Ostatnio czytałem, że dla Mieszka nie było problemem ochrzczenie się, ponieważ z mentalności religijnej słowian działało to tak, że "czczę silniejsze bóstwo". Boga chrześcijan uznał za silniejsze i tyle z problemu.
Co do budowaniu swoich świątyń na dawnych miejscach kultu, też to miało uzasadnienie. Bo gdy budowali na świętym wzgórku nową świątynię, dla takiego Słowianina informacja była analogiczna. "przyszedł silniejszy bóg i sobie wziął to miejsce kultu"
Oczywiście, część





















O kurczę poszedłbym do smażalni ryb nad morzem :D
Nie, po prostu bym kupił flądrę :P