Aktywne Wpisy

Jarkendarion +43
Wielokrotnie czytam komentarze, że linux jest nieużywalny, bo wszystko trzeba kompilować, wszystko trzeba załatwić komendą. To niech ktoś wyjaśni co jest trudnego w linuxie mint? Menu start intuicyjne jak za czasów starego Windowsa przed erą Windows 8, 10 i 11. Sklep za aplikacjami jak ana androidzie, tylko klikasz, czyli mniej roboty niż w windows. Wszystko jest skonfigurowane do codziennego użytku, gry chodzą szybciej i częściej, bo lutris, bottles czy proton robią swoje.
źródło: ed756416-0f1f-4be2-b0ac-e74428ac599e
Pobierz
JankoBzykant89 +669





Sztuczne znajomości, codzienny stres którego nie umiem porównać do żadnego innego, prac domowe, no i wiek, w którym inaczej postrzega się rzeczywistość. A Wy jak macie z tym? #pytanie #zalesie #kiedystobylo
GImnazjum wspominam beznadziejnie, miałem mało znajomych, byłem na uboczu, zawsze czułem się wykluczony, stłamszony. Życia towarzyskiego praktycznie nie miałem i teraz patrze na to wszystko jak na mroczne czasy.
Liceum wspominam jako najlepsze lata życia. Prawdziwi kumple, śmiechy, zabawa, życie towarzyskie po szkole, imprezy, pierwszy a-----l czy u----i, osiemnastki. Wiadomo, idealnie nie nigdy nie jest ale co
@Rodriquez: This, internety, piłka, rapsy, to kiedyś się człowiek potrafił tym autentycznie jarać, a teraz wszystko się zgównowaciło.
@tesknilam_: Tak, ale ta nadzieja wynikała z niezrozumienia jak działa świat i wolałbym raczej zamiast niej lepiej rozumieć mechanizmy rządzące światem i byćmoże dzięki temu lepiej wykorzystać (nieliczne) szanse. Inna sprawa że
Teraz mam więcej czasu wolnego niż wtedy miałem xD
Dorosłość? Nie pasuje mi praca, to szukam innej. Co miesiąc dostaje tyle, że starcza na życie, nowe rzeczy i przyjemności. Żyje z kochającą mnie i
Natomiast jak przypomnę sobie konieczność nauki w domu, prac domowych które czasami zajmowały godziny czasu wolnego w domu, prawie codzienne ocenianie, konieczność nauki rzeczy bezwartościowych dla codziennego życia, katorgi jakie przeżywałem na
Mi se swojej perspektywy (dzieci, kredyt, generalnie trochę obawa o przyszłość) trochę czasem tęskno do tamtych czasów gdzie można było pograć w piłkę do nocy albo wypić piwko z ziomkami na ławce na osiedlu nie martwiąc się o nic.
@tesknilam_: A dziecko to nie ma obowiązków? Prace domowe, uczenie się do sprawdzianów, ciągła presja o jak najlepsze oceny, bo nie dostaniesz się tu i tu, a kabel od prodiża wisi nad tobą niczym miecz Damoklesa. Śmiem twierdzić, że takie dziecko ma nawet więcej obowiązków niż przeciętny dorosły człowiek, który często na własne życznie sobie
@tesknilam_: Opisałeś właśnie prace w połowie korporacji. I jeśli ktoś się zakredytował pod korek i jeszcze na domiar wyszedł za żonkę co jest z nim tylko dla statusu to chodzenie do korporacji jest bardziej przymusowe niż do szkoły.
O regeneracji nie wspominam… w liceum 4 piwka wypite i następnego dnia o 6 wstawałem obecnie po 4 piwach to miałbym mega kaca…