7 godzin czekał na ratunek w szpitalu, za długo - ma martwicę.
Pacjent z otwartą raną, krwawiący i wyjący z bólu traktowany jest często w polskich szpitalach jak intruz! Godzinami! Przekonał się o tym Marcin Smolarski (20 l.). Minęło aż siedem godzin zanim pomógł mu chirurg w szpitalu w Bielsku-Białej. Z rozciętej stopy lała się krew.
z- 76
- #
- #
- #
- #
- #
- #