@gsmfon: testy, które pomagają w diagnostyce kontra miliony nowych telefonów, telewizorów i innych, które działają tak jak poprzednie ale są nowe i mają ciut lepsze aparaty i inne xD rzeczywiście plastik to największy problem tych testów xD
  • Odpowiedz
@Korba112: nie no, ja myślałem że ten helikopter lata tylko w jakichś mega ciężkich przypadkach albo jak karetka nie dojedzie i zacząłem się zastanawiać co można zrobić takiego rowerem i hulajnogą XD
  • Odpowiedz
Hejka, mam pytanko do ratmedów, jak wyglądały wasze studia i z jakich szkół średnich się na nie dostaliście??? Poki co jestem tegorocznym maturzystą, który będąc na technikum informatycznym uświadomił sobie, że od dziecka marzyłem o zawodzie ratownika medycznego, temat ratownictwa jest mi dość bliski(ostatnio mialem nawet okazje odbyć kurs KPP ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Pytanko brzmi, czy dam radę ogarnąć materiał z chemii i biologii na studiach (
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

k---a mać co za akcja... słyszę w pokoju mamuśki jakieś duszenie i sząkanie, wchodze do pokoju a matka cała sina i próbuje coś wypluć z ust i nie może oddychać, pierwsza myśl telefon i pogotowie ale k---a może być za późno, próba otwarcia ust d--a, chyba że imadłem bo zaciśnięte kurczowo.,.. próba posadzenia i kilka mocniejszych gongów w plecy też d--a, dopiero na pozycji bocznej otworzyła usta i wypluła jakieś gluty z
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mete moim zdaniem to nie było zadławienie, w czasie zadławienia nie powinno być szczekoscisku. Mama była przytomna? Był nią kontakt? Nie miała przypadkiem prężeń mięśni? To nie wygląda jak typowe zadławienie a bardziej jak napad drgawek.

Co do samego zadławienia to po pierwsze zachęcamy do kaszlu żeby organizm sam sobie poradził, jeśli kaszel jest nieefektywny klepiemy w plecy w okolice miedzyłopatkową a następnie jeśli to nie pomoże uciskamy nadbrzusze w okolicy
  • Odpowiedz
Wpis z gorących, 3 fala nadchodzi NIE MA MIEJSC IZOLACYJNYCH, NIE MA ZADNYCH MIEJSC TRUP SCIELE SIE GENSTO.

Tymczasem w rzeczywistości, ludzie umierają bo nie mogą leczyć "nie covidowych" schorzeń. Szpitale tymczasowe generują miliony złotych kosztów i stoją puste.

3 FALA, BERGAMO UMIERAMY CZEŚĆ

#koronawirus #999 #ratownikmedyczny
picasssss1 - Wpis z gorących, 3 fala nadchodzi NIE MA MIEJSC IZOLACYJNYCH, NIE MA ZAD...

źródło: comment_1614105975eVKQXjMy6DXf31nrWKEiCf.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@picasssss1 Jestem ratownikiem medycznym, więc jestem też genialnym wirusologiem i specjalistą na temat zjawisk pandemicznych. Wykopki i w jedną i w drugą stronę kierują się tylko emocjami.
  • Odpowiedz
@sztajek: grypa gorzej zaraża, wiec maseczki w zatłoczonych miejscach plus brak dużych skupisk ludzi mocno ograniczyły jej rozpowszechnianie. Tylko tyle się stało. Brak grypy właśnie pokazuje skuteczność restrykcji
  • Odpowiedz
Znalezione na Facebooku na fp CzerwoneSamochody.com.

Wałbrzych - Piaskowa Góra godzina 16:00. Z relacji świadków i osób wzywających pogotowie wynika, że mężczyzna czekał na karetkę godzinę. W niedalekiej odległości od szpitala. Najprawdopodobniej zmarł


#999 #ratownictwo #112 #ratownikmedyczny
Marekexp - Znalezione na Facebooku na fp CzerwoneSamochody.com.
Wałbrzych - Piaskowa ...
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@filoop: Żenujące jest to, że po przybyciu, na co najmniej (!) dwie minuty (!) przerwali zabiegi resuscytacyjne. Biorę pod uwagę wszystko - fakt, iż prawdopodobieństwo przeżycia tego człowieka było bliskie zeru (jeśli informacje publikowane w internecie uznać za wiarygodne). Fakt, iż dwuosobowe zespoły P to patologia PRM, która realnie zagraża bezpieczeństwu pacjentów, a praca w takim składzie przy takim zdarzeniu to więcej niż koszmar. Biorę pod uwagę konieczność jak najszybszego
  • Odpowiedz
Mireczki pijcie ze mną kompot. Dzisiaj brałem udział w moim pierwszym NZK i ostatecznie udało się przywrócić u pacjenta akcję serca. Jednak wałkowanie ALSa na zajęciach sprawiło że pewne rzeczy robiło się z automatu ( ͡° ͜ʖ ͡°). W każdym razie, dzisiaj chyba nie zasnę xD

