Wpis z mikrobloga

  • 1
@Bardak: Ale oni nic nie nadrobią tym wyprzedzaniem no może max 30 sekund przewagi bo rano o tej porze do kołchozów jedzie się w tzw. peletonie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Krupier: czy ja tutaj pisałem o mieście? Czy ty kiedykolwiek przestaniesz mnie próbować pomawiać wrzucając moje wypowiedzi jednocześnie mając problemy z czytaniem? Ja j---e, chłopie, to jest tak żałosne, że aż mnie skręca. W mieście da się również ugrać czas jadąc szybciej, tylko niestety w większości wypadków trafia się na DEBILI którzy jadą lewym pasem wolniej od prawego i na przykład jak zapala się zielone to j----y autobus zbiera się
  • Odpowiedz
@asdfghjkl: wykopek kolejny raz jest zdziwiony, że nie każdy jeździ jak on max 3 km do biedronki. Tak, wyobraź sobie, że ludzie jeżdżą dalej, a te 30s to się zyska kilkadziesiąt razy na krótkich odcinkach wyprzedzając kierowców wykopowych, których przerasta wyprzedzenie tira który ledwo się zbiera i nie jest w stanie utrzymać sensownej prędkość. Dla was taki tir to wybawienie, bo poza miastem dostajecie palpitacji na samą myśl, że trzeba
  • Odpowiedz
  • 8
@CREATE_USER szkoda nerwów na innych użytkowników dróg, polecam się wychilować i nauczyć kontrolować emocje na drodze. Nie dla każdego priorytetem jest dotarcie na miejsce jak najszybciej i ustępowanie 19x dziennie drogi niecierpliwym.
Ja na przykład robię dziennie 100 km i postawiłem sobie za cel zdystansować się maksymalnie do błędów innych użytkowników i ignorować ich agresję (oczywiście dopóki nie stworzą zagrożenia).
  • Odpowiedz
czy ja tutaj pisałem o mieście?


Nie ma znaczenia miasto czy poza miastem.

Czy ty kiedykolwiek przestaniesz mnie próbować pomawiać wrzucając moje wypowiedzi jednocześnie mając problemy z czytaniem?


Nic
  • Odpowiedz
w mojej miejscowości 2 razy sie spotkalem z chujami, ktorzy wyprzedzali mnie zeby skrecic w uliczke 50 metrów dalej xD


@spulakopiel:

Standard Boży, uliczka, skręcają do jakiegoś domu (pewnie swojego) albo w jakąś polną drogę. Zyskali 3s może. XD
  • Odpowiedz
@asdfghjkl: ja wyprzedzam zeby sobie spokojnie jechac. Jak jedzie przede mną jakis melepeta co w zabudowanym na wszelki wypadek jedzie 30-40 km/h albo jakiś Warszawiak przyjedzie w góry i nie wie co się dzieje to przecież nie po to mam 200 koni żeby bać sie wyprzedzić
  • Odpowiedz