Upewnijcie mnie czy mi się dobrze zdaje. Do tej pory pracowałem na UoP, teraz od połowy maja zmieniam robotę i będę aż do końca studiów (kończę w zimowym semestrze 2025/2026) na zleceniu. Mam mniej niż 26 lat.
Muszę sobie ogarnąć ubezpieczenie zdrowotne u rodzica/uczelni, tak?
Do tej pory składki na ubezpieczenie chorobowe i zdrowotne odprowadzał z mojej wypłaty pracodawca, muszę zaznaczyć w kwestionariuszu do nowej roboty o chorobowe i pytanie czy będę
Muszę sobie ogarnąć ubezpieczenie zdrowotne u rodzica/uczelni, tak?
Do tej pory składki na ubezpieczenie chorobowe i zdrowotne odprowadzał z mojej wypłaty pracodawca, muszę zaznaczyć w kwestionariuszu do nowej roboty o chorobowe i pytanie czy będę











Taka awantura dla mnie jest bez znaczenia, bo to już zamknięty rozdział. Tu nie ma miejsca na wybaczenie, a ja współlokatorzyć mógłbym z nią, bo ona pracuje do późna i się akurat mijamy. No ale to dziś się rozstrzygnie.
Oczywiście nie neguję, że masz dużo racji w tym żebym się nie pchać w mieszkanie z
W niedzielę jak wróciłem z wypadu nad wodę z jej byłymi przyjaciółmi to w nocy do mnie przyszła czy nie wrócę do sypialni bo spać bezemnie nie może. Oczywiście odmówiłem.
Na kolejny dzień jak napotkałem p--------k w domu to się zaczęliśmy kłócić. Żądała przeprosin za to, że zniszczyłem przyjaźń (xD) i że wysyłałem jej siostrze zdjęcia, przez co cała rodzina o tym teraz
A no i też miała swiadkowac na tym weselu, kazała mi nie iść na nie, bo jestem przecież jako osoba towarzysząca. Oczywiście powiedzieli mi że jestem jako oddzielny gość, więc zrezygnowała z bycia świadkiem.