#wygryw
#studbaza
#praktyki
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki help.
Jestem uzależniona od benzo i leków przeciwbólowych z kodeina. Jestem w trakcie odstawiania, oczywiście z wpadkami...
Do meritum: dzisiaj lęki dały mi popalić, więc awaryjnie ratowałam się xanaxem (1.5 mg: 1 mg około 12, 0.5 mg około 21). Jest to odpowiednikiem 30 mg relanium. I k---a, zamiast standardowej nocnej dawki (5x2mg) p------y mi się tabletki i wzięłam 5x5mg. Dobowo najwięcej p---------m około 35 mg. Do tego dodajemy 8xefferalgan codeine (rozłożone
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Żyje :)
Dzięki wszystkim za rady ;)
@jaroslaw-kuzka
@MagikLOL a recepty mam od weterynarza. NIGDY nie brałam nic (poza zielskiem kiedys) rekreacyjnie. Tylko czasem, ale to tylko czasem, dowiadujesz się w wieku 25 lat, że masz tętniaka mózgu. Ogólnie to spoko, że wiesz nim Ci jebnie, ale jak już wiesz i czekasz na operację parę miesięcy to trochę stres. Pojawiają się napady paniki. Potem grzebią Ci w głowie, operacja się udaje i wszystko byłoby idealne, gdyby nie pamiątka został Ci w gratisie przewlekły ból głowy. Taki 24/7.
Napisałam, że wczoraj najzwyczajniej w świecie nastąpiła pomyłka. W ciągu dnia chciałam już mieć wolne od ciągłych ataków paniki (raz na miesiac-dwa robię sobie taki urlop). A wieczorem różowe tabletki pomieszały mi się z żółtymi.
A od czego zaczynałam odstawianie? 2.5 xanaxu i 8 efferalganow. Długie szukanie dobrego psychiatry, zdecydowanie się na metodę Ashtona. Obecnie 13 mg relanium na dobę, efferalgan codeine niezmiennie 4x2 tabsy. Czy raczej odstawianie idzie tak jak chciałam? Nie. Ale chyba każdy, kto był w to w-----y wie, że są w życiu łatwiejsze rzeczy :) dodatkowo u mnie nie może nic dziać się szybko, bo pomimo tego, że z tętniakiem na ta chwile jest ok, skoki ciśnienia krwi mogą spowodować, że np. za pół roku/rok ok już nie będzie i zabieg trzeba
  • Odpowiedz
Mirki jakie macie odczucia do numeru 112? Powien wam, że gdy dzwoniłem dawniej na 997, 998 to po drugiej stronie byli kompetentni i pomocni ludzie. 999 to zawsze wredne k------o, z ktorym trzeba było się wykłócać o karetkę. Teraz jest odwrotnie - chcesz karetkę od 112 to zero problemu, natomiast doproszenie się czegoś co wymagało interwencji policji albo straży to ni chu ja. Mówię ogólnie, bo to obserwacja na przestrzeni 10 lat,
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@iighlaq_alhabl:
Ja jak bezpośrednio na Policję kiedyś dzwoniłem (bo jakieś wandale rozwalały przystanek), to było bardzo miło ale nie przyjechali przez pół godziny więc zadzwoniłem jeszcze raz, że mogą sobie już darować bo wandale poszli. Ładnie podziękowali ( ͡° ͜ʖ ͡°)

112 profeska, bazę adresową mają w małym palcu, zadają konkretne pytania. Oczywiście najwięcej zależy od człowieka bo ludzie różni są i jak trafisz na cegłę
  • Odpowiedz
@iighlaq_alhabl: Napisz konkretną sytuację gdzie miałeś problem to wyjaśnię Ci dlaczego zgłoszenie nie zostało przyjęte. Serio większość ludzi dzwoni do nas bo nie ogarniają swojej egzystencji, jeśli ktoś ma poważny problem to zgłoszenie jest przyjmowane bez żadnego problemu, a że zadajemy wiele pytań taka nasza rola, by służby wiedziały do czego jadą i ew. wykluczyć czy inne służby są potrzebne.
  • Odpowiedz
Kto wstał dzisiaj o 5 rano na dyżur?


Kto p-----ł grafik i przyszedł rano zamiast wieczorem do pracy?

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 43
@yolow71 wystarczy źle przepisać z grafiku do kalendarza i tyle, jakieś chore insynuacje, ze nie umiem czytać i ktos ma przez to cierpieć zostaw dla siebie. To nie jest praca od poniedziałku do piątku od 8 do 16 i chyba każdemu medykowi chociaz raz zdarzyło się być gdzies gdzie go nie powinno być albo akurat nie być na dyżurze tam gdzie powinien być.
  • Odpowiedz
@Razzish dobra firma, dobre produkty, ale ja wolę Nitzsche - bardzo dobre jakościowo, nie do zdarcia i obsługa w firmie też święta. Akatex dużo niżej, a MAX-EL omijać z bardzo daleka.
  • Odpowiedz
@anonimek123456: W ostatni weekend na górce przy Agrykoli jakaś dziewczynka wjechała w krzaki i jej spory kawałek policzka wyrwała jakaś gałąź, także @szary_obcy: uważaj jak będziesz kiedyś w Warszawie, tam ludzie zabijają się na sankach, nie to co tam w kosmosie. Na Marsie jeszcze nikt nie zabił się na sankach.
  • Odpowiedz