Wpis z mikrobloga

Przeciwko nocnej prohibicji protestować może tylko łeb przeżarty alkoholem na wylot.
Bo żeby ta prohibicja w czymkolwiek przeszkadzała to trzeba spełniać wszystkie poniższe warunki:
- Nie mieć pieniędzy na kulturalne spożywanie alkoholu w knajpach / klubach
- Być pierdołą która nie potrafi kupić alkoholu przed imprezą
- Chlać na umór za każdym razem, bo tylko wtedy nie da się przewidzieć ile tego alkoholu potrzebujesz
- Być uzależnionym i nie móc mieć w domu zapasu alkoholu bo kusi i jak stoi to trzeba wypić
lub
- Być ekstremalnie uzależnionym i kiedy przychodzi impuls do nachlania się to świat się kończy i nie ma siły która przed spożyciem powstrzyma

Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym

Liczę że pozostałe duże miasta jak #wroclaw #poznan #lodz #gdansk za moment pójdą w te samą stronę, a docelowo w całej Polsce zostanie wprowadzony system na wzór szwedzkiego i ograniczy to ogłupianie Polaków prowadzące w prostej linii do foliarstwa i łykania ruskiej propagandy, pomijając już oczywiste koszty społeczne

Jak mówiłem nie ma o czym dyskutować ale i tak zaraz się tutaj pojawi festiwal zapijaczonego myślenia i historie codziennych porannych tragedii budowlańców idących do roboty przed 6 rano i nie mogących sobie na śniadanie o--------ć małpki

#alkoholizm #a-----l #polska #warszawa #krakow
Leniek - Przeciwko nocnej prohibicji protestować może tylko łeb przeżarty alkoholem n...

źródło: image

Pobierz
  • 316
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pan-bartolomeu-dias:

Utrudnia się życie młodym a alkoholicy dalej będą ładować przed robotą.


Bo przecież w tej ustawie nie chodzi o o to, żeby utrudnić życie alkoholikom czy żeby dbać o zdrowie Polaków (czy jakiekolwiek górnolotne hasełka), tylko o zmniejszenie interwencji policyjnych w nocy
  • Odpowiedz
@armandosek83: Nie trzeba mieć barku wypchanego alkoholem. Wystarczy mieć 2-3 piwka w lodówce i problem rozwiązany. Ja tam mam i zawsze jak mam ochotę na piwko to mam je pod ręką i nie muszę iść do sklepu. Polecam :)
  • Odpowiedz
@Leniek trzeba być debilem by planować z wyprzedzeniem napicie się piwa czy wina i z tego powodu robić wcześniej zakupy. Nie każdy ma w domu barek wypchany alkoholem. Czemu ja mam mieć utrudniony dostęp do alkoholu bo jakiś żul nie potrafi się powstrzymać od chlania. Ja piję sporadycznie i wtedy jak mnie najdzie. Nie robię wielkich planów i nie jadę wcześniej na zakupy. Chce po prostu ad-hoc iść i kupić sobie
  • Odpowiedz
  • 0
Jakbyś nic nie napisał poza postem to byś może kogoś przekonał do swoich racji


@Rga79: mówisz że gównopost na mirko przekona alkoholika do czegokolwiek?
Po co mam szukac kolejnych argumentów jak dosłownie każdy oburzony alkus wpisuje się dokładnie w to co napisałęm w głównym poście?

może w Twoim otoczeniu jest to na tyle ważny temat że pytacie się o rozmawiacie o tym kto i ile pije, ale w
  • Odpowiedz
@Leniek: Bo kupienie sobie piwa na spacerze = alkoholizm. Z resztą nie chce mi się nawet dyskutować. Super jest żyć w państwie, gdzie trzeba wprowadzać zakazy, bo część ludzi nie ma kontroli, jak jakieś zwierzęta. A część ludzi się z tego cieszy, bo najwyraźniej lubi być trzymana za mordę.
  • Odpowiedz
  • 0
Alkoholizm leczy się edukacją, a nie zakazami,


@Godir17: Spróbuj wydeukować w komunikacji miejskiej sebka pijącego harnasie i zdaj relacje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
trzeba być debilem by planować z wyprzedzeniem napicie się piwa czy wina i z tego powodu robić wcześniej zakupy.


@armandosek83: własnie na odwrót, jeśli jesteś uzależniony. Trzeba być niemądrym, by wydawać na p--o 2 lub 3 krotność jego wartości, jak masz w sklepie.
  • Odpowiedz
teraz co wymyślicie nowy tag polskialkoholik i będziecie piętnować tych co są przeciwko prohibicie.


@albi_77: o super pomysł? masz swoje zdjecie jak jesteś zaszczany? bo tak same wpisy tekstowe to nie załapie


@Leniek: nie moja wina, że u ciebie tak się kończy picie. Ale to trzeba się leczyć, a nie zakazywać innym. Szczególnie, że czytając twój cały komentarz, ewidentnie masz problem z alkoholem :)
  • Odpowiedz
Twoj jeden prosty trick, doprowadzi do tego, ze ze gminy, miasta i powiaty, beda mialy w------e na jakiekolwiek inne dzialania, bo wystarczy kolejny zakaz. A uzasadnienie bedzie takie, ze ludzie chcieli.


Tak tworzy sie podwaliny pod totalitarne panstwo, ktore wie lepiej od obywatela, czego ten chce i potrzebuje, a jednoczesnie jasno i wyraznie mowi mu co moze i gdzie konczy sie jego swoboda (zazwyczaj tuz za zakazem).


@PurpleHaze: na zachodzie
  • Odpowiedz
  • 0
ewidentnie masz problem z alkoholem :)


@albi_77: no mam, ostatnio musiałem 3 flaszki wina wyrzucić bo tak długo stały że aż skisły

@Rga79: Nie każdego, tylko tych którym życie się wali, bo przez 8h nie moga alkoholu kupić
  • Odpowiedz
@Leniek Na slasku to juz z 10 lat bedzie jak to mamy. Skutki oczywiscie pozytywne, nie mniej, jak ktos pisal - szkoda ze cierpia na tym normalni ludzie, kosztem jakiejs j-----j patologii ale tak bylo od zawsze. Jak to wprowadzali, to bolalo ze skonczylo sie kupowanie kadarki o 2 wnocy w trakcie sesji i tyle. Bo tez nie ma niczego zlego w kupieniu sobie piwa o dowolnej godzinie, nie popadajmy w
  • Odpowiedz
@armandosek83: Ty no ale żabki i inne Biedronki są przynajmniej do 23 czynne więc jak ktoś nie potrafi tego rozplanować w układzie od 6 do 23 to raczej pić nie powinien i tyle. Zresztą, kto normalny o 1 rano jedzie po a-----l XD

Nocna prohibicja musi być bo sklepy są coraz bardziej pełne drobnych pijaczków którzy ewidentnie nie radzą sobie z dawkowaniem alkoholu i zarabianiem pieniążków na ten a-----l. Zresztą,
  • Odpowiedz
  • 1
@marv0oo: rdp://stream.homeass.leniek.net/ login jak na wypieku, hasło to rejestracja z corvety gościa na twoim profilowym.

próba poważnej dyskusji kiedy udzielasz sie na patotagach jest za to świetnym pomysłem, jesteś wtedy traktowany wybitnie powaznie
  • Odpowiedz
@Leniek: Wystarczy być zwykłym człowiekiem który lubi robić zakupy późno w nocy. Mało klientów, nie ma kolejek, na drogach też pustki. Ale nie, bo wina czy piwa już nie kupisz, trzeba przyjść jeszcze raz.
  • Odpowiedz