Chyba nigdy nie czułem w grze takiego napięcia, strachu przed potworami i poczucia grozy jak w zadaniu przetrwania przed lykanami, na początku gry. Skurczybyki były wściekłe, przerażające i warczały.
Wkurza jedynie główna postać. Chłopu odgryźli palce, uczestniczył w wypadku, zabito mu żonę, nabito go na haki, oberwał ciosy potężnym młotem, wbijano mu jakieś kawałki metalu w ciało, a on dalej dyszy¯_(ツ)_/¯ i













Ile się kasztanów narobiło którzy za rejestrację z linka naobiecują złotych gór / o-------ą petardę xD Tragedia - jeszcze rozumiem jakby pomagali społeczności i na koniec wrzucili, a walą takie ściemy że to głowa mała. Czasami mam wrażenie że brakuje dobrego wideo które tłumaczy o co w tym chodzi, jakie są zalety, ograniczenia i co działa troszkę inaczej…