To chyba najsłynniejsze "oszukać przeznaczenie" w historii. Franciszek Gajowniczek miał zginąć. Było to niemal pewne. SS-mani wybierają 10 osób, by ukarać za ucieczkę jednego więźnia. I wśród nich był on. Nagle z tłumu na apelu wychodzi Maksymilian Kolbe, który wcześniej go nie znał. I zgłasza się, by to on umarł śmiercią głodową, a nie Gajowniczek. Coś nieprawdopodobnego. Niesamowita sytuacja.
Podcast dotyczy
#wypadek #polskiedrogi #oszukacprzeznaczenie #horror
@Luk4szszsz: przecież to było w Rumuni