2 udokumentowany dzien bycia bezdomnym. Bylem na 6 w pracy, w sumie bylo spoko troche sie powyglupialiamy, troche pojezdzilem widlakiem, i troche sie #!$%@?. Co najwazniejsze to podladowalem telefon ale niestety bateria juz jest na granicy wytrzymalosci i podczas lekkiego uzytkowania zuzywa sie w jakies 5 godzin... O 14 skonczylem robote, standardowo poszedlem do biedronki i kupilem 6 bulek plus serek kanapkowy z piatnicy oraz butelke wody bo zapomnialem wziac z pracy
@bullsh1t: Bylem pierwszego dnia nie bylo miejsc bo sa zarezerwowane dla osob ktore posiadaja karte bezdomnego XDD Czas na wyrobienie tej karty to 2 tygodnie pytalem w urzedzie, panstwo polskie to jest smiech na sali.
@SniffTheShark Wypada Ci współczuć tak głupiej matki która wybiera typowego "kąkubent alkoholika" ponad swego syna.
Wytrwałości, możesz wpaść do miejscowego MOPS-u, jako że jesteś młodym bezdomnym oraz co najważniejsze niepatologiczny to mogą Ci w jakimś stopniu pomóc, być może oni załatwią mieszkanie.
Jeśli Twoja sytuacja będzie ekstremalnie zła to nie bój się pisać, my na Wykopie coś wymyślimy.
Wytrwałości, możesz wpaść do miejscowego MOPS-u, jako że jesteś młodym bezdomnym oraz co najważniejsze niepatologiczny to mogą Ci w jakimś stopniu pomóc, być może oni załatwią mieszkanie.
Jeśli Twoja sytuacja będzie ekstremalnie zła to nie bój się pisać, my na Wykopie coś wymyślimy.
@zle_sny_rabina howdy partner
@Graner 28*
- 239
@Karp_Molotow: Amerykanin w USA lat '50
- 167
@Karp_Molotow: żyt w III Rzeszy, zawsze chciałem zobaczyć auschwitz od środka ( ͡° ͜ʖ ͡°) a tak w ogóle to czemu pozycja nr.6? tutaj są same złe rzeczy a lata 50 to jedne z lepszych dat do życia w USA
- 14
Ktoś z #wroclaw miałby ochotę się spotkać i pogadać? Tyle osób pisze i narzeka na samotność, więc jakby ktoś chciał dziś pogadać to zapraszam. Nie obchodzi mnie czy masz 20 lat czy 40, czy głosujesz na pis czy po, ani czy chcesz pogadać o samochodach czy simsach. Od 12:30 będę w Parku Staszica, pozdrawiam #depresja #samotnosc #oswiadczenie #gownowpis
Już jestem
@Chwilowo: @NuklearnySzpadel: Było spoczko, z 4h pospacerowaliśmy, nie brakowało tematów do rozmów, więc jak najbardziej udane spotkanie :)
Sytuacja z rana. Miałem dzisiaj w sobotę iść na popo, na 13 do roboty ale kolega ochroniarz jak zwykle w #!$%@? leci i musiałem pójść na 7 do 21 czyli cały dzień. Teoretycznie sklep jest otwarty od 6 ale mamy taką umowę że jak idziemy na cały dzień to możemy se pójść na 7 bo o 6 i tak znikomy ruch.
No więc postanowiłem przyjść, na 7 bo po w #!$%@? ciężkim
No więc postanowiłem przyjść, na 7 bo po w #!$%@? ciężkim
@Rudyprzegryw2137: co to jest #!$%@? popo
@Rudyprzegryw2137: #p0lka przypominają sobie o istnieniu Polaków dopiero jak coś potrzebują a tak najchętniej zamieniłyby wszystkich Polaków w kraju na Hiszpanów
- 341
- 103
Mirki, dajcie plusa jeśli jesteście zainteresowani pełną rozpiską ile zarabia się na produkcie w sklepie internetowym? Wiele razy jak coś wrzucam, to pojawiają się głosy, że "ZA DROGO" albo "ZŁODZIEJSTWO". Mógłbym wrzucić tutaj pełną rozpiskę w excelu z komentarzem jakie są koszty, na czym się traci albo ile z tego zjadają podatki.
