To był GRANATNIK.
Pocisk wystrzelony z granatnika uzbraja się po pewnym czasie (zależy od modelu i amunicji).
Gdyby się uzbril to nikt w okolicy wybuchu by nie przeżył.
Pocisk z granatnika przebił kilka scian/stropów z powodu impetu z jakim zostaje wystrzelony z lufy. Ma ogromną prędkość i siłę.
Nie nastąpił wybuch, ponieważ nie minął czas wymagany do uzbrojenia pocisku.
To trochę jak granat. Od wyciągnięcia zawleczki i później zwolnienia łyżki
To za gwałt też po co zamykać? Za morderstwo w sumie też nie ma sensu...
Zrozum baranie, że po to jest więzienie, żeby typa odseparować od ludzi.
Chociaż ja uważam, że za zabójstwo powinna być kara śmierci. A jeśli ktoś ścigając się na ulicy powoduje śmiertelny wypadek to zarzut powinien brzmieć "morderstwo".
Tak samo dla pijanych sprawców wypadków śmiertelnych.
Powiesiliby kilku takich to i
Ile jest sytuacji, że ktoś ma zabrane kwity za jazdę po pijaku a i tak dalej #!$%@? jeździ. I wtedy kogoś zabija.
Jak karać kogoś, kto za jazdę po pijaku stracił prawo jazdy, wsiadł za kierownicę znów i zabił kogoś w wypadku? No, dawaj. Jaka kara. Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów? Serio? Konfiskata auta?
Kierowca na dobę może jechać 9h. 2x w tygodniu może jechać 10h.
Łącznie w ciągu 2 tygodni może przejechać 90h. Ostatni pakiet mobilności dołożył do tego dodatkowe 2 na zjazd do bazy.
Średnio ciężarówką robię 700km dziennie. Jak jadę na 10h to zdarza się 800. Oczywiście, nie każdego dnia. Ale tak mniej więcej wychodzi.
Weź, nie komentuj już. Bo zrobiłeś z siebie debila, który nawet podstawowych informacji
A może tak zajęty jesteś matematyką przebiegów rocznych?
Studiujesz teraz rozporządzenie opisujące prwce kierowcy?
Doczytaj, bo znów barana z siebie zrobisz...
4,5h jazdy na dobę. Dobry jesteś, koleś. Serio.
Jakie to żałosne...
Napisz jak dorosły facet:
"Sorry, nie znam przepisów, nie jestem zawodowym kierowcą". I wyjdziesz z tego z twarzą.
A nie najpierw się srasz, że z dupy przebiegi podaję, powołujesz się na przepisy o których pojęcia nie masz, robisz jakieś obliczenia cholera wie na podstawie czego i
Ogarnij, że zrobiłeś z siebie debila. Przyjmij to do wiadomości.
Tak swoją "matematyką" jak i znajomością przepisów.
A teraz jak PiSowiec odwracasz kota ogonem i ze mnie robisz głupiego.
Zarzucasz mi, że kłamie odnośnie przebiegu rocznego i pwolujesz się przy tym na przepis, którego nie znasz.
I kto tu jest głupi? Ja? Czy Ty
Nie wiem skąd uroiło Ci się 4,5h jazdy u kierowcy zawodowego.
4,5h owszem, to limit. Ale jazdy CIĄGŁEJ. Po której musisz zrobić 45 minut przerwy.
Chyba że jedziesz w podwójnej obsadzie. Wtedy stajesz tylko po to, żeby karty w tachografie zamienić i jedziesz dalej.
Wyliczasz dane z dupy i masz do