Troche z przypadku byłem kilka dni z dziecmi w #hotel ktory jakby z założenia jest raczej hotelem biznesowym.
Jak ja się ciesze, że już od lat nie pracuję w #korpo.
- Szkolenia kończące się o 20. Były. (Choć to już trochę moje czepiactwo, ale wątpię czy ktoś z niego coś wyniósł o takiej porze).
- Gadki motywacyjne przy śniadaniu (wszyscy z jakiejś grupy przestali jeść bo ich
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@eaxene: To i tak że w "biznesowym" hotelu trafiła się większa grupka polaków, ostatnio nocowałem w Rzeszowie, Katowicach i Wrocławiu i 90% korpo gadki przy śniadaniu to w językach mi nie znanych.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@telemach20
Było trochę anglojęzycznych i niemców, ale to tak z 30%. Wiesz duża czesc to komferencje/szkolenia. Wczoraj cały parking był zarąbany samochodami pewnej dużej polakiej firmy budowlanej.
  • Odpowiedz
@HardWax: ale jak wyżej, sam w to nie wierzyłem, zwłaszcza, że widziałem strasznie słaba wersję australijską. A tutaj jednak się udało i z każdym sezonem jest coraz lepiej. Wasiak w drugim sezonie jeszcze się nie rozkręcił. Jedynie wątek Adama i Asi mogli by sobie darować, nudny i jakby wciśnięty na siłę.
  • Odpowiedz
@mariusz-madejczyk: serial jest zajebisty, ale bardzo nierówny. W tym sezonie trzy ostatnie odcinki były świetne a reszta po prostu ok. Darek to jest najlepsza komediowa postać od czasu miodowych lat, Patrycja tez jest świetna, dziewczyna zajebiście utalentowana, ale trochę pomysłu scenarzystom na nią brakuje w ostatnich dwoch sezonach. Nie można też zapomnieć o Bożence, Łukim, Gosi i Lewanie, oraz autystycznym księgowym xD Jedynie polscy jim i pam mi tak średnio
  • Odpowiedz
@pwone: mi się bardzo podoba, nawet bardziej niż wersja amerykańska. Pierwszy sezon jest trochę eksperymentalny i mam wrażenie, że wtedy próbowali bardziej robić kalkę z USA, w kolejnych sezonach jest bardziej "polsko", aczkolwiek nie każdemu taki humor będzie pasował. Mi się np. 1670 bardzo podobało, a kumplowi zupełnie nie. Jest to czasami festiwal krindżu, ale taki już jest motyw tego serialu (i ogólnie Office'ów)
  • Odpowiedz