Sprawa jest prosta. Kupujesz grę. Przeszedłeś ją, może się znudziła, może się nie podobała, nieważne. Sprzedajesz używkę. Ktoś kogo nie stać na nówkę (albo nie chce tyle płacić) kupuje od Ciebie. I teraz masz pieniążki np. 50% wydanej kasy na grę. A co z nimi zrobisz? Zazwyczaj kupisz nową grę i dasz zarobić producentowi innej gry (a po czasie i do tego samego producenta wrócisz jak wyda coś ciekawego).
Canonical, Electronic Arts, NVIDIA i 15 minut, które może zmienić wszystko
Zgodnie z moimi wcześniejszymi przewidywaniami, firma Electronic Arts pojawi się na Ubuntu Developer Summit. Największy (?) na świecie wydawca postanowił odwiedzić konferencję najpopularniejszej biurkowej dystrybucji Linuksa. Po co? Czyli o grach na Linuksa słów kilka
z- 128
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Jak ktoś wydaje 1299$ na Photoshopa w najtańszej wersji to chyba na windowsa go stać (o ile nie dostał z nowym komputerem).
Poza tym Windows to 85% rynku systemów operacyjnych. Naprawdę ciężko, żeby firma wydawała grube pieniądze na przepisanie kodu dla linuxa posiadającego może 1% (wszystkie dystrybucje naraz). Biznes to biznes niema sentymentów. Raczej należy się spodziewać w pierwszej kolejności zarówno większej ilości jak i wyższej jakości gier na