Ej mam takie pytanko, czy jest jakiś suplement diety, który zastąpi mi błonnik w diecie? Bo niestety, ale jedyne warzywa jakie mogę jeść to to ziemniaki. A i tak ich nie jem, bo mają za dużo węgli (dieta keto, bo padaczka lekooporna) Większość roślin próbuje mnie zabić, wywołując alergie. A te, których nigdy nie jadłem, to naprawdę już nie chce mi się sprawdzać i ryzykować. Więc jem właściwie tylko mięso a witaminy
Czy można nabawić się alergii, bo się zjadło czegoś za dużo?
Ogólnie to bardzo lubię jeść owoce, ale z racji tego, że zdecydowana większość roślin próbuje mnie zabić, to ich nie jem bo albo wiem, że mnie uczulą, albo nigdy nie jadłem i boję się, że też mnie uczulą.
Wczoraj jednak postanowiłem zaryzykować i spróbować jeżyn, co babcia przyniosła. Po kilku godzinach od zjedzenia garści nic mi nie było. Więc z racji
Ten uczuć gdy kardiolog uznał, że twoja wada serca pogłębiła się na tyle, żeby zabronić ci uprawiać sport, ale nie na tyle, żeby zakwalifikować cię do operacji.
Chyba zacznę nosić ze sobą listę chorób jakie mam, żeby pokazać jak najstępnym razem w autobusie usłyszę tekst w stylu "młody, zdrowy, a miejsce zajmuje".
@KapitanPolska: raz ustąpiłem takiej facetce miejsca bo się domagała a nie chciałem słuchać awantur i miałem nadzieję, że zaraz jakieś miejsce się zwolni. Ogólnie nie mogę stać za długo a jechałem dość daleko. 15 minut i siup atak epilepsji jak siemano. Potem ktoś inny ustąpił mi miejsca a ta babka udawała, że nic nie widzi.
@Vasek: mnie nie boli, ale nie wiem czy tak jest w każdym przypadku, ale po ataku przez jakiś czas czuję się bardzo źle, mam zawroty głowy, mdłości a potem robię się strasznie śpiący i jak mam kilka ataków pod rząd (na szczęście to się już nie zdarza praktycznie) to muszę iść się przespać, inaczej zasypiam na siedząco.
@Vasek: ale ciekawostka: na kilka do kilkunastu sekund przed atakiem jestem w stanie go wyczuć i zawsze wtedy się od razu gdzieś kładę, żeby se łba nie rozbić jak będę leciał. ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie ma to jak zemdleć i se głupi ryj rozwalić bo się zapomniało o żarciu. Again. Chyba naprawdę zacznę sobie ustawiać budzik w telefonie, żebym wiedział, że mam cos zjeść. Może w końcu zrobię masę.
Ostatnio nawet kupiłem torebkę cukierków, żeby w razie sytuacji kryzysowej, jak poczuję się źle chociaż cukierka zjeść i podnieść tym samym poziom cukru. Gdzieś je wsadziłem i o nich też zapomniałem(-‸ლ) Jeżu kolczasty
@M-ever: im dłużej nie jem tym większe ssanie mam i po prostu nie da się nie myśleć o jedzeniu. Dla mnie to tak jakby powiedzieć, że "zapomniałem, że trzeba sikać i srać i puściły mi zwieracze zesrałem się w gacie". Jeżeli serio nie czujesz głodu do momentu kiedy mdlejesz to to brzmi jak jakieś zaburzenie.
Czy fakt, że w zeszłym roku jedna po drugiej zaczęły się u mnie pojawiać liczne alergie pokarmowe oraz nietolerancje na produktu, które do tej pory jadłem i było wszystko ok, oraz to, że ogólnie zdrowie mi się posypało bardzo (odporność żadna właściwie) i nie mogę przytyć za nic może wynikać z faktu, że mogę mieć ewentualnego tasiemca? I czy jeśli się go pozbędę to wszystko wróci do normy? Bo nie wiem czy
Postanowiłem, że jednak nadal będę próbował robić masę gdyż kardiolog uważa, że ważę trochę za mało a chcę być zdrowy.
Postanowiłem oprzeć moją dietę na:
-ziemniakach -ziarnach słonecznika -wołowinie i rybach (drób i wieprzowina mnie uczulają) -zoltym serze bez laktozy -oliwie -czipsach solonych
Witaminy będę uzupałniać suplementami bo już mi się nie chcę sprawdzać które warzywa i owoce mnie uczulą a które nie. Ostatnio mnie uczuliły marchewka i kurczak, które do tej
@M-ever: No to oby dawała jak najdłużej ^^ U mnie najlepiej sprawdzała się suplementacja kwasów omega i wystrzeganie się sytuacji stresowych. Nie miałam napadów przez 2 lata dopóki nie zdenerwowała mnie jedna baba i znowu muszę zerować licznik. Ciężkie jest życie epileptyka ( ͡°ʖ̯͡°)
Ile przytyliscie przez święta? Ja nic, a nawet schudłem, bo w nocy przed wigilią zapukała do mnie grypa żołądkowa. Czy ja kiedyś w ogóle zrobię tę masę?