Jak będą plus, to będę wiedział, że jest zainteresowanie, bo przygotowanie trochę potrwa, więc fajnie jakby było przynajmniej 5 plusów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dane będą oparte głównie o naszą koszulę inspirowaną Rickym z Chłopaków z Baraków. Która finalnie będzie z bawełny, a na kod OSTATNIEKOSZULE dostaniecie 20 zł zniżki. :D Zostało
Jak będą plus, to będę wiedział, że jest zainteresowanie, bo przygotowanie trochę potrwa, więc fajnie jakby było przynajmniej 5 plusów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dane będą oparte głównie o naszą koszulę inspirowaną Rickym z Chłopaków z Baraków. Która finalnie będzie z bawełny, a na kod OSTATNIEKOSZULE dostaniecie 20 zł zniżki. :D Zostało
@Petters: może nie złodziejstwo ale etyczności w tym nie ma. Podpinacie się pod patent chłopaków wszystko modyfikując tak byle tylko się nie dało przypieprzyć o prawa autorskie. Może i wszystko legal ale wewnątrz wasze serca są żółte a oczy skośne.
Nie szanuje.
Nie szanuje.
- 8
może nie złodziejstwo ale etyczności w tym nie ma. Podpinacie się pod patent chłopaków wszystko modyfikując tak byle tylko się nie dało przypieprzyć o prawa autorskie
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: potomkowie Jasera Arafata dzwonią o tantiemy. Beka z Ciebie
- 536
- 1532
@SynGilgamesza: cóż, skoro państwo tzw. "polskie" się do pomocy nie poczuwa, trzeba jej szukać na zewnątrz
@SynGilgamesza: oni o tym piszą, żeby ułatwiać kobietom znalezienie pomocy w aborcji? Bardzo miło z ich strony
- 6847
Witajcie Mirki i Mirabelki, z tej strony sklep meblowy Bonni.pl - domyślam się, że ta nazwa Wam nic nie mówi, ale to się zmieni, ponieważ robimy właśnie chyba pierwsze inauguracyjne #rozdajo mebli w historii wypoku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ok, ale co do wygrania? Dowolny mebel z naszego sklepu Bonni.pl do 800 zł oczywiście z dostawą w uczciwej cenie czyli #zadarmo
Zasady wszystkim dobrze znane i lubiane, wystarczy zaplusować i zapomnieć (
Ok, ale co do wygrania? Dowolny mebel z naszego sklepu Bonni.pl do 800 zł oczywiście z dostawą w uczciwej cenie czyli #zadarmo
Zasady wszystkim dobrze znane i lubiane, wystarczy zaplusować i zapomnieć (
@BonniPL:
Panskie łoze wybrane... oczywiście jak znajdę Mirabelke do kompletu
Panskie łoze wybrane... oczywiście jak znajdę Mirabelke do kompletu
- 397
@BonniPL: na górze róże,
nie ma nic na dole,
bedziemy sie ruchac,
na waszym stole
https://bonni.pl/stoly/143-641-stol-skandynawski-rozkladany-do-salonu-190150x80#/101-kolor-jasny_dab
nie ma nic na dole,
bedziemy sie ruchac,
na waszym stole
https://bonni.pl/stoly/143-641-stol-skandynawski-rozkladany-do-salonu-190150x80#/101-kolor-jasny_dab
@Proktoaresor: coś szybko minęło to 5 tysięcy lat
- 38
Kod do Allegro Smart na miesiac, odebralem z punktow Shell, ale jednak wzialem na rok i ten zostal wolny. Losowanie przez Mirkorandoma w sobote, good luck ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zielonki out ( ͡° ʖ̯ ͡°) #rozdajo #allegro #allegrosmart #cebuladeals
@exe20: na miesiąc, szał
- 81
@pan_welniak: Też bym kasował jakby się robaki rzucały w komentarzach. Typ chce oddać coś za darmo, przez miesiąc można robić dużo zakupów i darmowe dostawy pozwolą oszczędzić to i owo. Nie chce zielonek i poza tym zero warunków. Jak dostajesz komentarze w stylu "#!$%@? rozdajo", "po co tylko na miesiąc" czy przesłuchanie "a czemu nie zielonki" to nie dyskutujesz tylko usuwasz, prościutkie.
- 36
Nie wiem na ile ten wpis płynie realnie z mojej głowy i duszy, a na ile to pokłosie ostatnich #narkotykizawszespoko, ale potrzebuje to napisać. To będzie ostatni wpis na dłuższy czas na moim mikroblogu, który choć nie był szczególnie czytany ani ciekawy, był dla mnie bardzo ważny. Wykop umożliwił mi jako pierwsze miejsce w internecie dzielenie się swoimi przemyśleniami, troskami, za co często otrzymywałem od innych mirków i mirabelek feedback i bardzo pomocne słowa wsparcia, zarówno w komentarzach, jak i na pw. Poznałem tu także ludzi, którzy pomogli mi w realu, ale to już są szczegóły którymi nie chcę się dzielić. Zawsze powtarzałem, że jak zablokujesz większość popularnych tagów, to miejsce jest naprawdę wartościowe.
