ssupkowski via Wykop
Zielonka co wrzucił?
Przecież ona nigdzie nie wspomina o księciu czy sponsoringu. Po części ma rację.
Poza tym, ma problemy emocjonalne i depresję. I z jakiegoś powodu jej się ulało.
Ale podpinać to pod roszczeniowość kobiet, to trzeba mieć zryty beret.
Przecież ona nigdzie nie wspomina o księciu czy sponsoringu. Po części ma rację.
Poza tym, ma problemy emocjonalne i depresję. I z jakiegoś powodu jej się ulało.
Ale podpinać to pod roszczeniowość kobiet, to trzeba mieć zryty beret.
AirTag trafia do urzedu (jak się później dowiedziałem – wysłany priorytetem). Widzę lokalizację – leży ponad tydzień na poczcie. Listonosz nie przychodzi. No to wsiadam w samochód i jadę odebrać.
Oczywiście – jedno okienko otwarte, 15 osób w kolejce, czyli klasyka PP. Czekam swoje, podchodzę, mówię że chciałbym odebrać przesyłkę, bo leży już
- co za zbieg okoliczności - jedno okienko i 15 osób w kolejce
- nie ma nr przesyłki nie wydamy listu - patrz, wystarczy dowód pokazać i w systemie znajdą przesyłkę. Nie musisz mieć awiza. Niesamowite, c'nie?
- możliwość wejścia na zaplecze.
Bajka od bajciarza...
Od zawsze tak to działa, z tą różnicą, że kiedyś listonosz miał przesyłkę przy sobie, i jeśli nie było Cię w domu i wypisał awizo, mogłeś odebrać przesyłkę
Typie, przeczytałem uważnie Twój komentarz i się do niego odniosłem. Ty za to nie kumasz w ogóle co czytasz.
Co z tego, że przesyłka stała na podłodze?
Wypisali awizo rano, bo nikt jej woził nie będzie. Nie ważne, że odbiorca może być w domu. Zapewne założyli, że i tak dzisiaj nikt po nią nie przyjdzie, więc pewnie nawet w systemie jej
Właśnie to się zmieniło, na gorsze, że teraz nikt nie wozi już przesyłek ze sobą, tylko awiza, wystawione już na poczcie.
Skoro masz taki hektar do poczty, to co się dziwisz, że nie wożą przesyłek?
Zlapcie się z narzekaczami za ręce i otwórzcie własną firmę pocztową, ze