Ten wpis dedykuję wszystkim tym, których poznaliśmy w wirtualnych światach, a którzy zniknęli bez pożegnania.
Od wielu lat nie gram już w żadne gry online. Kiedy jednak wracam wspomnieniami do czasów, gdy wielogodzinne sesje przed komputerem były czymś zupełnie normalnym, jedno wspomnienie szczególnie się wyróżnia, czyli World of Warcraft. Nie była to jednak gra, którą zapamiętałem dzięki grafice czy mechanice. Najbardziej wyjątkowe były relacje z ludźmi, które w niej tworzyłem. Oczywiście często grałem ze znajomymi
@Wojciech_Skupien: socjalny aspekt gier MMO to coś absolutnie pięknego, spędziłem niezliczone godziny w Lineage 2 i WoWie wiele lat termu i poznałem mnóstwo wspaniałych osób. Wielka szkoda, że obecne gry są tak na maksa uproszczone i nie kładą nacisku na interakcje miedzy graczami. Obecnie możesz klepać wowa od 1 lvl do max i nie odezwać się do choćby jednej osoby, podobnie jest z innymi grami sieciowymi
Kogo można spotkać na ulicach miasta powiatowego 20-40k:
- emerytów (ze sporą przewagą wdów) - meneli i bezdomnych - styranych pracowników okolicznych januszexów w średnim wieku - nielicznych pracowników budżetówki
@SilesianPill: a jak pojedziesz do warszawy to jest tyle soczystych julczysek że aż głowa mała xD miasta wojewódzkie mają jeszcze jakąś przyszłość a reszta to jest over. i płacowo i matrymonialnie i życiowo.
te miasta mają sens na emeryturę, mało ludzi, nie stoisz w korkach, w kolejkach.
@paluszki_rybne: i masz jednego, słabego lekarza w okolicy. ;)
te miasta mają szanse odżyć,
@paluszki_rybne: Nie mają, wystarczy spojrzeć co się z nimi dzieje we Włoszech czy Japonii - krajach, których losy przerabiamy z opóźnieniem ok. 20 lat.
Serio, co się w Polsce odpie$dala to jest niepojęte. Zainwestowałem swoje życie, ciężką pracę i zdobywanie wykształcenia w kraj, w którym połowa narodu jest w amoku ze szczęścia, bo Nawrocki zjadł kebaba. Nieważne spełnianie obietnic realnie polepszających gospodarkę, praworządność i ogólny dobrobyt. Ważne jest to, że Prezydent obiecał, że zeżre kebaba i go zeżarł. Prawdziwy mąż stanu, swój chłop, słupki rankingów zaufania walą o sufit.
Siedzę sobie właśnie w knajpie i jem. Podszedł do mnie jakiś czyjś kundel pod stołem i otarł o nogi. I wiecie co? Mam to gdzieś, bo nie jestem @WielkiNos i rozumiem, że ktoś sobie przyszedł z psem do knajpy. W ogóle mnie to nie ruszyło. Zirytowalby mnie gowniak drący mordę, ale mam słuchawki z wyciszeniem.
@moj_wykopowy_login: a jak chcesz to się możesz z nim nawet po tyłku lizać ale do miejsc gdzie się podaje i spożywa jedzenie to zwierzęta powinny mieć zakaz wstępu
Na wykopie ostatnio taki wylew, że się odechciewa tu wchodzić. W ciągu ostatnich 2 tygodni liżą się po jajach następujące grupy: 1) detektywi „ruskich onuc” (w tym podgrupa linczująca dzikiego trenera), 2) antypsiarze, dla których każdy pies, którego widzą stanowi maszynę do zabijania, dlatego należy je zlikwidować (najlepiej wraz z właścicielami), 3) lewackie wysrywy wrzucające na PiS i prezydenta, 4) ból d--y na temat kanału zero i stanowskiego i doszukiwanie się w
@Aldehyd_Glutarowy: są takie rzeczy czy cechy jak skromność, inteligencja, posiadanie dużego majątku. Jak ktoś musi o tym trąbić na prawo i lewo to na 99% właśnie tego mu najbardziej brakuje
Muszę wam przyznać że łatwiej się żyje jak już się pogodzisz z tym że nie jesteś głównym bohaterem nawet we własnym życiu. Tak po prostu sobie przechodzisz dzień za dniem zupełnie z boku nie bacząc na resztę.
@kicikicimiaubedzielewakssau może i śmierdzi ale tacy po 1 roku odpadają, miałem w szkole średniej klasę gdzie była zawodówka tam na 1 roku połowa osób znikała i na sam koniec 3 klas to tam garstka ludzi zostawała potem połowa jeszcze sobie szła do liceum dla dorosłych i robili matury. Znam sporo spoko osób co kończyła zawodówkę. Nawet blacharz co mi auto robi jest po zawodówce i gość ma sporą wiedzę praktyczną. W
38 lat temu. Ależ to była maszyna, ikona lotnictwa cywilnego. ✈️
- Concorde osiągał prędkość przelotową Mach 2,04 (ok. 2 180 km/h) - Trasę transatlantycką z Londynu do Nowego Jorku pokonywał w około 3 godziny 30 minut, skracając czas podróży niemal o połowę względem tradycyjnych rejsów. - Podczas lotu kadłub nagrzewał się do 127°C, co powodowało jego wydłużenie o około 20 centymetrów. - Podróż Concordem była synonimem luksusu - ceny biletów wynosiły nawet
@MrSzakal A to nie tak że projekt upadł tak naprawdę bo Boeing nie potrafił zbudować swojego odpowiednika więc USA zbanowało loty Concorde nad USA? Właśnie niby pod pretekstem środowiskowym.
@badreligion66: Piękny kwik pisowskich kont propagandowych w komentarzach. Oni mogą powiedzieć wszystko, ale jak się im odwiniesz, to jest wielkie olaboga jak tak można.Tak trzeba z nimi jechać.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: wala
Pobierz