@M-ever: Temat wałkowany tutaj na okrągło, weź 10 kromek chleba tostowego, posmaruj masłem i dżemem, zgnieć na płasko, popij białkiem i masz 1000kcal o objętości własnej pieści ;)
Perypetie wyrostkowe część dalsza. Ja wiem mircy, że ze mną jest coś nie tak, że tak to rozkminiam. Ale chyba przechodzę żałobę po moim wyrostku. Tak mi jakoś smutno, jak sobie pomyślę, że mój wyrostek stał się prochem spalonym a potem nie wiadomo co się z nim stało. Był we mnie i go nie ma, tak po prostu... Zniknął i już go nie ma. Nawet mi się nie chce robić treningu, bo
@Gamgee: teraz tak sobie pomyślałem, jak przeczytałem Twój komentarz, że może wcale nie chodzi o wyrostek a o traumę związaną z pobytem w szpitalu. Bo ogólnie to miałem w ogóle nieplanowaną operacje i cała sytuacja wyglądała dość dramatycznie bo z bólu nawet nie mogłem się ruszyć i lekarz miał problem, żeby mnie zbadać. Ojciec jechał wtedy z pracy do domu wcześniej, żeby mnie do szpitala zawieść a ja mdlałem już z
@PyraPrzeznaczenia: @Gamgee: terapeuta potwierdził, że prawdopodobnie jest to trauma związana z pobytem w szpitalu. Jakoś tak mi lepiej, jak sobie pomyślę, że już wiem co jest grane. ( ͡°͜ʖ͡°)
Ok, wiem już że mój wyrostek został spalony jako odpad medyczny niebezpieczny. Ale chciałbym wiedzieć, co się stało z prochami po nim. Bo o ile po moim wyrostku prochów była pewnie szczypta, to po takiej amputowanej nodze to się może i łyżka stołowa uzbiera. Czy ktoś to po prostu wyrzuca? Jak tak to gdzie? Czy może użyźnia się tym glebę? Bardzo chciałbym to wiedzieć, co się stało z częścią mnie.
Cześć mircy, mam pytanie. Może mądre może głupie, nie wiem. W zeszłym roku miałem wycinany wyrostek. I tak sobie teraz myślę - co się z nim potem stało? Czy takie usuwane części ciała się wyrzuca? Czy spala? Zakopuje gdzieś?
Jakie jeszcze zdrowe tłuszcze mogę dostarczyć organizmowi poza orzechami, na które mam uczulenie? Jestem na diecie keto, ale nie dlatego że jestem jakimś wyznawcą tej diety, po prostu mam padaczkę lekooporną i chciałbym jeść więcej zdrowych tłuszczy. Póki co jem dużo różnych pestek, ale już zaczynają mi się nudzić.
@M-ever oliwa z oliwek, sosy na bazie oliwy, olej lniany do sałatek, awokado, smalec gęsi, łój wołowy. Jak oliwa nie smakuje to spróbuj innej. Wg mnie hiszpańska jest ostrzejsza w smaku, a grecka mógłbym pic tak luzem. Pozatym jajka, żółtka w szczególności. Dogadaj sie z jakimś #mikrokoksy i dzielcie jajka, ty bierzesz żółtko, a typ białko.
Miałem wykorzystać ten wolny dzień produktywnie. Chciałem coś poćwiczyć, posprzątać pokój i coś ugotować. Niestety obudziłem się z bólem gardła i temperaturą 39 stopni. Mam siłę tylko spać i trochę oglądać memy. Babcia już mi gotuje rosół a ja nie wiem, jak go zjem bo nie mogę przełknąć nawet śliny. Szkoda, bo rosół to moja ulubiona zupa.
@KillzoneJ: trzymaj się miras. Znając moje szczęście to jak będzie już trzeba iść do szkoły, to będę zupełnie zdrowy. Chociaż póki co, to zastanawiam się co komu przekazać w testamencie.
Udało mi się dzisiaj zjeść: kubek rosołu (bez makaronu) łososia z sałatką z pomidorów i roszponki, dwa tosty w wersji keto (zapieczony ser bez chleba z pieczarkami i szynką) i jedno udko kurczaka.
Postanowiłem się pochwalić, bo po raz pierwszy od dawna udało mi się zjeść wszystko na co miałem ochotę bez większych wyrzutów sumienia.
#zdrowie #mikrokoksy #zatrucie