Właśnie obliczyłem moje miesięczne wydatki i wyglądają następująco:
- Rata za mieszkanie: 4000
- Rachunki: 1200
- Zakupy: 3000
- Jedzenie na mieście, jakieś glovo, uber eats, sushi, kuchnia indyjska: 1500
- Paliwo: 600
- Rata za mieszkanie: 4000
- Rachunki: 1200
- Zakupy: 3000
- Jedzenie na mieście, jakieś glovo, uber eats, sushi, kuchnia indyjska: 1500
- Paliwo: 600
Chyba od zawsze automat to był standard.
Na samym początku dostałem przeszkolenie.
P parking
D przód
R tył