Aktywne Wpisy
Słuchajcie mam taki problem mama nie pozwala mi zostawać na na noc do dziewczyny może by nie było w tym nic dziwnego, gdyby nie to że za kilka miesięcy kończę 35 lat. Ona mieszka 150 km ode mnie i i nawet nie opłaca się wracać czasami, ale specjalnie jadę do domu zamiast zostać u Niej, bo mama wydzwania. Teraz byłem w sobotę i specjalnie wracałem do domu żeby rano w niedziele znowu

SystemHalted2_0 +192
źródło: temp_file5157770095813042508
Pobierz




Z------------e jeszcze szybciej to tych waszych obozów pracy xD
#polskiedrogi #prawojazdy #motoryzacja
źródło: temp_file1898330045946326761
Pobierz@dobry-informatyg: Czy tacy jak ty mają jakąkolwiek godność ludzką? Czy chociaż odrobina honoru w Was tkwi? Czy może za kilka tysięcy złotych miesięcznie i służbową Fabię, sprzedalibyście własną matkę? XD
Przecież jakbym pracował w miejscu, gdzie robiliby mi dym o pojedyncze spóźnienia 5-10 minut u to bym od razu rzucił wypowiedzenie i zmienił
Dokładnie, i c--j mnie to że potem czekam z kimś na światłach, przynajmniej nie jadę za kimś kto jedzie jak melapeta n-----------c w hamulec co 5 sekund nie mając przed sobą żadnego auta
@Wygryw_z_wyboru: no, ale skoro wyprzedziłeś to teraz ten ktoś jedzie za melepetą. :/
@asdfghjkl: Moze musi byc punktualnie w robocie bo sie np odbija elektronicznie i kazda minuta ma znaczenie. Piszecie jak gdyby takie rzeczy sie faktycznie nie zdarzaly
Wyprzedzanie jak na obrazku jest turbo ryzykowne, ale nie takich agentów widziałem. Pod góre, las + ślepy zakręt etc, a co ciekawe to większość to jakieś szroty.
Z drugiej strony to człowiek chce na tempomacie sobie lecieć te 90-100 i nagle jakiś wystraszony wali 70, a za nim sznur aut i oczywiście każdy na zderzaku - wybór jest wtedy między
No jak to co, czekają razem z tymi co ich wyprzedzili 30 sekund dłużej na najbliższych swiatlach.
Jasne, 30 sekund, spotkanie na światłach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ostatnio spotkałem się ze swoją matką w punkcie A, stamtąd jechaliśmy do punktu B (11km przez miasto). Mama pojechała od razu, ja podjechałem jeszcze na chwilę do kuzyna, bo z punktu A było niedaleko. Pogadaliśmy nie wiem, z 6-7 minut, załatwiłem, co miałem załatwić - jadę.