
Polski katolicyzm umiera po cichu. "Ten, kto liczył na głośny upadek...

Rezygnacja z praktyk religijnych nie jest procesem gwałtownym. Nie ma tu grzmotów z jasnego nieba. Mamy raczej do czynienia z powolnym obumieraniem religijności aż do chwili, w której Kościół staje się dla ludzi doskonale obojętny.
z- 302
- #
- #
- #
- #
- #
- #










