Gerda - może nie zawsze "droższe" znaczy "lepsze"?

Chciałem podzielić się sytuacją z wczorajszego wieczoru. Widocznie niesamowite (nie)szczęście - przypadek jeden na ileś tam, że coś takiego mogło się przydarzyć, ale popatrzcie. Wkładka bębenkowa Gerda Pro System 30/50 z atestem, kupiona w Leroy Merlin za 163 zł.
z- 255
- #
- #
- #
- #
- #
















![Wreszcie wiemy, które auta trują nas najbardziej [SKRÓT RAPORTU]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_JGk2cnQZ6FwmUxfFGsc9dNAqiuTfFKHO,w220h142.jpg)


źródło: comment_1595945506egTX4OXyioEaU63BmmwqIb.jpg
PobierzPiszecie o uszkodzeniach wkładki, jednak chcę zaznaczyć, że powstały one PO wizycie ślusarza.
Na samym początku dziurka od klucza była normalna, wkładka niepęknięta, żadych śladów przy szyldzie i ogólnie wkładce.
Już przy zamykaniu mieszkania zamek opornie działał. Wyciągam kluczyk - razem z bębenkiem.
Wszystkie kolejne uszkodzenia pojawiły się w wyniku działania ślusarza.
Zamontować takie coś wyżej?
Dzięki za odpowiedź!