Samochód elektryczny się nie opłaca. Przekonaj mnie do zmiany zdania

Nie zrozummy się źle – jako fan nowych technologii i totalny geek bardzo lubię auta elektryczne. Jazda nimi jest po stokroć przyjemniejsza od jazdy znakomitą

- #
- #
- #
- #
- #
- 624
Nie zrozummy się źle – jako fan nowych technologii i totalny geek bardzo lubię auta elektryczne. Jazda nimi jest po stokroć przyjemniejsza od jazdy znakomitą
Komentarze (624)
najlepsze
@Pawel993: To nie ważne gdzie stoją, tylko gdzie by się ładowały. Z komentarzy wyżej którzy chwalą sobie elektryki wynika, że prawie każdy "ładuje sobie w domu". Brakuje im szerszej perspektywy, każdy patrzy ze swoje punktu widzenia i na to chciałem zwrócić uwagę.
Elektryk jako jedyne auto w rodzinie znów się świetnie sprawdza ale tylko gdy na wakacje latasz samolotem a trasy powyżej 200km robisz "weekendowo" , rekreacyjnie a zatem masz wywalone czy dojedziesz na miejsce 2h później i
@Raa_V: czyli w przypadku 95% użytkowników samochodów.
Nie sprawdza się także gdybyśmy chcieli kupić samochód i użytkować go 10 lat bo tak często średnio zamożni ludzie robią.
Nie sprawdza się w zimie.
Nie sprawdza się gdy nagle poniesie cię fantazja i chcesz wyjechać po za miasto bo wczoraj nie naładowałem baterii
- ładuję w domu i koszt przejazdu to ~11 PLN za 100km
- od GreenWaya dostałem przy zakupie auta voucher na 1000 kWh doładowania za free na ich stacjach. To będzie jakieś 5000km i w zasadzie większość z tego jeszcze nie wykorzystałem
- spadek wydajności akumulatora w trakcie niedawnych mrozów to ~15% (30km zasięgu na szacowane 260km)
- koszt okresowego
Naiwnie zakładasz że dostaniesz się do ładowarki bez kolejki. Samochód tankuje się kilka minut a często jest kolejka
Zapomniales wspomniec ze koszt na normalnych szybkich stacjach ladowania w polsce dobil juz do 3 zl za kwh i powoli cena takiego jezdzenia dobija do 1 zł za 1 km. A na pewno wychodzi sporo drożej niż autem z gazem lub silnikiem diesla. Zapomniales ze socjalistyczny rząd doplaca do Cen energii w domach ale to tez wiecznie trwac nie
Czyli sporo taniej. A chłop narzeka ze te auta są drogie i sie nie opłaca. Czyli kwestia ceny auta.
@Petururururu: dla niektórych (wcale nie kilku osób) to także kwestia ceny domów
@Petururururu: A teraz wyobraź sobie że mieszkańcy tego domu przesiadają się na elektryki.
@Jarasznikos: Tylko wtedy nie trzeba robić z niego drugiej, pełnoprawnej, fury. Wystarczyłoby coś w rodzaju mikrocara.
@Radokop: kierowcy - tak. Producentowi - nie. Po pierwsze, małe auto to mała bateria i słaby zasięg, a po drugie niska cena i żaden zysk ¯\_(ツ)_/¯
- Działka
- Dom
- Przyłącze 3 fazowe
- Instalacja PV
Dopiero Teraz możesz kupić auto EV za 200 tys. zł, aby było opłacalne.
@sxilll: Dzisiaj. Za 10 lat ten sam Li-Ion będzie 4 razy tańszy. A niewykluczone, że na rynek wejdą nowe generacje baterii, jeszcze tańsze. Naprawy spaliniaków też nie są tanie. Znajomy niedawno za wymianę rozrządu w Audi S6 zapłacił prawie 30 tysięcy. I to nie było nowe Audi.
@sxilll: jak baterie się będzie dobrze użytkowało to mało pojemności stracą (bateria w samochodzie to nie jest jedno ogniwo, tylko ich dużo co pozwala je optymalnie ładować i rozładowywać). Jak będziesz ją źle używać to ją zajedziesz, tak samo jak z silnikiem.
Zobacz że informację