Etapy dehumanizacji: od wykluczenia do eksterminacji.
1. Pierwszym etapem dehumanizacji jest upolitycznienie i instrumentalizacja strachu poprzez tworzenie i ciągłe podsycanie atmosfery niepokoju wśród społeczeństwa, obawy o własne życie i lęku przed określoną grupą w społeczeństwie uważaną za powszechne zagrożenie.
2. Drugim etapem dehumanizacji jest miękkie wykluczenie grupy ochrzczonej “kozłami ofiarnymi” z części społeczeństwa np. poprzez obniżenie jej statusu, publiczną krytykę określonych zachowań uznanych za odstające od normy czy wprowadzenie systemów umożliwiających władzy i ogółowi
1. Pierwszym etapem dehumanizacji jest upolitycznienie i instrumentalizacja strachu poprzez tworzenie i ciągłe podsycanie atmosfery niepokoju wśród społeczeństwa, obawy o własne życie i lęku przed określoną grupą w społeczeństwie uważaną za powszechne zagrożenie.
2. Drugim etapem dehumanizacji jest miękkie wykluczenie grupy ochrzczonej “kozłami ofiarnymi” z części społeczeństwa np. poprzez obniżenie jej statusu, publiczną krytykę określonych zachowań uznanych za odstające od normy czy wprowadzenie systemów umożliwiających władzy i ogółowi

































Do Twoich rozważań dołączam temat citu estońskiego - ani nie jestem pewny, ani aż tak bardzo mi się nie chce szukać, ale czy to nie będzie traktowane jak ryczałt ... (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
pozdro z fartem.
nie jestesmy glupi, wiemy ze ryczalt omija samorzady i nie jest to nasza wina.
próba obarczenia programistów za jeden z TYSIĄCA kolejnych sposobów w jaki PiS niszczy państwo jest żałosna.
nikt z nas też na PiS nie planuje głosować