Wrocław. Podobno jedno z najbogatszych miast jednego z najszybciej rozwijających się państw w Europie. A tu kolejka do sklepu z używanymi ubraniami na kilka minut przed otwarciem.
@NaglyAtakGlazurnika: widzę, że jesteś odrealniony, więc wypiszę ci: 1 lumpeksy często mają droższe rzeczy niż jakieś hm i inne cropy - co za tym idzie chodzenie do lumpa nie musi oznaczać biedy, a wręcz odwrotnie 2 lumpeksy mają często rzeczy unikatowe - nie każdy chce wyglądać tak samo 3 w lumpeksie można upolować ciekawe/drogie ubrania - tak jak jakiś staroć/antyk na pchlim targu 4 przedsiębiorczy ludzie polują i handlują tym
Wrocław. Podobno jedno z najbogatszych miast jednego z najszybciej rozwijających się państw w Europie.
Jak ostatnio pojechałem sobie na przedłużony weekend do Wrocławia, z którego miałem cudowne wspomnienia za szczenięcych lat, to trochę zwątpiłem - odniosłem wrażenie, jakbym pojechał w jakieś wschodnie rubieże Polski a nie tuż pod zachodnią granicę. Koszmarne drogi, masakrycznie antypiesze rozwiązania komunikacyjne (zapieprzaj kilometry tunelami wokół ronda, lataj po schodach nad drogą zamiast przez nią przejdź) i ogólnie
@NaglyAtakGlazurnika: gratuluję spłycać efektywność gospodarki do kupowania ciuchów w lumpie, jakby to było wyznacznikiem biedy xD dobra rada od starszego kolegi, lepiej żebyś się nie chwalił przemyśleniami, w Twoim przypadku milczenie działa na Twoją korzyść, zwyczajnie ośmieszysz się jednocześnie obrażasz ludzi, jak takiego wniosku nie przewidziałeś, a masz więcej niż 16 lat to zacznij dużo czytać bo masz duże zaległości
@gigadude: mój kolega z roboty kupił za około 200zł kurtkę skórzaną taką na jesień, kozacko wygląda, że aż kukle mnie swędziały jak ją widziałem, podobna to z 2k trzeba wyłożyć
@NaglyAtakGlazurnika: przecież tam nie stoją biedni ludzie, tylko tacy co szukają szmat w większości na handel. Laski grzebią w tych koszach, szukają markowych ubrań albo takich z dobrym składem np. len, kaszmir, jedwab, jakiś wełnianych swetrów i sprzedają to na vinted czy w swoich sklepikach prowadzonych na fb. Do tego dodaj laski, które bawią się modą dla siebie i masz komplet.
@NaglyAtakGlazurnika to samo widzę co poniedziałek rano, w moim mieście gminnym 30 minut jazdy od centrum Warszawy. Zdradzę Ci tajemnicę, wjeżdża dostawa, a to są łowcy skarbów, którzy potem wystawią znaleziska na vinted.
@NaglyAtakGlazurnika: akurat zasada jest taka, że czym większe i bogatsze miasto tym więcej bezdomnych i ogólnie potrzebujących. Na zdjęciu akurat masz najprawdopodobniej handlarzy, potem te ubrania pójdą na vinted, ale wystraczy udać się w okolice dworca centralnego w Warszawie, żeby zobaczyć ile ludzi przychodzi na darmowy posiłek.
A tu kolejka do sklepu z używanymi ubraniami na kilka minut przed otwarciem.
#wroclaw #50twarzybiedy
źródło: IMG_20251112_085918
Pobierz@AgresywnyKaloryfer: Kogo wywożą skoro ich nie ma? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
1 lumpeksy często mają droższe rzeczy niż jakieś hm i inne cropy - co za tym idzie chodzenie do lumpa nie musi oznaczać biedy, a wręcz odwrotnie
2 lumpeksy mają często rzeczy unikatowe - nie każdy chce wyglądać tak samo
3 w lumpeksie można upolować ciekawe/drogie ubrania - tak jak jakiś staroć/antyk na pchlim targu
4 przedsiębiorczy ludzie polują i handlują tym
Jak ostatnio pojechałem sobie na przedłużony weekend do Wrocławia, z którego miałem cudowne wspomnienia za szczenięcych lat, to trochę zwątpiłem - odniosłem wrażenie, jakbym pojechał w jakieś wschodnie rubieże Polski a nie tuż pod zachodnią granicę. Koszmarne drogi, masakrycznie antypiesze rozwiązania komunikacyjne (zapieprzaj kilometry tunelami wokół ronda, lataj po schodach nad drogą zamiast przez nią przejdź) i ogólnie
@kremenaros: myślisz że giertych okradał polnord bezwiednie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@TV_personelu_niemedycznego_WUM: a co ma piernik do wiatraka?