Aktywne Wpisy

Często jak słyszę, że ktoś studiuje i pracuje to mam w głowie wyobrażenie, że jest na kierunku, na którym wystarczy obecność, albo nawet i nie, żeby zaliczyć większość przedmiotów i nie wymaga on pracy własnej. Wzięło się to stąd, że jak sam byłem na studiach, to pochłaniały one tyle pracy i wkładu własnego po godzinach, że dorzucenie do tego jeszcze pracy było moim zdaniem niemożliwe. A ci, którzy próbowali pracować, to albo






@elberet: to powodzenia, bo pod pissowska władza nie istnieje coś takiego jak dostęp do informacji publicznej - pisiorki wymigują się od tego jak mogą. Watchdog walczyli w tych sprawach długimi miesiącami
@elberet: problem w tym, że nie jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora