Najgorszy fakt następnej gali Fame jest taki, że pewnie zobaczymy nie tylko tego Bandure tylko jeszcze pewnie jednego lub dwóch z tego ich teamu czy co to tam jest #famemma
@PanMaglev: u mnie babka mówi, że już nigdy wiadomości nie będzie. Oglądała tylko TVP. Jutro o 19:30 pewnie jej styki przepali jak zobaczy nowy serwis informacyjny
Zgłaszam wniosek formalny o sprawdzenie czy Matecki w czasie, kiedy grał na środku sali w Candy Crusha, oddał głos. A następnie, (bo nie wiem, choć się domyślam) o sprawdzenie nagrań kto zagłosował za niego. Karę dyscyplinarną zalecam dać jako donejta głosowego do następnej transmisji #sejm
#wybory u mnie niestety na około 15 osób które miały już podpis na liście byłem pierwszy przy którego nazwisku wpisali coś w uwagach, mała wiocha na około 1,5k osób. U żony podobnie, około 10 osób i tylko u niej dopisek w uwagach, miejscowość gminna 10k mieszkańców. Województwo mazowieckie, okolica bardzo pisowska
tl;dr Miała być fajna i przyjemna praca, a wyszedł niezły #!$%@? z tragiczną atmosferą odbierającą chęć życia.
Piszę to bardziej w formie pamiętnika, więc jeśli ktoś chce to niech sobie przeczyta. Mam tylko pytanie do Was, jak wygląda sprawa z rozwiązaniem umowy w tym przypadku. Umowa podpisana na rok, minęły niecałe 2 miesiące. Pisać rozwiązanie za porozumieniem stron ze skutkiem natychmiastowym (jak zrezygnuję to nie chcę tu jeszcze 2 tygodnie przychodzić) i zanieść do kadr i mogę wyjść? Czy jakoś inaczej to trzeba załatwić?
@login_cwiczebny: Byłem ze 3 razy się przejść i mniej więcej zobaczyć który dział gdzie jest. Dowiedziałem się, że moja poprzedniczka robiła inwentaryzacje na działach i że ja też kiedyś będę musiał. Nie sam ale jeszcze z 2-3 osobami, żeby szybciej poszło. W umowie nic o tym nie mam.
@Orowerbogatszy Dalej to już raczej rzucenie papierami tylko będzie.
W sumie nie napisałem o tym wyżej, ale wczoraj to już nie wytrzymałem. Typek (informatyk) ma około 55 lat (ma syna w moim wieku), w firmie pracuje prawie od początku (około 10 lat). Przepraszam, "współpracuje" z firmą, w końcu jest na B2B o czym wie każdy. Nawet jak ktoś przyjdzie w jakiejś sprawie do niego i powie że tu "pracuje" to od razu go poprawia. Przez telefon też raz słyszałem jak kogoś poprawiał. Poniekąd podziwiam go, jest tu jedynym informatykiem. W trakcie wdrażania jest nowy system (wdrożenie trwa od maja, czyli jak jeszcze moja poprzedniczka była i ona się tym zajmowała), ogólnie jeszcze nic nie działa, ja nie mam do niczego dostępu a mam się tym "zainteresować". Jak był opiekun z zewnętrznej firmy u mnie na początku to tam pokazywał mi w systemie przyciski, które dodali do intergacji z tym nowym systemem. Ogólnie to odbieranie dokumentów od klienta i wysyłanie do niego z wykorzystaniem systemu pośredniego. Ponieważ jeszcze nie jest to dokończone, to dokumenty z naszego systemu trafiają do systemu pośredniczącego, ale nie wychodzą dalej (funkcja jest wyłączona z tego co się dowiedziałem), a do mnie i do typka (informatyka) przychodzi mailowe powiadomienie o niepowodzeniu. Klikałem sobie już kilka razy ten przycisk (np. w dniu tego szkolenia, później 2 razy jak musiałem pobrać przykładowe pliki) i za każdym razem przychodził mail o błędzie. Typek też go