1 wpis napisałem prawie rok temu, siedząc dosłownie na walizce u kolegi, wdychając ostatnie toksyczne opary rodzinnego Szczecina i z wielką niewiadomą szykując się na pociąg do Poznania. Wyprowadzka do miasta pyr wisiała w mojej głowie od lat, ale jak to z piwniczakiem z depresją, lękami, missing-out, wciąż się przekładała. Do tego wciąż w Szczecinie miałem kilka bliskich osób, nieidealnych, choć ja też idealny nigdy nie byłem. Za wyprowadzką stał zawsze argument zaczęcia od nowa w nowym miejscu, co wiem że wielu osobom pomogło w życiu ruszyć z kopyta, a u niektórych nic to nie zmieniło. Ja chyba należę do tych drugich, choć nie do końca.
Przez prawie rok w Poznaniu nie osiągnąłem nic, powielając te same psychologiczne błędy co w Szczecinie. Na pewno pomógł fakt, że miasto jest większe a ja anonimowy, czego przeciwieństwo męczyło mnie w Szczecinie i skutecznie zniechęcało do wychodzenia daleko poza dom. Świadomość spotkania starych znajomych ze szkoły, ludzi z którymi zerwałem kontakt lub oni ze mną, uderzała w moje poczucie komfortu psychicznego, sprawiało wrażenie wciąż nie zamkniętej przeszłości. Poza tym, być może nie jestem tu obiektywny jako osoba z urazem - poza przedmieściami, terenami zalesionymi, ulicą Wojska Polskiego, Szczecin był w moim odczuciu miastem smutnym jak pogrzeb, niby dużym, ale jednak małym, na tyle by zaliczając kilka szkół w centrum i na lewobrzeżu codziennie idąc miastem spotkać kogoś znajomego.
1 wpis napisałem prawie rok temu, siedząc dosłownie na walizce u kolegi, wdychając ostatnie toksyczne opary rodzinnego Szczecina i z wielką niewiadomą szykując się na pociąg do Poznania. Wyprowadzka do miasta pyr wisiała w mojej głowie od lat, ale jak to z piwniczakiem z depresją, lękami, missing-out, wciąż się przekładała. Do tego wciąż w Szczecinie miałem kilka bliskich osób, nieidealnych, choć ja też idealny nigdy nie byłem. Za wyprowadzką stał zawsze argument zaczęcia od nowa w nowym miejscu, co wiem że wielu osobom pomogło w życiu ruszyć z kopyta, a u niektórych nic to nie zmieniło. Ja chyba należę do tych drugich, choć nie do końca.
Przez prawie rok w Poznaniu nie osiągnąłem nic, powielając te same psychologiczne błędy co w Szczecinie. Na pewno pomógł fakt, że miasto jest większe a ja anonimowy, czego przeciwieństwo męczyło mnie w Szczecinie i skutecznie zniechęcało do wychodzenia daleko poza dom. Świadomość spotkania starych znajomych ze szkoły, ludzi z którymi zerwałem kontakt lub oni ze mną, uderzała w moje poczucie komfortu psychicznego, sprawiało wrażenie wciąż nie zamkniętej przeszłości. Poza tym, być może nie jestem tu obiektywny jako osoba z urazem - poza przedmieściami, terenami zalesionymi, ulicą Wojska Polskiego, Szczecin był w moim odczuciu miastem smutnym jak pogrzeb, niby dużym, ale jednak małym, na tyle by zaliczając kilka szkół w centrum i na lewobrzeżu codziennie idąc miastem spotkać kogoś znajomego.
@Freak_001 przeczytałem całe, powodzonka życzę
@Freak_001: Nie przejmuj się, wiek chronologiczny to tylko mem, idea taka, jak pieniądz fiducjarny, który ma jakąś wartość tylko dlatego, że wszyscy wierzą w jego wartość. A kiedy traktujesz to poważnie, to sam zaczynasz współtworzyć system, z którym chciałbyś walczyć. Równie dobrze Ziemia mogłaby się kręcić z inną prędkością dookoła Słońca albo w ogóle ze zmienną, nieregularną prędkością. Jaki układ odniesienia zostałby wtedy przyjęty, żeby robić se porównania biograficzne z
- 2114
Wczoraj/dzisiaj wysłałem 460 maili – do wszystkich posłów i posłanek. Zapytałem, co zrobił/a poseł/posłanka dobrego dla zwykłych ludzi w pierwszej połowie 2020 roku. Poprosiłem o maksymalnie trzy takie rzeczy. Odpowiedzi będę publikował na mikroblogu oraz w dedykowanym serwisie.
