Jak zwykle przed Wigilią, odwiedziłem Cytryna i Gumiaka. Usłyszałem historię, która jest prawdziwa i wymagała tylko małej oprawy. Oto ona.
W jeden z tych szarych, deszczowych dni, nijak nie przypominających okresu świątecznego, Cytryn i Gumiak urządzili sobie w warsztacie Wigilię. Polegało to na tym, że wraz ze Śledzioną zakupili na spółkę kubełek śledzików po góralsku oraz 0,7 l wódki. Po nieco wcześniejszym zamknięciu zakładu siedzieli sobie na fotelach wyjętych z Transita, którego
W jeden z tych szarych, deszczowych dni, nijak nie przypominających okresu świątecznego, Cytryn i Gumiak urządzili sobie w warsztacie Wigilię. Polegało to na tym, że wraz ze Śledzioną zakupili na spółkę kubełek śledzików po góralsku oraz 0,7 l wódki. Po nieco wcześniejszym zamknięciu zakładu siedzieli sobie na fotelach wyjętych z Transita, którego
- dyniel
- lambda
- om606
- privi19
- dwiestronyhistorii
- +65 innych
@goferek: bawi za każdym razem
1. Wyjechałem za granice (Tajwan). (sukces)
2. Zmieniłem prace (Sukces)
3. Zwiedzam Tajwan. (sukces)
4. byłem tylko 1 raz u psychologa chociaż powinienem więcej razy (porażka)
5. Zacząłem chodzić na siłownie (2 miesiące bez przerw) (sukces)
6. Kupiłem Nintendo switch i parę gier. (neutralne)
7. poznałem kilku Tajwańczyków i amerykanów którzy chętnie się ze mną chcą spotykać.
Komentarz usunięty przez moderatora