@Veela: swego czasu pracowałem z takim ziomeczkiem, który został zatrudniony do poprawy starej infrastruktury (możecie sobie to wyobrazić jako sprzęt z przyklejoną karteczką - nie wyłączać bo wyłączycie pół firmy - podpisanej przez Heńka w 1999) Cyklicznie menadżerowie się pytali "no i jak tam coś lepiej coś poprawione" na co ziomeczek zawsze odpowiadał: "no dotknąłem się tutaj ale wypadło to i tamto, więc muszę się zająć teraz tym" i tak w
@BiauekRemover: lubię tego typu gości, jednego mam od klimy w aucie, chłop normalnie w domku, garaż przerobił na "warsztat", tam se przyjmuje, zawsze z kiepem w mordzie, ale zna się fest i nigdy mnie nie wydymał, a dwa poprzednie warsztaty właśnie mnie wydymały. Drugiego mam od napraw serwisów do kawy, chłop ma taki #!$%@?, że jak wbiłem do jego nory to tam dziesiątki ekspresów stoi. Nawet raz jak zgubiłem rurkę od
No jak tam? Likary szukajetie raboty w ukrainskoj kliniki w Krakowi? To jest niewyobrażalne że państwo polskie na coś takiego zezwala. W każdym cywilizowanym kraju żeby w ogóle moc pracować jako lekarz to trzeba okazać certyfikat językowy, uzyskać nostryfikacje. A w Polsce? "Mówi pan że skończył pan studia na ukrainie ale może przedstawić tylko zdjęcie dyplomu?" "Da" "ok, już wydajemy panu prawo wykonywania zawodu, zapraszamy do pracy" #medycyna #polska #ukraina Edit: właśnie
Palacze to podludzie…sytuacja z przed chwili , chuop po 40 pali cienkiego papierosa czem prędzej na peronie żeby jak najwiecej nawciagac się. Pociąg już jedzie a pet nadal cały. Zaciąga się jak szalony by resztę pęta wrzucić na tory… już nie wspomnę o toaletach na lotniskach gdzie wiecznie śmierdzi fajkami bo jaśniepan nie umie wytrzymać bez fajki kilka godzin. No podludzie #papierosy #fajki #palenie #tyton
Gdy 6 września 1944 roku Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego wydał dekret o reformie rolnej (na marginesie, całkowicie nielegalny w świetle prawa), na polskiej wsi doszło do wywrócenia struktury społecznej. Warto wspomnieć, że komuniści wcale zaczęli reformy rolnej - ta w Polsce została wprowadzona w 1925 r., gdy parcelowano majątki powyżej 180 hektarów. Reforma jednak nie została doprowadzona
@IIWSwKolorze1939-45: ciekawy wpis, dobrze wyjaśnia mit tych jak to niektórzy piszą "wielkich gospodarstw odziedziczonych przez rolników" bo za komuny nie było wielkich, bo kułaków po wojnie jak to napisałeś było 0,5% i mieli po kilkanaście hektarów...
#heheszki #humorinformatykow #humorobrazkowy
Cyklicznie menadżerowie się pytali "no i jak tam coś lepiej coś poprawione" na co ziomeczek zawsze odpowiadał:
"no dotknąłem się tutaj ale wypadło to i tamto, więc muszę się zająć teraz tym" i tak w
i dobrze :D