Aktywne Wpisy
mickpl +1
W gospodarce dzieją się rzeczy niestworzone.
Weźmy takie mieszkanie za bańkę i porównajmy z lokatą na 8%.
[ rysuje flamastrem na ścianie ]
Po podatku Belki z lokaty będzie na miesiąc 65k / 12. Czyli miesięcznie musisz mieć 5400 zysku z najmu netto, bez żadnych przestojów i niezapowiedzianych wydatków, już po podatkach, aby kurnikiem inwestycyjnym pokonać lokatę.
Lokata > Kurnik inwestycyjny za bańkę
#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #oszczedzanie
Weźmy takie mieszkanie za bańkę i porównajmy z lokatą na 8%.
[ rysuje flamastrem na ścianie ]
Po podatku Belki z lokaty będzie na miesiąc 65k / 12. Czyli miesięcznie musisz mieć 5400 zysku z najmu netto, bez żadnych przestojów i niezapowiedzianych wydatków, już po podatkach, aby kurnikiem inwestycyjnym pokonać lokatę.
Lokata > Kurnik inwestycyjny za bańkę
#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #oszczedzanie
Korba112 +73
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mój mąż zanim mnie poznał zauroczył się swoją koleżanką. Ona stwierdziła, że nie jest w jej typie i nic absolutnie z tego ale pikantne wiadomości i trzymanie za rączkę uskuteczniała. Taki typ #rozowypasek... Ona wyjechała za granicę, mieli kontakt. Poznał mnie i dość szybko zaczęliśmy być razem, mówił, że kocha, że odnalazł miłość życia bla bla, oświadczył się... i jednocześnie pisał z nią, czasami ona go tam proowokowała wiedząc że istenieję ja.
Jak zamieszkaliśmy razem, to się wkurzyłam i obiecał, że koniec kontaktów, zgodził się na to bez problemów. Teraz, po 3 latach dowiedziałam się, za pomocą pewnej prowokacji, że calutki ten czas z nią miał kontakt. W ukryciu. Serce tak bardzo #!$%@?. Mamy dziecko, gdyby nie ono wypieprzyłabym go do mamusi, żeby przemyślał to i owo.
I uwaga, teraz po paru burzach(jakies 3 tygodnie temu sie dowiedziałam)jego stanowisko: kocha mnie, tylko mnie, do niej nic nie czuje itd. ale ona mu sie nadal fizycznie podoba. Pisal do niej ze gdyby nie zona i dziecko to chcialby sprobowac z nia. Super, co
Ona dobrze wie, ze ja sobie nie zycze ich kontaktow, a jednak ##!$%@? jedna pisze do niego.
On nie chce zerwac z nia kontaktu.... to mnie boli i nie wiem co teraz, ja #!$%@?, wiem ze pisze chaotycznie ale mirki... co ja mam robic? Pisac do niej? pare dni temu napisala do niego maila, on odpisal i pokazal mi to.
zgubilam sie. #pomocy
#atencyjnyrozowypasek
btw od razu pisze, ze ja fizycznie wygladam lepiej od niej, ona ma #!$%@? figre, tylko wiekszy biust. nienawidze swoich cyckow :(
Może to co napisze nie będzie fair, ale powinnaś wzbudzić w nim zazdrość. Tak, żeby znów poczuł, że musi o ciebie walczyć bo teraz spoczął na laurach, że musi się postarać i że jest o co się starać. To naprawdę dobrze robi.
Heh, jak chcesz zrobić
i wiem, ze tak jest ze sie w domu ma zonke, obiadki i stabilizacje a ona mu sie wydaje boginia fajerwerkow i ze z nia za 10 lat mialby to samo co ze mna...
@mamtukontoalemiwstyd: jeżeli czujesz się na siłach i poukładałaś sobie argumenty to rozmawiaj dzisiaj, bo za kilka dni stracisz motywację, którą masz teraz
Wołaj za jakiś czas, jak sytuacja się rozwiązała.
i tak on jest idiota. bo ja go kocham, mielismy ulozone fajne spokojne zycie. obiadki sa, uprane, seks byl. sielanka.
a ona to najgorszy typ. nie uznaje wtracania sie do zwiazkow, tym bardziej jak jest dziecko i jak sie wie, ze druga polowa sobie tego nie zyczy. ale coz, na tym swiecie i #!$%@?
Nie wiem czy do konca idziesz w dobrym kierunku z tym brakiem seksu. To jest dobre na krótką chwile, ale jak przegniesz to chłopakowi może naprawdę odbić. Sugerowałbym po prostu zmniejszyć częstotliwość. Tak żeby przez pare dni sobie to po wspominał.
Dobry numerek może skierować jego uwagę na ciebie i zmienić jego myślenie (serio, mi nie raz zmieniło), a takie trzymanie na głodzie może mieć odwrotne skutki, bo wy dziewczyny
@jantarka otóz to...
Dobrze, wiec może faktycznie musisz mu powiedzieć, że nie dasz rady tak dłużej.
Zerwie kontakt, tamta szmata znajdzie sobie inną ofiare i wszystko wróci do normy.
Oby tak bylo, ze zerwie kontakt i wszystko sie unormuje. Jakos powoli moze doszlibysmy do stabilnosci. Tylko chyba ona musi wiedziec ode mnie ze ja sobie jej nie zycze w naszym zyciu. wiedziala od niego i nadal pisała...