Niedawno zainwestowałem w soundbar z funkcja wzmacniania dialogów i jest to bardzo fajna rzecz, od razu czuć różnicę.
@chrupki_z_zupki: no bo taki pan inżynier dźwięku pracuje na sprzęcie za srogie tysiące, który oddaje wszystkie znane i nieznane ludzkiemu uchu częstotliwości, więc tak poprzesuwa te guziczki że w tle słychać przelatującego po planie komara. A Mireczki potem oglądając film na chińskich tv z brzęczykami systemowymi zamiast głośników próbują coś zrozumieć.
@SlodzeGorzkieZale jest też słowo „rumkupaska” oznaczające walenie konia podczas srania. Używane głównie podczas żołnierzy pełniących obowiązkowa służbę wojskową na północy kraju
@SlodzeGorzkieZale jak dla nas to jest sporo. Szczególnie jak nie znasz w ogóle ich mentalności. Np jeden ziomek, z którym jeździłem busem potrafił usiąść obok i nie odzywać się słowem, zapytany o coś udzielał precyzyjnej odpowiedzi i nic ponad. Myślałem, że mnie nie lubi czy coś, co było dziwne bo wcześniej rozmawialiśmy i miałem wrażenie, że zawiązała się nić sympatii. A oni po prostu tacy są. Dla Polaków są introwertyczni, dla
@In_thrust_we_trust: no tak, u nas iphone to symbol statusu. co z tego ze wziety na 60 rat, albo masz dalej iphone 8, wazne ze jest jabluszko i mozna czuc sie lepszym xd
Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych i obok mnie są dwie działki, które są puste. Przed płotem nie jest moje, ale kosimy i też sąsiedzi zaczęli kosić, żeby było estetycznie. Obok wybudował deweloper jakieś domki i od tego czasu jest problem z psimi kupami. Najpierw srali mi przed płotem i przed koszeniem musiałam wszystkie te kupy sprzątać za właścicieli psów. Wystawiłam tabliczkę, że mają sprzątać po sobie to chwilę problem ustał, natomiast wczoraj
No bo słuchaj, przy tylu miliardach Chińczyków to oni mają Chińczyka na każdy język świata. Tam jest taki system, że jak ty piszesz po polsku, to od razu Chińczyk, który zna polski, siada i ci odpisuje. A jak ktoś napisze po niemiecku, to siada inny Chińczyk, który zna niemiecki.
Słuchajcie, muszę wam to opowiedzieć, bo to, co się dzisiaj wydarzyło na rodzinnej imprezie, to przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Siedzimy sobie spokojnie, ciocia w kuchni ogarnia sałatki, dzieciaki biegają po domu, a Wujek Janusz wchodzi z przytupem do salonu, oczywiście jak zawsze z miną, jakby właśnie wygrał finał
Czy tylko ja mam wrażenie, że od 2020 rozpoczął się powolny zjazd ekonomiczny tego kraju?
Od wejścia polski do Uni ludzie pozytywnie patrzyli w przyszłość, czuli, że standard ich życia będzie się poprawiał i faktycznie tak było lata 2018/2019 to były w mojej opinii najlepsze lata.
Tymczasem od pandemi mamy coraz więcej problemów i nie zanosi się na poprawę. - inflacja
@jonasz68: 2020r. to w ogóle początek dobrze znanego bezpiecznego świata. Sytuacja się pogorszyła nie tylko na naszym podwórku tylko globalnie. 2018-2019 to faktycznie najlepsze lata jak do tej pory. Pytanie czy jesteśmy aktualnie w kryzysie czy wszystko dopiero przed nami. Każdy co roku mówi, że teraz to już się wali, ale jakoś kolejny rok udaje się domknąć. 2025 wygląda jeśli chodzi o nastroje tak samo jak kilka poprzednich lat. Nie
źródło: temp_file5303636675430792508
Pobierz