Aktywne Wpisy

tesknilam_ +122
Nauczyciele często powtarzali, że w dorosłym życiu będzie nam brakować szkoły i życia bez obowiązków. No i tak powiem szczerze, że już to dorosłe życie, mimo że trudne, jest i tak lepsze dla mnie niż katorga którą przeżywałam w podstawówce czy w LO.
Sztuczne znajomości, codzienny stres którego nie umiem porównać do żadnego innego, prac domowe, no i wiek, w którym inaczej postrzega się rzeczywistość. A Wy jak macie z tym? #
Sztuczne znajomości, codzienny stres którego nie umiem porównać do żadnego innego, prac domowe, no i wiek, w którym inaczej postrzega się rzeczywistość. A Wy jak macie z tym? #

ogurkiszony75 +184
źródło: temp_file6364110403219876580
Pobierz




Najczęściej słyszę od was argument w stylu: Jeżeli Bóg istnieje i jest miłosierny, to dlaczego pozwala na cierpienie i zło we wszechświecie?
Chciałbym jednak podejść do tego pytania bardziej precyzyjnie:
Czy według Was Bóg powinien przeciwdziałać złu absolutnie w każdej jego formie, czy tylko wobec wybranych przejawów zła?
Najczęściej przywoływanym przykładem jest pytanie: Skoro Bóg istnieje, dlaczego pozwolił na II wojnę światową?
I tu pojawia się mój problem: jeśli Bóg miałby powstrzymać II wojnę światową, to czy powinien również powstrzymać:
- I wojnę światową?
- Wojny w Korei, Wietnamie, Iraku, Syrii czy konflikty domowe w Afryce?
- Ludob*jstwa, takie jak w Ruandzie czy Armenii?
- Globalne katastrofy naturalne, które powodują śmie*ć tysięcy ludzi?
- Choroby, takie jak malaria, rak, AIDS, epidemie grypy czy ospa?
- Przestępstwa indywidualne, np. morde*stwa, gwa*ty, kradzieże?
- Codzienne wypadki, jak wypadki samochodowe, pożary, upadki, nieszczęśliwe zdarzenia w pracy?
- Złe myśli, impulsy, kłamstwa czy emocjonalne krzywdy wyrządzone innym?
Czy w takim przypadku świat nie byłby po prostu idealny a my w ogóle nie mielibyśmy wolnej woli?
A jeśli Bóg ogranicza swoją interwencję tylko do wybranych przypadków to jakie kryteria decydują o tym, które zło powinno zostać powstrzymane, a które nie?
#chrzescijanstwo #katolicyzm #biblia #religia #wiara #ateizm #przemyslenia #pytaniedoeksperta #filozofia #filozofiadlajanuszy #polska
@PageUp: Jak widać nie stworzył. Rozejrzyj się. Czy świat wokół ciebie jest idealny? Skoro nie jest, to to zdanie jest fałszywe. Czy jedno kłamstwo w świętej księdze wystarczy? Święta księga nie powinna zawierać kłamstw, bo miała przekazać słowo boże, które jest prawdą, a nie kłamstwem.
Skąd pewność, że to nie szatan albo jakiś demon?
Wyboraź sobie, że jesteś władcą ludu i opowiadasz im historię o tym, że boska istota zakazała ludziom zjeść zakazany owoc poznania, bo ludzi spotka za to kara śmierci. Kara faktycznie ich spotkała (choć dziwne, że mowa o niechybnej śmierci, a jednak coś z tym umieraniem odwleczone w czasie).
W jakim celu opowiadasz taką historię, gdy masz taką pozycję?
Ja wiem, że dla niektórych, nieważne co im Bóg powie Rdz 2,17 lub zrobi, to będą dla nich zawsze nic nie znaczące słowa lub czyny. Brzmi znajomo? :)
"ale nie można karać kogoś za pierwszą próbę gdy nie wie co to
@Nemayu: No taka historia działa jak uniwersalna metafora ludzkiej kondycji. Zakazany owoc nie to symbol każdej pokusy, która obiecuje nam szybką nagrodę, ale niesie konsekwencje, których na pierwszy rzut oka nie widzimy. U----i, p-----c, zdrada, chciwość, manipulacja itp. wszystkie te rzeczy mają "smak poznania", kuszą, dają poczucie mocy, ulgi ale ostatecznie prowadzą do rozpadu zdrowia, godności, samorezalixacji
Bóg opowiada ci
No i nie takie było pytanie.
@PageUp: Chodzi mu o to, że bóg mówi Adamowi i Ewie,
@GooPae: Jeszcze wracając do tego. Jak nie widzimy konsekwencji, jak bóg im wprost groził i powiedział, że czeka ich śmierć?
Cały czas robisz założenie, że wolny może być tylko ktoś wszechwiedzący i wszechmocny, bo co za różnica czy jesteś nieśmiertelny czy sparaliżowany, po prostu decydujesz o mniejszej liczbie rzeczy, ale nadal masz pewien stopień wolności, choćby fakt, że myślisz to wolność.
W chrześcijaństwie Bóg jest źródłem moralności, więc to czego chce Bóg zmierza ku dobremu, a
@PageUp: Jeśli dziecko włoży łapę w ogień to się samo ukarało. Jeśli dodatkowo rodzic go karze, to cóż. Ale ogólnie ten przykład przez to jest nieco zły.
Lepsza analogia jest taka, rodzic zostawia w pokoju dziecko i pyszne, kremowe ciastko. Rodzic doskonale wie,
@korell: no ale to jak myślisz, o czym myślisz, co myślisz itp też nie jest wolne. Oczywiscie nie da się tym sterować z zewnątrz ani tego przewidzieć, więc z naszego punktu widzenia można mówić o wolnej woli. Ale w głębi materii naszymi myślami steruje nasz mózg, a naszym mózgiem, nasz organizm, a
@GooPae: Nie bóg, tylko autor tej przypowieści. Owszem, dużo jest takich historii - Homer, greccy dramaturdzy, mity hinduskie, chińskie, wiele jest takich historii które wciąż są znane od tysięcy lat i mają rozmaite morały. Większość tych które znamy jako współczesne, też
Bóg dał wolność "wszelkiego drzewa" i granicę "ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść" Bóg też nie chciał kary, ale zaplanował odkupienie Ap 13,8. W przeciwieństwie do Twojego przykładu jest
Analogia z silnikiem Forda jest z mojego punktu widzenia inna. Ludzie nie wiedzieli jak działa silnik, pomyśleli więc że w środku pod pokrywą jest schowany kon, który to napędza. Stworzyli w oparciu o to religię obiecujac ze ten kon ciagnie nas do stajni szczęśliwości.