@gosvami: Niby nie bo na takim światłowodzie na pewno jest sporo wolnego miejsca. Natomiast jeżeli ta sieć wifi jest na tym samym kanale radiowym to pasmo jest już dzielone. Oznacza to, że na kablu prędkość powinna być gwarantowana ale na współdzielonym kanale wifi możesz mieć spowolnienia.
Inną sprawą jest nachalne wciskanie ludziom 1Gb/s gdy oni korzystają jedynie z wifi. Realne maksimum jakie udało mi się osiągnąć na przyzwoitym sprzęcie wifi 2x2
@Mati1248 Mam na myśli ekogroszek. U mnie bez względu na temperaturę zewnętrzną i ustawienia nie da się spalić mniej niż 20-25kg (worek) na 2 dni. Mam świadomość, że piec raczej jest przewymiarowany ale niestety tak robią projektanci. Kiedyś bawiłem się w wygaszanie w cieplejsze dni na jesieni i wiosną. Cieżko było ocenić jak długo to potrwa, a wygaszanie na 1 dzień nie dawało żadnych korzyści. Po za przynajmniej godziną dodatkowej pracy (przygotowanie,
Takie porównania zł/kWh zupełnie nie oddają ostatecznego kosztu ogrzewania. W przyzwoicie ocieplonym domu węgiel ma tą wadę, że bez względu na zapotrzebowanie musi się cały czas palić, a w cieplejsze dni większość ciepła idzie wtedy w komin. Oczywiście można czasami zgasić ale ponowne rozpalanie pochłania więcej paliwa niż utrzymywanie pieca przy stałej temperaturze więc nie zawsze się to opłaca. Można się też pokusić o bufor ciepła i inne tego typu wynalazki. Niestety
@Alf131: Tego nie wiem. Znajomy przeszedł chorobę dość ciężko ale żyje. Dla mnie jego opinia wystarczyła aby osłabić moja wiarę w cudowne działanie amantadyny. Możliwe, że działa w określonych przypadkach. Niestety w dzisiejszym świecie nie dowiemy się tego ze 100% pewnością. Zawsze będzie lobby, które sprzedaje leki oraz lobby, które sprzedaje szczepionki...
@kidi1: Też tak myślę ale niech sobie badają. Znajomy lekarz i jego koledzy brali amantadynę co podobno w cale nie pomogło. Jest to gość dużym doświadczeniem i wiedzą, a nie jakiś byle lekarzyna z przypadku w przychodni więc mogę mu wierzyć. Oczywiście wątpliwości są więc w razie choroby może i tak sobie wezmę.
@luksky: Google Pixel! Wolę zdjęcia z mojego leciwego 2 XL niż z najnowszego Szajsunga czy Szajomi. Może w testach tamte wypadają lepiej ale subiektywnie to ich fotki wyglądają jak akwarele, do tego są przesycone i przeostrzone. Algorytmy AI (prawdziwe, a nie ściema jak wszędzie) w apce aparatu Pixela czynią cuda. Wbudowanej lampy nie używam bo jest niepotrzebna i psuje tylko zdjęcia, a na fotkach w ciemności widać czasem więcej niż gołym
@performance_artist: W przypadku jak na filmie gdzie nie ma rogatek to jestem w stanie sobie to wyobrazić. Często stoję na przejeździe w szczerym polu. W nocy nie jestem w stanie stwierdzić ile jeszcze wagonów musi jeszcze przejechać bo w odległości 30m od przejazdu nic nie widać. W samochodzie lub tym bardziej na motorze nie usłyszysz pociągu. Ciemne wagony też ciężko odróżnić od nocnego tła. Często się zastanawiałem czemu wagony nie mają
@spidero: Najlepszy numer to stała cena prąd. Chcą wyciągnąć dodatkową miesięczną opłatę w zamian za gwarancję stałej ceny i jakieś bezużyteczne dodatki (elektryk, sklep internetowy itd.). Fakt masz stałą cenę za zużytą KWh, ale różnicę zrekompensują sobie ceną za dystrybucję tej KWh. Oczywiście każdy region ma swojego monopolistę (bo w sumie jak inaczej?) i tak biznes się kręci.
@Murasame: Dokładnie. Jechał na ślepo. W tej sytuacji zatrzymanie się na 2s i upewnienie się co jest za autobusem specjalnie by nie zwolniło tej karetki. Na moje zero wyobraźni. 100% winy kierowcy karetki.
Sama decyzja o użyciu broni wydaje mi się ok. Wiele filmików z internetu pokazuje, że Policja zbyt rzadko po nią sięga. Natomiast wykonanie to porażka. Strzelanie zza pleców tego gościa już dla laika wygląda słabo. Do tego jak chcieli dobić tego dzika to mogli to zrobić z bliska, a tak wystrzelali cały przydział amunicji na ten rok. Widać, że polska Policja ma ewidentne braki w szkoleniu. Może dlatego nie strzelają wtedy kiedy
@pablosik: Osobiście nigdy nie miałem problemu z dyskami WD aż do pierwszego razu. Ten niestety mocno zabolał zarówno pod kątem strat danych jak i kieszeni (4000PLN). Wystarczyło nie przyoszczędzić, kupić drugi za 400zł i zrobić RAID1.
Polecam też zestawienia HDD Backblaze. Widać na nich, że każdy producent ma swoje wzloty i upadki. Nawet ta sama seria dysków potrafi mieć różną trwałość w zależności od pojemności. Jedynie HGST się wyróżnia i trzyma
@pablosik: Znajdź mi producenta dysków, które się nie psują. Skoro musiałeś odzyskiwać dane to niestety jest to Twój błąd. Jedynym zabezpieczeniem przed taką sytuacją są regularne kopie zapasowe.
Taką samą winę za tę sytuację ponoszą zarówno Sony jak i Microsoft. Za czasów Xboxa 360 był płacz i lament indy developerów (np. Fez), że mogą dać tylko 3 patche bo za każdą kolejną certyfikację Microsoftu muszą zapłacić M$ $10k czy $20k. O ile małym studiom można by pójść na rękę to poluzowanie kagańca wszystkim doprowadziło do takiej sytuacji jaką mamy dzisiaj. Gra na płycie w dniu premiery to bezwartościowy śmieć -
@kosma1: Faktycznie wskaźniki zanieczyszczeń nadal wysoko. Kogo stać ten i tak wjedzie pseudoekologicznym samochodem. Ludzi robiących biznesy i mających biura w centrum stać więc niczego innego bym się nie spodziewał. Ruch pewnie nie zmalał. Zresztą w mieście większym problemem jest palenie paliwami stałymi, a już w ogóle nieumiejętne palenie lub palenie śmieciami.
Ta cała ekologia to totalna bzdura. Każdy sprawny i nowoczesny samochód wyprodukowany po 2000 jest mniej więcej tak samo ekologiczny. Reszta to jedna wielka ściema. Te śmieszne silniczki 1.0 w średnich samochodach wyemitują tyle samo zanieczyszczeń co 2.0 bo ich kierowcy muszą mocno się napocić aby tak samo sprawnie ruszyć. Eliminować z dróg powinno się "kopcące" złomy i diesle z powycinanymi DPFami. Ta pseudo ekologia prowadzi tylko do generowania śmieci poprzez przymusowe
Inną sprawą jest nachalne wciskanie ludziom 1Gb/s gdy oni korzystają jedynie z wifi. Realne maksimum jakie udało mi się osiągnąć na przyzwoitym sprzęcie wifi 2x2