Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ciekawa kwestia bo widziałem tu wielokrotnie hejt na pary biorące ślub w wieku 20-23 lata. Z punktu widzenia starego singla powiem wam, że dobrze zrobili. Po prostu "zaklepali" sobie drugą osobę. Mówię to jako osoba, która była zawsze przeciwnikiem ślubów a obecnie od kilku lat wypruwa sobie flaki na rynku matrymonialnym. Jak masz te 20-23 lata to nie ukrywajmy masz prime time jeśli chodzi o poznawanie bo szkoła/studia (ilość lasek, dostęp) a jednocześnie wiesz, że konkurencja nie śpi i jednak z roku na rok coraz mniej zajętych. Więc masz swoją laskę, która jest ok, fajna i czujesz że to jest to i "zaklepujesz" ją. Nawet jak jesteś przeciętny to znasz bliżej lub dalej jakąś laskę bo albo zawsze była twoją sąsiadką, albo znacie się z gimnazjum, albo była twoją pierwszą albo po prostu w tym wieku o wiele łatwiej było poznać bo szkoła/studia (jak wspomniałem). I ja wiem, że "ślub nic nie zmienia" ale moim zdaniem to ma wymiar symboliczny - teraz już jest poważnie, jestem małżonkiem, należysz do kogoś oficjalnie, inny etap życia. W ten sposób przecież straciłem ostatnie znajome ze studiów bo już nie wypadało się spotykać z kolegami, integrować się i teraz czas na życie rodzinne a nie głupoty, imprezy, itp. Możecie powiedzieć, że aaa i tak pewnie się rozwiodą. Może tak, może nie. Oni podjęli ryzyko, my nie. Z tym, że my nie podjęliśmy w ogóle ryzyka (bo nie było okazji) a i tak cierpimy. I teraz na co mam liczyć? Że nagle odnajdę fajną dziewczyne, która akurat będzie wolna? Że jakaś fajna wypadnie z rynku matrymonialnego i na nią trafię? A może poddam się i wezmę jakąś rozwodniczke z dzieckiem (o ile będę miał u takiej szanse wgl)? Bo ile jeszcze raz będę wracał na tindera z nadzieją, że kogoś znajdę. Fajne dziewczyny nie potrzebują tindera a jak już to szybko z niego znikają i wchodzą w nowy związek. Często jak idę ulicą to widzę na prawdę niezłe młode dziewczyny w pakiecie z chłopakiem i obrączką lub dziećmi. Zresztą to nawet nie chodzi o to żeby zaklepać te ładne bo te przeciętne też są szybko zaklepywane - ot taka kiepska sytuacja na rynku. I potem na prawdę no NIE MA WOLNYCH. A jak są to sami wiecie jak jest..

#przegryw #blackpill #zalesie #gorzkiezale #stulejacontent #samotnosc #mlodosc #slub #dzieci #antynatalizm #tfwnogf #zwiazki #relacje #podrywajzwykopem #randki #suicidefuel



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

Pobierz mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ciekawa kwestia bo widziałem tu wielokrotnie ...
źródło: 7xs85x
  • 7
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@mirko_anonim:
Znajdź sobie partnerkę, weź ślub, spłódź dzieciaki, by sobie tejże partnerkę "zaklepać" (najmniej egoistyczny powód do posiadania dzieci przez natalistów lul), a potem reality check.

Tymczasem według ekspertów nawet jedna trzecia małżeństw w Polsce kończy się rozwodem, a z roku na rok wyraźnie rośnie liczba rozwodów małżeństw z krótkim stażem (poniżej pięciu lat).

Kto zwykle wnosi sprawę o rozwód? W przeważającej części są to kobiety (66%).


Znów niestety optimism bias
Anonim (nie OP): Jak ktoś chce rodzinę z dziećmi to im wcześniej tym lepiej. Po pierwsze większa szansa na zdrowe dziecko, po drugie w młodym wieku ma się więcej cierpliwości i mniej się pierdołami przejmuje, po trzecie mając czterdzieści parę lat masz dzieci odchowane, jesteś jeszcze w miarę młodym z dobrym zdrowiem więc możesz znów w pełni z życia korzystać.

Znów niestety optimism bias zakłóca obraz rzeczywistości oraz wyklucza niesprzyjające, ale częste scenariusze.


@Zerero: Za to bez niego funkcjonować się nie da. Uświadomiłem sobie niedawno że jednym z moich głównych problemów jest brak tego typu skrzywień. Ta teoria jest chyba przynajmniej częściowo legitna

W ogóle z wiki o "optimism bias": autistic people are less susceptible to optimistic biases. Tak samo brak iluzji sprawiedliwego świata (ale żądanie by był), self-serving bias.