Fakt jest taki, że mamy mało połączeń, brak szybkiej kolei i co najgorsze — brak strategii żeby to zmienić. Wszystkie połączenia między dużymi miastami pokona się szybciej samochodem, jeżdżąc przepisowo, niż polską koleją.
Francuskie TGV na początku lat 80 jechało ponad 300 km/h. Podobna kolej się pojawiła w latach 90 w znacznie biedniejszej Hiszpanii














@Pan_od_Internetu: jak to? Partyjniacy przy korycie potrafią sobie podwyższyć z 30k na 50k miesięcznie, bo im się należy.
Pensje w nowym propagandowym TVP są utajnione, żeby prole się nie denerwowały.
No i mamy rekordową liczbę ministrów, więc rozmiar koryta rośnie, tak żeby dla każdego z rodziny czy znajomych się jakaś posadka znalazła.