@iwadrian: #!$%@?ąc od polskich przepisów, to jest to, jak piszesz, strasznie poronione, te wszystkie dokumenty. Ja miałem kiedyś w Szwencji (specjalnie tak piszę, bo to dziwny kraj), taką sytuację, że o 5 rano policja za mną zawróciła na rondelku i jechała ok. 10 km, by potem zatrzymać i spytać tylko, czy wiem czyim samochodem jadę. Tradycyjnie dmuchanie i prawo jazdy. I tyle. W Szwencji kierowca potrzebuje tylko kluczyki i prawko. Jidealnie,
@saintmanpl: Wolę taką przaśność, niż jakieś fabuły i dialogi, które z góry są skazane na niepowodzenie. Dlaczego? Bo jest to regułą polskich reklam i filmów. "Puszczamy" ( ͡°͜ʖ͡°)
Jestem niesamowicie mile zaskoczony tym, że kobieta posiada tak przejrzysty sposób rozumowania. Nie jest dla mnie istotne, czy przedstawia prawdę akurat dla mnie wygodną. Prawda nie poddaje się relatywizmowi, ani sympatiom politycznym. Wielki "wykop" za obiektywizm i trzeźwość patrzenia na to, co się wydarza!
@orkako: Dokładnie. To nie są dialogi. Tego się słuch tak, jakby panowie wzięli udział w jakimś telewizyjnym szoł, mieli się wczuć i potem jest powrót do studia, publiczność klaszcze, prowadzący rzuca jakiś żarcik, i następuje zmiana tematu. Słabe to.
Mówcie co chcecie, ale mnie Cejrowski kojarzy się nie z bosymi "girami", ale z rozbijaniem kubków w TVP1. I jeszcze jedno - boję się o ludzi, którzy myślą, że mają rację. Arbitralność poglądów śmierdzi i źle wróży. To jest taki mój prywatny radar.