Mirki podrzućcie jakąś grę na weekend albo może i więcej.
Interesuje mnie gatunek taktycznego rpg, gdzie dobiera się członków drużyny i oczywiście rozwija ich w różnych kierunkach.
Singleplayer, lub może być multi, ale wolę raczej grać samemu... Klimat fantasy. Walka raczej turowa, ale o ile to możliwe nie w klimacie jrpg.
Ostatnio wyskoczyła mi reklama Dragonheir: Silent Gods i spodobała mi się, ale to cholerna gacha nastawiona na kasę, po kilku fajnych
Interesuje mnie gatunek taktycznego rpg, gdzie dobiera się członków drużyny i oczywiście rozwija ich w różnych kierunkach.
Singleplayer, lub może być multi, ale wolę raczej grać samemu... Klimat fantasy. Walka raczej turowa, ale o ile to możliwe nie w klimacie jrpg.
Ostatnio wyskoczyła mi reklama Dragonheir: Silent Gods i spodobała mi się, ale to cholerna gacha nastawiona na kasę, po kilku fajnych
#bron #patentstrzelecki
ja przeszedłem półdniowy kurs Braterstwa, raz byłem na doszkoleniu z pistoletu (w sumie niepotrzebnie) i na egzaminie zero problemów...
a w trakcie ezgaminu wyłapałem tylko, że jeden koleś nie zaliczył pistoletu, ale egzaminator był spoko człowiek i
Widzisz, chodzi o to, że "pomagać" to jedno, ale na samym kursie przygotowującym do patentu ma być instruktor który wyłapie twoje błędy i je skoryguje, wyłoży ci co robisz źle, dlaczego i jak to poprawić, a czasami #!$%@? jak odwalisz jakąś niebezpieczną akcję.. Jak masz klub pod nosem to zapisuj się, większość roboty i tak musisz sam odwalić.
strzelnica natomiast ma wywalone czy zdasz czy nie zdasz - a nawet więcej - dla nich lepiej jak nie zdasz, bo wtedy musisz z ich broni strzelać, od nich kupować amunicję a tym
@xyzak: no jak nie jest konieczne? jeśli klub nie podpisze, że dana osoba zaliczyła kurs, to z PZSS nikt w ogóle nie dopuści takiej osoby do egzaminu na patent... chyba, że coś się zmieniło w ciągu ostatniego roku-dwóch..
@ChlopakNaMedal: no jak jaka...
na strzelnicę idziesz strzelać - albo ze swojej broni, albo z broni obiektowej... jeśli tej