P. Grégoire Nitot, prezes Sii, przywraca do porządku mejlowo pracownika myślącego że ma jakieś prawa wynikające z Kodeksu Pracy jak na przykład prawo do założenia związku zawodowego.
Dobrodusznie go poucza, że: - jak ma jakiś problem to przecież może porozmawiać z menadżerem ( ͡°͜
W Sii chyba jeszcze nie wiedzą, że związek zawodowy można założyć bez informowania pracodawcy i poinformować go o tym po fakcie. I to polecam pracownikom Sii ( ͡°͜ʖ͡°)
Godzina lotu F-16 przed inflacją to 9500 dolarów czyli około 45.000zł.
Ludzie nie mają co jeść, czym ogrzać, na leki. Ale szopkę trzeba odwalić, żeby kilkunastu chłopaków zarabiających miliony złotych miesięcznie mieli atrakcję.
K*rwa mać to więcej pożytku da pokaz wozów strażackich na festynie, który kosztuje 500zł i tłumy dzieciaków mają radość aaaaale nie, trzeba lalusi z żelem na włosach i plecakach luis vuitton za 50k pln każdy zrobić atrakcję za oknem
Ciąg dalszy afery z LV Bet zakłady bukmacherskie. W dniu wczorajszym "w drodze wyjątku" przyjęli moją reklamację. Natomiast dzisiaj dostałem odpowiedź. Ziobro zaskoczenia, reklamacja została odrzucona. ( ͡°ʖ̯͡°) Wrzucam zdjęcie argumentacji. Konsultowałem już też sprawę z miejskim rzecznikiem praw konsumenta, sprawa z wygraniem dotyczącym zakładu będzie bardzo ciężka i jedyne, co mi zostaje to powództwo i sprawa sądowa. Mogę jednak zgłosić to, że nie chcieli przyjąć
Ale jak jutro będziecie masowo kupować w panice cukier, paliwo itp. to nie zachowujcie sie jak zwierzęta i nagrywajcie w poziomie ( ͡°͜ʖ͡°) #wojna #rosja #ukraina
Widzę na pikabu pierwszy post pod którym jest tyle krytyki pod adresem Putina i jej nie usuwają, że Zeleński jeździ na pierwszą linię frontu a Putin siedzi w bunkrze xD
@adamec ktoś jeszcze pamieta zbanowaną reklamę piwa Lech? Zaraz po całej akcji w mediach, na gorąco, dział w-----ł reklamę zimnego Lecha xD przeciez to był kabaret sam w sobie
-Halo, Giki? No cześć, słuchaj, taka głupia sprawa wyszła, bo Drążek złapał kontuzję i potrzebujemy trzeciego bramkarza na mundial i pomyślałem, że może chciałbyś zadzwonić do Fabiana i namówić go, żeby wznowił karierę reprezentacyjną? #mecz #reprezentacja #pilkanozna
W starym rodzinnym domu niedaleko Zakopanego, w którym od wielu lat już nikt nie mieszka, znalazłem w szafie archiwalne rodzinne zdjęcia. Czarno białe, stare fotografie, które najprawdopodobniej robił mój św. pamięci dziadek. Niestety na ich odwrocie nie widniały żadne daty, ale obstawiam, że to były lata '60. Znajdowały się na nich osoby, które nie do końca umiałem rozpoznać. Pomyślałem sobie, że zabiorę te zdjęcia ze sobą i o pomoc w rozpoznaniu tych osób, poproszę moją mamę.
Gdy już przyjechałem na miejsce i zaczęliśmy razem przeglądać te fotografie. W oczy rzuciło mi się jedno zdjęcie. Doskonale wiedziałem gdzie zostało zrobione, ale nie do końca byłem pewny, kim są te dwie dziewczynki. Jak się okazało, osoba po prawej stronie, to właśnie moja mama, a ta po lewej, to jej siostra. Zdjęcie zostało zrobione właśnie obok starego rodzinnego domu niedaleko Zakopanego, najprawdopodobniej jak miały one kilkanaście lat (10?, 13?)
Wtedy właśnie wpadłem na pomysł, że fajnie by było zrobić zdjęcie tym dwóm osobom, w tym samym miejscu "po latach". Jeszcze nie wiedziałem jak to rozwiązać logistycznie mieszkając aktualnie w Gdańsku, a obie panie w okolicach Opola, ale przyszedł czas Wszystkich Świętych. Tak się złożyło, że kilka naszych rodzinnych grobów, leży w miejscowości, w której jest miejsce z fotografii, więc to była dobra okazja, aby zrobić to, jak dla mnie unikatowe zdjęcie. Wziąłem w pracy urlop, aby przedłużyć sobie weekend i zapakowałem się do auta. Wyruszyłem z Gdańska zabierając spod Opola moją mamę i jej siostrę. Odwiedzając groby bliskich w tamtym rejonie, podjechaliśmy do ich rodzinnego domu, poprosiłem, aby stanęły w tym samym miejscu i tak samo się ustawiły jak przed laty. No i jest, udało się, po przejechaniu całej Polski udało mi się stworzyć fotkę z serii kiedyś i dziś.
Musiałem rozjeździć zażenowanie. Syn miał dzisiaj ślubowanie pierwszoklasisty. Niby nic nadzwyczajnego, ale wśród niektórych rodziców inba, jakby losy świata miały od tego zależeć. Szkoda tylko stresu dzieciaków ( ͡°ʖ̯͡°) jedna matka przeżywała, że w klasie b to coś tam zrobili, a u nas w klasie a to nie było tego i wychodzimy na dziadów. I z kim nie gada to przeżywa. Potem goście. Burmistrz i proboszcz xD chociaż ten drugi jedyny gadał z sensem. Jak tacy znamienici goście to i kwiaty trzeba, bo pani dyrektor kazała xD no myślałem że padnę. Oczywiście matki kupiły. Uwielbiam ten wioskowy kult dyrektora. Ale szczytem było, jak jedna z matek dorwała się na koniec do mikrofonu i jeb z życzeniami dla burmistrza, bo podobno miał niedawno urodziny. I śpiewają sto lat. Iks de do kwadratu. Dobrze, że mu galy jeszcze nie obrobiła. K---a xD Bareja wiecznie żywy. W takich chwilach żałuję wyprowadzki na prowincję i oglądam się za powrotem do Warszawy.
@gogs: Dla mnie to jest jakoś totalnie nie do wyobrażenia, że jest taka szczelina głęboka nie wiadomo jak, ciemna nic nie widać i możesz tam po prostu spaść i nikt nawet twojego ciała nie wyjmie Pewnie. A ludzie nad nią przechodzą po drabinie xD
P. Grégoire Nitot, prezes Sii, przywraca do porządku mejlowo pracownika myślącego że ma jakieś prawa wynikające z Kodeksu Pracy jak na przykład prawo do założenia związku zawodowego.
Dobrodusznie go poucza, że:
- jak ma jakiś problem to przecież może porozmawiać z menadżerem ( ͡° ͜
źródło: comment_1669654427OH5Bf1sitUscoopJNsmoNG.jpg
PobierzW Sii chyba jeszcze nie wiedzą, że związek zawodowy można założyć bez informowania pracodawcy i poinformować go o tym po fakcie. I to polecam pracownikom Sii ( ͡° ͜ʖ ͡°)