W hiszpanii juz to zrobili i opodatkowali, przez co Blabla car sie juz srednio oplaca... W ogole mam wrazenie, ze tutaj system prawny wymyslali ci sami ludzie co w Polsce...
@ratownik17: dlaczego zakładasz, że wszyscy mieszkają w Polsce? Ja mieszkam w hiszpanii i w długiej koszuli nie da się wytrzymać przez wiele miesięcy. Naprawdę byś się męczył z długimi rękawami?
Na wykopie jak zwykle podwójne standardy mocno :-) Wyobraźcie sobie taką wieś, gdzie mieszkają sobie spokojni ludzie, samochód przejeżdża raz na godzine, wokół las, łąki itp. Ludziom sie żyje dobrze i cenią sobie ten spokój co mają. I teraz przychodza jacyś goście i mówią, że zbudują tu jakieś zakłady do wydobywania uranu 200 metrów obok. I co? Już nie będzie spokoju więcej, bo maszyny, ciężarówki i pełno ludzi sie będzie kręciło. Więc
@Benq20: idąc Twoim tropem (jak coś się opłaca to trzeba mimo wszystko to robić) to ludzie powinni pracowac 7 dni w tgodniu, najlepiej po 12 godzin, albo jak da radę to więcej. Uważam, że każdy ma swoje priorytety w życiu, i jak one nie ograniczają wolności innych, to niech robią jak chcą, a nie społeczeństwo będzie im narzucało co mają robić...
@RedBulik: a w moim przypadku rodzice mieszkają na wsi. Jest tam tylko żwirowa droga i generalnie nic sie nie dzieje większego. Gdy ich odwiedzam to bardzo się cieszę, ze mogę w ciszy na podwórku poczytać książkę na leżaku o każdej porze. Rodzice tez bardzo doceniają spokój, więc dlaczego według was musieliby akceptować fabryki, albo się przeprowadzać? Mieli kiedyś zbudować stację benzynową niedaleko, ale naszczęście mieszkańcy nie pozwolili i nie żałują.
@Elryk: ja wlasnie wyjechalem do pracy w Hiszpanii. Praca w IT, robie to samo co w Polszy, i pomimo tego kryzysu dostaj więcej kasy i benefitow. Poza tym życie w ogóle bez porównania lepsze niz w Polsce. Więc troche mnie dziwi, że spada imigracja. To pewnie znaczy, że większość rodaków wyjeżdża do pracy "na zmywaku", bo wtedy faktycznie jest ciężko...