dostawał, wiedział wtedy o co chodzi i że to po moim kliknięciu. Wczoraj znowu potrzebowałem zobaczyć ten plik i go podesłać dalej do integracji. Przyszedł mail o błędzie jak zwykle. Typek (informatyk) w szoku, pyta czy widziałem maila i o co chodzi. Mówię, że klikałem ten przycisk do wysyłki bo potrzebowałem plik. On dalej że co to i że błąd i żeby to zgłosić dalej. Mówię, że zawsze to przychodziło bo jeszcze funkcja jest wyłączona. On nie daje za wygraną, nie kojarzy temu i dalej swoje żeby to zgłosić dalej (do opiekuna z zewnętrzenj firmy). Było to po południu, czyli po moich dwóch telefonach do opiekuna (rano i około południa) oczywiście nieodebranych. Trzeci telefon tutaj by nic nie zmienił (na maile też odpowiedzi nie dostaję heh). Więc już znowu nie chciało mi się dalej dyskutować bo to jest bez sensu, odpowiedziałem innym tonem (takim na wyjebce) i jednym słowem "OKEY". Chyba się typek zczaił i pyta "To po Twoim kliknięciu ten mail przyszedł?". Mówię tym samym tonem "Tak" (mówiłem mu to przecież wcześniej, ale chyba nie dotarło). Pyta jeszcze czy "wcześniej też takie coś przychodziło?", znowu tym samym tonem mówię "Tak" (no #!$%@? przecież Ci o tym mówiłem i o tym wiedziałeś).
@Jacek12: Jak ktoś przychodzi do mnie żebym coś ogarnął, to mówię żeby dał mi trochę czasu i jak coś ustalę to się odezwę. Próbuję swoją aktualną wiedzą to ogarnąć, jak czegoś nie wiem i nie mogę się od nikogo dowiedzieć (tutaj pozdrawiam naszego opiekuna z firmy zewnętrznej, dzisiaj też nie mogę się skontaktować) to mówię wprost, że nie wiem i nie mogę się dowiedzieć od nikogo. Szefowi mówię to samo,
Wysypał się jakiś program pośredni do zliczania wartości. Na początku tygodnia ktoś się zorientował i do mnie, żebym to ogarnął, bo moja poprzedniczka to wcześniej robiła. Pytam się typka (informatyka) czy on coś kojarzy, bo ja nie mam pojęcia o co chodzi i gdzie może być problem, a nasz opiekun z firmy zewnętrznej oczywiście niedostępny. Pokazał mi jakiś komputerek w serwerowni, że tam
Przeglądam wykop regularnie jednak bez udzielania się. Od momentu jak Konfederacja znacząco urosła w sondażach to zrobił się na nich straszny hejt tutaj, dziesiątki artykułów i wpisów na mirko. Te wyzywające od konfederussi zbierały setki plusów. Osoby broniące partie Mentzena dostawały natomiast masę minusów i były wyzywane. Taki szczyt ataków był jakiś tydzień lub 2 temu. W tym tygodniu mam wrażenie jakby wszystkie osoby wyzywające konfederacje zniknęły z portalu, w gorących (o
W tym tygodniu mam wrażenie jakby wszystkie osoby wyzywające konfederacje zniknęły z portalu, w gorących (o co teraz nie jest trudno, bo wystarczy kilkadziesiąt plusów) pojawia się więcej wpisów za konfederacja niż przeciwko
@kosetka: Po dołączeniu Agrounii do KO rzucili zdwojone siły trollerki Konfederackiej, stąd widzisz teraz ich zwiększoną aktywność. Pod dupami się zapaliło, plus standardowe ośmieszanie liderów Konfederacji w wywiadach, ale to w sumie co tydzień się dzieje.
UOKiK ogłosił, że toczy postępowania wyjaśniające wobec firm związanych z fotowoltaiką. Na liście jest m.in. Euro CallCenter, odpowiedzialne za telefony od botów.
#xayoo #bitasmietanka #famemma #heheszki
źródło: Zrzut ekranu z 11-05-2024 23_57_38
Pobierz