątpliwości typu: "a czym to się różni od Natury" albo "to ostateczna wersja Boga Luk". Tillich spójnie (choć by to zinternalizować trzeba mieć jakąś religijną iskrę w sobie) to wszystko tłumaczy, po odpowiedzi odsyłam do niego samego na początek choćby na Wikipedii ( https://en.wikipedia.org/wiki/Paul_Tillich#God_above_God ).

PS:
eoneon - Osobom, które są zbyt racjonalne, by nie mieć problemu z #chrzescijanstwo a ...

źródło: comment_WfVZCIKWeM1K9SpduJMTwuWEKNYpEGsi.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@eoneon: mógłbyś więcej powiedzieć o tym jak on rozumiał pojęcie Boga?
albo podlinkować jakąś stronę po polsku bo mój angielski chyba trochę wymięka ( ͡° ʖ̯ ͡°)
a bardzo mnie to ciekawi
  • Odpowiedz
@michu12345: Zarówno "Męstwo bycia" jak i "Teologia systematyczna" jest dostępna powszechnie w Polsce. W Internecie też pewnie coś jest jeśli pogrzebać. Polska wikipedia też ma dość obszerny artykuł o Tillichu.
  • Odpowiedz
Iść za głosem serca czy rozsądku?
Stoję przed ogromnym dylematem, już ponad od roku. Otóż.. czuję, że nie wybrałam właściwej drogi w moim życiu, tj. kierunku studiów oraz tego, co się z tym wiąże. Studiuję techniki dentystyczne, to mój ostatni rok. Nie jestem usatysfakcjonowana tym kierunkiem, a zwłaszcza faktem, że nie mogę się dalej w nim kształcić, a uczyć się uwielbiam i nie wyobrażam sobie, że to już koniec mojego studenckiego, naukowego życia. I teraz dylemat:
ROZSĄDEK mówi: kontynuuj zębowy kierunek, masz już pewną podstawę pod stomatologię, dużo wiesz, dowiesz się więcej, więcej się nauczysz, to zawód z prestiżem, pieniądzem, rozwojem. Pracowałam kilka miesięcy jako asystentka, wiem z czym wiąże się ten zawód i mogłabym to robić. Tylko popraw maturę i jazda. Super.
SERCE mówi: weterynaria. Kocham zwierzęta, kocham z nimi przebywać, kocham je obserwować i wciąż nie mogę wyjść z wdzięczności, że tuż obok mnie chodzą tak przecudowne istoty (bez shitstormu, wiem, że weterynarze nie miziają się z kotami, tylko wykonują ciężkie zabiegi, grzebią krowom w anusach itp, WIEM, jestem świadoma, ale krowy też kocham), i czuję, że mam obowiązek pomóc i ulżyć im w cierpieniach, że jestem im to winna. Prestiż też mam, pieniądze mniejsze, zawód rozwojowy.

Cholernie boję się, że będę żałować którejś z decyzji. Co radzicie Mirki? Może Wasze świeże spojrzenie na ten temat coś mi podpowie.
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

techniki oczywiście skończę, nie chcę zostać na lodzie, ale zastanawiam się, co później


@lunam: jeżeli możesz, idź na weterynarię. Ostatecznie dobrze jest lubić swoje życie.
  • Odpowiedz
Przez ostatnie 10 miesięcy z człowieka ufajacego rozumowi, uwielbiajacego #matematyka stałem się dzięki @Requator, #szestow i dzieki #rozkminy irracjonalista.
Nauka jest oparta na aksjomatach. Co chwila jednak paradygmaty sie zmieniają i przyjmujemy inne aksjomaty. Nie mamy pojęcia, czy są one bardziej dokladne od poprzednich. Nauka miota się na prawo i lewo podczas gdy tak naprawde zawieszona jest w prozni. Nie ma zadnych podstaw. Nie
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach