Praktyki w szpitalu to jednak coś, na chwilę obecną:
-krwioplucie
-pacjent z kieliszkiem w odbycie
-atak padaczki
-Pobicie, gdzie praktycznie została oskalpowana tylna część głowy
-O COVIDzie to już nawet nie wspomianm
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Niewiemja: XDDDDDDD Ale jaki typ był kumaty.
Ratownik się go pyta "Ale to jaki ten kielisze, 250, 500, czy jaki?"

A Typ rozpina kurtkę i mówi że przyniósł taki drugi żeby pokazać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
12:00 podejrzany ból brzucha, od żołądka promieniuje w dół
15:00 coraz gorzej, nudności, dreszcze, brak siły
18:00 kłucie w okolicach pępka, 37,5 temperatura
18:30 999, dostałem numer do jakiejś przychodni, po czym otrzymuje skierowanie ‚wyrostek robaczkowy’
19:30 skierowanie odebrane, jazda na sor
20:00-24:00 czekanie, wymaz, zaraz zemdleje z bólu
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 835
Dzisiaj ciekawostka.

"Dziecko spadło z konia, który przeszedł mu dodatkowo po klatce piersiowej. Duszność. Złamana ręka." Akcja pod Krakowem, po zmroku. Brak w okolicy wolnych karetek, a szpital dziecięcy jest jakieś 25km od miejsca wypadku. Dysponuje LPR (ufff, dziś jest załoga, która lata po zmroku w noktowizji), powiadamiam strażaków, by wysłali okoliczne OSP do zabezpieczenia lądowiska i pomocy zespołowi LPR.
Dzwonię do wzywającej matki i mówię, żeby się nie zdziwiła, że jej śmigło wyląduje pod domem, a ona:

  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1083
@megawatt

Przypomniało mi się inne wezwanie. Bonarka, przejechana przez pociąg.

Okazało się, że to było w Galerii Bonarka, a pociąg to taki dla dzieci co w kółko jeździ i jakiejś hostessie po stopie przejechał.

(dla nie Krakowian: Bonarka to również stacja kolejowa)
  • Odpowiedz
Mirki mam pytanie. Powiedzmy, że chciałbym wesprzeć służbę zdrowia swoją pracą, np. mógłbym być kierowcą karetki.
Ile jest zachodu, aby móc wykonywać taką pracę? Wiem, że musiałbym zrobić papier na pojazdy uprzywilejowane i co jeszcze musiałbym zrobić?
I jeszcze jedno, mógłbym pracować głównie w weekendy bo mam także normalną pracę. Czy to w ogóle ma sens?
#zdrowie #pogotowie #pogotowieratunkowe #ratownictwo #ratownikmedyczny #
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wonsz_smieszek: Jeszcze nie, bo wiem że ważny na terenie Polski papier na uprzywilejowane będzie konieczny tak czy inaczej. Jeśli dzisiaj wstępnie się umówię na pracę gdzieś to zanim zrobię papier sytuacja może się już zmienić i gdzieś indziej będą potrzebować.
  • Odpowiedz
Motoambulans - Policjant potrzebujący pomocy medycznej

Jeśli jesteś medykiem, to wiesz, że niesiemy pomoc każdemu... prywatnie możesz mieć różny światopogląd, ale gdy niesiesz pomoc, to obowiązuje pełna neutralność.


Znalezisko: https://www.wykop.pl/link/5800137/motoambulans-policjant-potrzebujacy-pomocy-medycznej/

#999 #borkos #ratownictwo #ratownikmedyczny #warszawa #policja
Brajanusz_hejterowy - Motoambulans - Policjant potrzebujący pomocy medycznej

 Jeśli...

źródło: comment_1605379254RD8gRbGU9m28v4mCAwomTu.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Potrzebuję od Was informacji/rady. Mianowicie mojemu różowemu wyskoczyła gula w okolicy pachwiny wielkości śliwki. Coś jak sobie znalazła w necie - tłuszczak. Oczywiście nie pytam co to - bo w internecie jak wiadomo - wyjdzie, że rak.
Podpowiedzcie tylko jakie badanie zrobić, żeby sprawdzić co to. Pytam, bo do rodzinnego od dwóch dni się nie może dodzwonić i nie wiadomo czy w ogóle się dostanie. A tak pójdzie prywatnie na badanie i
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bojas1: stary, mi wyskoczył tłuszczak kiedyś na przedramieniu. Pokazałem mamie, pomacała(lekarz),wzięła zeszyt z twarda okładka i mi p--------a w c--j mocno- ja w szoku, mama ogląda i mówi no i już po.ʕʔ(ʘʘ)(ʘʘ)(ʘʘ)
  • Odpowiedz
Nie ma większego raka niż Grażynki w kadrach.

-Dzień dobry, chciałem podjąć wolontariat u Państwa w szpitalu, co muszę zrobić
-Dobry, proszę wysłać wszystkie dokumenty
-Jakie?

Dodatkowo,
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Skoro poprzedni wpis spotkał się z tak pozytywnym odbiorem to lecimy z kolejnym. Tym razem dyżur trwał od 19 w sobotę do 19 w niedzielę (24h). Niestety nie pamiętam dokładnie wszystkich wyjazdów z nocy z soboty dyżur na 2 osobowym P, ale nie działo się nic spektakularnego. W sumie 5 wyjazdów. Miałem sobie porobić zdjęcia kart ale niestety nie zdążyłem. Wolne 2 godziny w środku nocy wolałem przeznaczyć na spanie. xD

Pamiętam 4 wyjazdy z nocy:
1. Zaburzenia kardiologiczne. Miejsce zdarzenia: melina. Na miejscu zastano pana w wieku około 40 lat. Zaproszono do karetki. Pan zgłasza ból brzucha, rzekomo martwica wątroby, "Okropnie spadające ciśnienie" (którego nie mierzył ale on wie, że spada). Brak dokumentacji medycznej. Parametry w normie, ciśnienie 150/90 (xD), brzuch miękki, bez objawów otrzewnowych, pacjent nadużywający alkoholu. Żąda przetoczenia krwi. (xD) Podano lek na obniżenie ciśnienia. Zalecono kontakt z POZ. Pozostawiono w domu.
2. Zaburzenia kardiologiczne. Na miejscu zdarzenia zastano pacjentkę lat około 85. Zgłaszającą ból w klatce piersiowej. Wydolną krążeniowo-oddechowo, w kontakcie logicznym. Parametry w normie, EKG w normie. Poprzedniej nocy przewieziona na SOR przez zespól ratownictwa z podobnymi objawami. Wyszła w nocy z SORu bo nie chciało jej się czekać i postanowiła następnej nocy wezwać karetkę ponownie bo wydawało jej się, że to zawał. Przewieziono do SOR, przekazano zmianie, która w poprzednią noc zajmowała się panią. Byli przeszczęśliwi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
3. Duszność. Kaszel, problemy z oddychaniem. Zapalenie krtani. Pacjent: chłopiec, około 3 lata. Na miejscu zastano dziecko spokojne pod opieką rodziców, wydolne krążeniowo/oddechowo. Otwarte okno, zimne powietrze skutecznie złągodziło objawy. Parametry w normie, temperatura lekko podwyższona. Pacjent po antybiotykoterapii w ostatnim czasie. Zabrano na
Agemaker - Skoro poprzedni wpis spotkał się z tak pozytywnym odbiorem to lecimy z kol...

źródło: comment_160492879944gS8dTZs9VipTXqFl7RP0.jpg

Pobierz
  • 96
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rejuvenate: To nie jest takie tragiczne jak się wydaje, to nie jest tak, że 12 godzin non stop coś robisz, zazwyczaj jest czas żeby zjeść obiad, przespać się chwilę, wziąć prysznic. Czasami faktycznie nie ma kiedy załadować i wychodzisz po 12 godzinach tak, że nie wiesz jak się nazywasz. Ale muszę przyznać, że wczoraj mimo ponad doby w pracy nie byłem jakoś mega wykończony. Bywały dużo gorsze dyżury. ;)
  • Odpowiedz
Noc.
g. 3.46

-36 do 01
-słucha 01
-my tu stoimy już 4h pacjent nam się pogarsza, nie ma innego soru gdzie możemy pojechać?
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jako, że Pan Korba112 dzisiaj rzucił ważne info o tym, że NFZ ma nas głęboko to ja postanowiłem, że opiszę Wam jak wyglądał mój dzisiejszy dyżur żebyście mieli odniesienie z czym musimy się mierzyć w naszej codziennej pracy. Korba kiedyś wrzucał wpisy podobne do tego, ale nie każdy je widział, więc raz na jakiś czas uchylę Wam rąbka tajemnicy naszej pracy, zwłaszcza, że ostatnio co raz więcej osób interesuje się tematem ratownictwa medycznego. ;) Dzisiejszy dyżur jakby nie było był obfity w pogotowiarskich mireczków bo nie wiem czy wiecie ale @Korba112 to taki nasz krakowski "dyspozytor Tomek", chad wśród dyspozytorów, nasze oczy i usta, mimo że wirtualne to jednak nieocenione, zwłaszcza przy ciężkich przypadkach. ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i ja, skromny szofer medycyny w zespole podstawowym.

Do meritum. Jak wygląda nasza codzienność? Dyżur rozpoczęty o godzinie 7:00. Sprawdzenie sprzętu, leków, dokumentów, samochodu.
Suma wyjazdów: 7
Wyjazd numer 1: Stan po omdleniu. Pacjent w średnim wieku, parametry w normie, zgłasza, że źle się czuje, roztrzęsiony, nalega na transport do
  • 109
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Śmieszy mnie te wykopowe uwielbienie dla ratowników medycznych. Oni tylko wykonują swoja pracę, a w czasach przed pandemią dyspozytor wysyłał karetkę z wielką łaską, a "ratownika" trzeba było prosić, żeby zabrał do szpitala. Jeszcze nie tak dawno bez skrupułów sprzedawali zwłoki domom pogrzebowym:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_„łowców_skór”
Wykop jest jak chorągiewka, uwielbiacie medialnych ludzi, zamiast szanować tych którzy faktycznie na to zasługują.
Smutne.
#ratownikmedyczny #999 #niepopularnaopinia
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 675
W życiu nie sądziłem, że nadejdzie dzień gdy wrócę do dyżurki z wyjazdu, odpalę Mirko i zobaczę wykopków jarających się tym k----------m jakim jest Państwowe Ratownictwo Medyczne. XD

Trzymajcie kciuki żeby Pan @Korba112 był dzisiaj łaskawy i nie wysłał mnie z Krakowa na Banacha w Warszawie ( )
#zello #ratownictwomedyczne #999
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 33
@K_O_R_N_I_K cóż, może tak, może nie, to trzeba zapytać kogoś z Warszawy. W Krakowie część rzeczy załatwia się między konkretnym zespołem a dyspozytorem, nie wszyscy muszą wiedzieć o każdej bzdurze z rozmowy na radiu. Radio w Krakowie służy generalnie do przekazywania zespołom najważniejszych komunikatów a zespołom przede wszystkim do szybkiej komunikacji z dyspozytorem gdy trzeba powiadomić szpital, zadysponowac dodatkowe siły i środki czy koordynować duże akcje ratownicze. Zasadniczo minimum korespondencji, maksimum
  • Odpowiedz