

- Mlody_jeczmien
- wonsz337
- kantek007
- Carramba666
- Dixieboy61
- +305 innych

- spiderek
- paczelok
Są tam dobrzy Polacy, ryzykujący życie dla Żydów i Polacy, którzy ich wydawali
owszem, ale to nie rozwiązuje problemu. Bo skąd się wzięła ta "boskość"? Kto ją stworzył? Jakie prawa nią rządzą? Gdzie są jej granice? Jak się przejawia? Jak ją zaobserwować / zmierzyć / obliczyć?
Wprowadzanie do obliczeń fizycznych / chemicznych elementu boskiego zarazem trywializuje zagadnienia (#!$%@?, bóg stworzył, nie ma czego badać), a zarazem je utrudnia (pytania wymienione wyżej). Boskość nie jest elementem badawczym. Może być co najwyżej uznana za synonim "prawdopodobieństwa", ale
Nikogo nie zamierzam oświecać. W internecie nikogo nie przekonasz.
[...] w tego typu dyskusjach chodzi o przekonanie czytających