Zawsze bawi gdy drużynie przytrafia się słaby mecz i jest wysyp komentarzy, że trener się nie nadaje i 3/4 składu do #!$%@? a po dobrym meczu tylko kilka suchych, pozbawionych emocji wpisów. Ludzie jak ja was #!$%@? nienawidzę xD #united #mecz
@LubieGroszek: Kiedyś Tracz po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego rolnika, który nie chciał mu sprzedać swojej ziemi, bo niby jego z dziada pradziada i chce tam po wiek wieków gospodarzyć. W swoim misternym planie doniósł na niego do organów administracji państwowej, że ten nielegalnie wyciął drzewa na swoim polu co było zresztą zgodne z prawdą. Dopieprzyli mu taką grzywnę, że się chłopina nie pozbierał. W efekcie ziemia i chałupa trafiła na licytacje komorniczą,
Od rana pada deszcz i właśnie przypomniałem sobie jeden dzień z mojego życia, w wyniku czego złapał mnie potężny #feels. Byłem w liceum i był to ostatni dzień szkoły przed przerwą świąteczną, a, że miałem zajebistą klasę, to postanowiliśmy zorganizować wigilijkę klasową. Były kolędy, był makowiec, pomarańcze i sok Caprio ( ͡°͜ʖ͡°) Podobnie jak dzisiaj, wówczas lało i generalnie, jak to w grudniu - pizgało.
@kubanfs: Szkoda ze przeciętnie wuja Janka nie ma, tu tego pewnie lepiej mu w krainie wiecznej debesty nie powiem ze nie ale łoszyngoł jak to się mówi poprawiłby wszystkim humor tu ten
- Our last hike was child's play. I think we should go for something more challenging next time. - All I can say is that it was child's play. I expected something more difficult.
Zaplusuj ten wpis, a zawołam Cię jutro z nowym idiomem.
Wolisz dostać idiom codziennie rano do skrzynki mailowej? Zostaw maila na idiom.academy lub zasubskrybuj na Messenger
Moim największym marzeniem ostatnich tygodni było zwiedzenie nowej patoinwestycji przy Bonarce. Ilekroć jechałem swoim gruzem spełniającym normę Euro 3, huczącym głośno na chińskich zimówkach i biorącym olej, zastanawiałem się nad tempem poszarzenia elewacji niedokończonego jeszcze bloku, płucach przyszłych lokatorów mających w nim zamieszkać oraz... Nie, nie myślałem o niczym, po prostu gapiłem się na drogę i tylko pod nosem cicho psioczyłem, że coś mi zasłania widok.
Warszawa, Zacisze. Od dwóch lat chodzę po tej okolicy na spacery, od tego też czasu auto stoi jak stało.
Podobnie dziwny duży dom który ma potencjał ale wygląda jakby nie widział choćby odświeżenia od jakichs 30 lat. Chyba opuszczony.
Zawsze ciekawią mnie takie historie. Wygląda jakby ktoś miał w latach 90 fajne życie, duży dom w Warszawie, oczojebne żółte sportowe auto, i nagle coś się zatrzymało...
byłeś dobrym dronikiem, nagrywaliśmy razem świat którego istnienie jest teraz zagrożone więc leć pomagać namierzać kacapów. Jestem z Ciebie dumny Ps. Jakby ktoś jeszcze miał drona do ofiarowania to profil fb Warsaw by Drone organizuje zbiórkę która zostanie przekazana dzielnym Ukraińcom. Zachęcam do dołączenia. Więcej info na fb.
@Iskaryota: może dlatego, że jest jednym z najbardziej doświadczonych polityków na świecie. Wykopki dalej ogłupione czarnym PRem z czasów kampanii wyborczej
Jako, że mirko czasem jest w stanie dokonać rzeczy niemożliwych to warto spróbować.
Na Ukrainie w Kolomyji utknęli moi bardzo dobrzy znajomi. Dwie kobiety (30 i 50 lat) z dwójką dzieci (rok i 5lat), mąż 30latki jest pracuje w Polsce. Na miejscu w kolomyji nie ma im zbytnio kto pomoc w transporcie.
Czy jakimś cudem, ma ktoś z Was kogoś w tamtych okolicach, kto będzie w stanie dowieźć całą czwórkę na którekolwiek
@delvian: skąd informacje bierzesz? Straszny burdel informacyjny sie zrobił a człowiek chciałby śledzić coś wiarygodnego. PS. propsy jedne wielkie dla Ukrainy, oby zrobii ruskim piekło na ziemi