Zachęcam do obserwowania profilu i przekazania wiadomości dalej, żeby dotarła jak najszerzej.
#dobredlaludzi #ddl #polityka #sejm
Zachęcam do obserwowania profilu i przekazania wiadomości dalej, żeby dotarła jak najszerzej.
#dobredlaludzi #ddl #polityka #sejm
- 473
@PBO-ORG-PL: fajna inicjatywa. Ciekawe jaki będzie procent odpowiedzi
- 656
@PBO-ORG-PL: taktyczny komentarz do obserwowania wątku.
Polacy nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać.
Pamiętam jak w 2010 roku gdy zaczynałem swoją przygodę z pracą na morzu będąc jeszcze studentem 3 roku Nawigacji zatrudniłem się w jedynym możliwym stanowisku. Kadeta czyli - przynieś, podaj, pozamiataj.
Nie będąc wtedy jeszcze zbyt rozgarniętą osobą wybrałem się do pierwszej lepszej firmy. Duży armator (Polski) mający w tamtych czasach 80 statków.
Zatrudnia tylko Polaków.
Pamiętam jak w 2010 roku gdy zaczynałem swoją przygodę z pracą na morzu będąc jeszcze studentem 3 roku Nawigacji zatrudniłem się w jedynym możliwym stanowisku. Kadeta czyli - przynieś, podaj, pozamiataj.
Nie będąc wtedy jeszcze zbyt rozgarniętą osobą wybrałem się do pierwszej lepszej firmy. Duży armator (Polski) mający w tamtych czasach 80 statków.
Zatrudnia tylko Polaków.
Jak ktoś chętny to zapraszam to pulsowania bo mam kilka innych historii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Była identyczna historia z chłopakiem z USA kiedyś i skończyło się, well… inaczej dla kolekcjonera pamiątek. ( https://en.m.wikipedia.org/wiki/Otto_Warmbier ) Zdziwiłeś mnie, że wgl jest jakikolwiek handel międzynarodowy z Koreą płn
- 1528
- 1816
Pamiętam jak w tamtym roku cisnąłem bekę z tagów typ #januszalfa czy #januszebiznesu Śmieszyło mnie jak cholera, ale myślałem, że większość to wymyślone historie. Do momentu, aż poszedłem do kołchozu sobie dorobić na studia. #!$%@?, co ja tam przez 6 miesięcy przeżyłem, to aż się dziwię, że nie osiwiałem od tego xD
Pierwszy tydzień luz, robota jak robota, odbierałem płyty z wyrzynarki z takim Markiem. W poniedziałek kapitana bombę (taki pijaczek co jako operator na okleiniarce wąskich elementów do mebli robił) złapali na bramie do zakładu, bo się zataczał. Telefon po policje, chłop dmucha, 0.6 w wydychanym. Tego samego dnia go #!$%@?. Pojawia się problem - na cały zakład tylko 2 operatorów do tej maszyny, jeden #!$%@?, drugi na urlopie. Szybka decyzja, ściągamy go z wolnego, niech szkoli operatora. Na kogo padł wybór? Oczywiście, na mnie (że ja się wtedy nie domyśliłem, że coś jest nie tak, skoro starzy się nie kwapią do tego xD). Dobra, dwa tygodnie szkolenia i staje na maszynę. W sumie to lubię takie majsterkowanie i zawsze się coś tam grzebało czy to przy traktorach, samochodach, czy innych sprzętach, więc w miarę sprawnie to ogarnąłem.
Pierwszy dzień roboty jako operator, odpalam maszynę, przestawiam na konkretny profil i sobie lecę. Po godzinie przychodzi on, ostateczny boss zakładu, usprawniacz pracy xD Patrzę co chłop robi, a on odpala stoper w ręku i patrzy ile elementów wychodzi w minutę. Myślę sobie, że chłopa #!$%@?ło, więc podbijam do niego i się pytam, czy wszystko w porządku? On do mnie z ryjem, że oszukuje na produkcji bo spowolniłem posuw maszyny i on to zgłasza do kierownika. Myślę sobie, o ty #!$%@?, w locie chłopa rozszarpie. No ale dobra, kulturalnie go proszę, żeby podszedł do panelu komputera okleiniarki i mu pokazuję, że przecież posuw w tej maszynie jest stały (nawet nie ma opcji regulacji, jest jedynie start i stop xD). Chłop zrobił mordę jakby mu gówno hemoroida szarpnęło i mówi do mnie
I sobie jakby nigdy nic poszedł, ale i tak #!$%@?ł do kierownika, że nie podoba mu się mój ton w rozmowie z przełożonym i prosi mistrza zmiany o rozmowę ze mną, żeby mi wytłumaczył na czym hierarchia polega xD Dobra, chuy w to. W obowiązki operatora wchodziło zamówienie materiału w magazynie głównym, ogarnięcie produkcji na dany dzień, przygotowanie stanowiska (rozgrzanie pieca, odpowietrzenie układów i dyszy kleju, przygotowanie i nasmarowanie podajnika, kalibracja maszyny na pierwszej zmianie, podjazd materiałem z trzeciej zmiany, itp.). Zanim się więc, czy to na drugiej, czy na pierwszej zmianie wystartowało, to minimum pół godziny trzeba było na przygotowanie tego wszystkiego. Przychodzę w poniedziałek punkt 6:00, co słyszę na wejściu?
