Kazachstan zerwał się z rosyjskiej smyczy. "Wiedzą, że będą następni"
O relacji Kazachstan-Rosja można powiedzieć, że to już nie jest przyjaźń, ale jeszcze nie konflikt. W rosyjskiej TV propagandyści grożą, że to właśnie kraj Kasyma-Żomarta Tokajewa będzie następny po Ukrainie. Mówi się wprost, że sojusznik zrywa się Władimirowi Putinowi ze smyczy.
z- 70
- #
- #
- #
- #
- #