[Caracas]

Polacy nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać.

Pamiętam jak w 2010 roku gdy zaczynałem swoją przygodę z pracą na morzu będąc jeszcze studentem 3 roku Nawigacji zatrudniłem się w jedynym możliwym stanowisku. Kadeta czyli - przynieś, podaj, pozamiataj.

Nie będąc wtedy jeszcze zbyt rozgarniętą osobą wybrałem się do pierwszej lepszej firmy. Duży armator (Polski) mający w tamtych czasach 80 statków.
Zatrudnia tylko Polaków.
Była to obowiązkowa praktyka po 3 roku. Płacili nie tak źle jak na tamte czasy 990 USD miesięcznie, darmowe jedzenie i inne rzeczy. Jak dla studenta super kasa. Byłem zadowolony. Co za piniodze( ͡° ͜ʖ ͡°)

Następnego dnia po wizycie w firmie dostałem telefon. Lecę do Brazylii no i git. Trasa Brazylia-Chiny. Następnie na Afrykę a z Afryki znowu na Chiny. Tu skończyło się eldorado bo dowiedzieliśmy się, że następny port to Korea Północna, Wŏnsan.

Przyznam szczerze byłem podekscytowany. Nie zdawałem sobie sprawy jak jeden z naszych rodaków załatwi cała załogę.

Przed przyjazdem do portu zostaliśmy poinformowani e-mailem przez firmę o specyfikacji tego miejsca. Zakaz rozmów z lokalsami o polityce. Tylko sprawy typu pogoda a najlepiej w ogóle nie rozmawiać.

Statek stal ponad 7 dni w porcie a nam zaoferowano wycieczkę na plażę (płatną) i do baru. No i git każdy chętny wyrwać się na chwilę z statku. Przyjechał po nas autobus pamiętający lata 70. Wszystkie okna były zamalowane farbą. Nie wzbudzało to mojego zaufania ale cóż zrobić do odważnych świat należy. Jedziemy. 25 minut od portu i jesteśmy na plaży na której nie ma nikogo tylko my. W barze też obsługa i nikt więcej.

Każdy wypił kilka piw. Zrelaksował się jak mógł na plaży i po paru godzinach jedziemy ponownie na statek. Następnego dnia rano w okolicach 5-40 (poprzedniego dnia wróciliśmy koło 21) pod nasz statek przyjechała niemożliwa do opisania liczba samochodów wojskowych oraz bliżej nieokreślonego rodzaju innych służb.

Wkrótce okazało się czemu zawdzięczamy tą wizytę "wódz całej tej ekipy" zawitał do naszego kapitana. Jakiś debil (inaczej Pana Mariusza serdecznie pozdrawiam) starszego marynarza level około 60, pokusiło by zabrać sobie na pamiątkę z baru wiszące wizerunki jednego słusznego wodza, słońca narodu.

Postawiono nam ultimatum. 15 minut obrazy wracają w koniecznie w nienaruszonym stanie albo statek wraz z załogą będzie aresztowany. Oczywiście chętnych do przyznania się nie było dopiero po 10 minutach kiedy zaczynało się robić naprawdę gorąco delikwent przyznał się gdzie trzyma owe okazy.

Pan Mariusz oddał swoje pamiątki.
Nas jak i cały statek przeszukono do A do Z w średniej atmosferze ( ͡° ʖ̯ ͡°).

No i mieliśmy już zakaz wyjścia :(.

#ciekawostki #podroze #pracbaza

[Kelemele]

@Caracas: ale jak by się udało #!$%@? jaka historia by była do opowiadania przy piwku jak podwedziliscie wizerunki Koreańskiego Boga Słońca na piwku.

[Caracas]

Jak ktoś chętny to zapraszam to pulsowania bo mam kilka innych historii ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Caracas]

@kantek007: niet

[Miras123443]

Była identyczna historia z chłopakiem z USA kiedyś i skończyło się, well… inaczej dla kolekcjonera pamiątek. ( https://en.m.wikipedia.org/wiki/Otto_Warmbier ) Zdziwiłeś mnie, że wgl jest jakikolwiek handel międzynarodowy z Koreą płn

[DarkZizi]

@Caracas: Trzeba być konkretnym debilem żeby robić coś takiego

[Caracas]

@Miras123443: dzięki za ciekawy artykuł ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Caracas]

@DarkZizi: no trzeba co zrobić ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Zapaczony]

@Miras123443: o tym samym od razu pomyślałem! @Caracas: jak masz więcej ciekawych historii, to zakładaj własny tag i pisz raz na jakiś czas. Kojarzę cię z Wenezuelą i coś kojarzę, że często tam bywasz?

Śmiało opowiadaj, rób zdjęcia, plotkuj, nagrywaj, rób filmy, dziel się spostrzeżeniami. Ktoś to może przeczyta, ktoś to może doceni, ktoś się może zgodzi z wpisem, a ktoś inny nie. Ewentualnie będzie dyskusja. Wykorzystuj potęgę internetu jak

[Gigamesh]

@Caracas: Czy Pan Mariusz otrzymał potem wyrazy uznania od reszty załogi za atrakcje? xD

[Heady1991]

@Caracas wincyj (╯°□°）╯︵ ┻━┻

[Caracas]

@Gigamesh: Nie pamiętam już. Zresztą ja miałem akurat wtedy najmniej do gadania w tej kwestii gdyż byłem "majtkiem" i młodym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[PIAN--A_A--KTYWNA]

@Caracas: jakie piwo?

[Caracas]

@PIAN--A_A--KTYWNA: zapewne wybrałem jakieś Europejskie jak było. Staram się w takich dziwnych krajach szczególnie w Afryce (Liberia, Togo, Benin, Nigeria, Wybrzeże Kości Słoniowej itp) nie brać nic do czego nie jestem całkowicie przekonany. Drinków też nie piję nigdy z lodem. Piwo też otwieram sam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[J.....y]

@Caracas: Ichniejsze piwo Taedonggang można pić bez peoblemu. polecam

[Caracas]

@Jan_Niezbendny: Nie będę miał raczej już możliwości spróbować ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Stah-Schek]

@Caracas: Ciekaw jestem czy jakby nie poprosił to by nie dostał podobnych i jeszcze wszyscy by byli zadowoleni. Mój Dziadek też był kiedyś w Korei i przywiózł jakieś książeczki propagandowe które dostał - pamiętam jak mi je 'czytał' jak byłem mały

[StrongSilentType]

@Miras123443: paradoksalnie Polska w ramach spuścizny po PRL ma dość ciekawe stosunki z Koreą Północną. W Pjongjangu mamy ambasadę (a nie jest to takie oczywiste) i dość prężenie działało jakieś Towarzystwo Przyjaźni Koreańskiej czy coś w ten deseń. Do dzisiaj stanowimy też cześć misji w strefie zdemilitaryzowanej jako Misja Polska do Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych w Korei.

[erixon]

@StrongSilentType: Mamy również w Korei Polską firmę spedycyjną (Chopol), która jest ciut podejrzana ( ͡° ͜ʖ ͡°) W Polsce pracowali również pracownicy z KRLD, lecz zostali odesłani do domu.

[PonuryBatyskaf]

@Caracas Dziękuję za pozdrowienia. To ja jestem pan Mariusz. Ja co prawda #!$%@?łem te obrazy i je oddałem. Ty natomiast #!$%@?łeś papier toaletowy oraz żarówki z kingstona na statku, tuż przy kambuzie. Do tego złośliwie zapchales ten sracz gazetami i potem przez miesiąc każdy chodził srać do forpiku.