Pierwszy tydzień luz, robota jak robota, odbierałem płyty z wyrzynarki z takim Markiem. W poniedziałek kapitana bombę (taki pijaczek co jako operator na okleiniarce wąskich elementów do mebli robił) złapali na bramie do zakładu, bo się zataczał. Telefon po policje, chłop dmucha, 0.6 w wydychanym. Tego samego dnia go #!$%@?. Pojawia się problem - na cały zakład tylko 2 operatorów do tej maszyny, jeden #!$%@?, drugi na urlopie. Szybka decyzja, ściągamy go z wolnego, niech szkoli operatora. Na kogo padł wybór? Oczywiście, na mnie (że ja się wtedy nie domyśliłem, że coś jest nie tak, skoro starzy się nie kwapią do tego xD). Dobra, dwa tygodnie szkolenia i staje na maszynę. W sumie to lubię takie majsterkowanie i zawsze się coś tam grzebało czy to przy traktorach, samochodach, czy innych sprzętach, więc w miarę sprawnie to ogarnąłem.
Pierwszy dzień roboty jako operator, odpalam maszynę, przestawiam na konkretny profil i sobie lecę. Po godzinie przychodzi on, ostateczny boss zakładu, usprawniacz pracy xD Patrzę co chłop robi, a on odpala stoper w ręku i patrzy ile elementów wychodzi w minutę. Myślę sobie, że chłopa #!$%@?ło, więc podbijam do niego i się pytam, czy wszystko w porządku? On do mnie z ryjem, że oszukuje na produkcji bo spowolniłem posuw maszyny i on to zgłasza do kierownika. Myślę sobie, o ty #!$%@?, w locie chłopa rozszarpie. No ale dobra, kulturalnie go proszę, żeby podszedł do panelu komputera okleiniarki i mu pokazuję, że przecież posuw w tej maszynie jest stały (nawet nie ma opcji regulacji, jest jedynie start i stop xD). Chłop zrobił mordę jakby mu gówno hemoroida szarpnęło i mówi do mnie
Dobrze młody, sprawdzałem cie tylko.
I sobie jakby nigdy nic poszedł, ale i tak #!$%@?ł do kierownika, że nie podoba mu się mój ton w rozmowie z przełożonym i prosi mistrza zmiany o rozmowę ze mną, żeby mi wytłumaczył na czym hierarchia polega xD Dobra, chuy w to. W obowiązki operatora wchodziło zamówienie materiału w magazynie głównym, ogarnięcie produkcji na dany dzień, przygotowanie stanowiska (rozgrzanie pieca, odpowietrzenie układów i dyszy kleju, przygotowanie i nasmarowanie podajnika, kalibracja maszyny na pierwszej zmianie, podjazd materiałem z trzeciej zmiany, itp.). Zanim się więc, czy to na drugiej, czy na pierwszej zmianie wystartowało, to minimum pół godziny trzeba było na przygotowanie tego wszystkiego. Przychodzę w poniedziałek punkt 6:00, co słyszę na wejściu?
- 1341
@shiningsky: Więcej takich historii. Wyborna lektura do kawy z ekspresu w klimatyzowanym biurze lub w pidżamce na zdalnej.
- 1054
@mirkw88d: kiedyś się z tego śmiałem, teraz wiem, że to prawdziwe życie XD
@Graner: U mnie to akurat matka tak pyta bo stary się ulotnił blisko 30 lat temu.
Komentarz usunięty przez moderatora
https://licytacje.komornik.pl/Notice/Details/538297
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niektóre janusze pół polski przejechały. Dobrze, ze ja Musiałem tylko przejść przez ulice XD jak chcesz wiedzieć za ile poszedł to plusuj. #samochody #carboners #mustang #motoryzacja
Komentarz usunięty przez moderatora