Wpis z mikrobloga

#problem #mieszkanie
Po x latach pracy w końcu dorobiłem się kredytu na mieszkanie. Stary blok z cegły, remont i wprowadzamy się. Ogólnie wszystko ok, ale…
Nie mogę spać przez sąsiada mieszkającego z jednej strony, mieszka w kawalerce, ściana jego głównego pomieszczenia graniczy z moją sypialnią.
W nocy kiedy wszystko się wycisza słyszę to co u niego się dzieje jakby mieszkał ze mną w jednym mieszkaniu.
Jego kaszel wybudza mnie ze snu i nie daję spać przez co najmniej godzinę (jest to notoryczne) .
Najgorszym punktem jednak jest jego osoba towarzysząca. Łóżkowe igraszki którym towarzyszą krzyki i jęki dają wrażenie jakbyśmy brali udział w tej chwili uniesienia. Tych chwil niestety jest wiele, najczęściej w środku nocy… (godzina 1-3)
Ponownie, budzę się i czekam aż przestana inaczej nie usnę… a może to niestety potrwać.
I z jednej strony rozumiem, że to blok, właściwie nie robi nic co wybiega poza normy, ale tak się nie da żyć.
Założyłem na oddzielającą nas ścianę 5 cm matę wygłuszającą, niestety ona praktycznie nic nie dała, nie wiem co robić dalej, nie wyobrażam sobie przez x lat budzić się kilka razy w tygodniu w środku nocy. Mieszkałem do tej pory w około 7 różnych mieszkaniach i nigdy taka sytuacja mnie nie spotkała aż do dziś. Co robić? Pomóżcie :(
  • 169
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jak skończą nocne igraszki to zacznij bić brawo, może zrozumieją przekaz ( ͡º ͜ʖ͡º)


@mist_T: Mnie to by tylko zmotywowało :)
  • Odpowiedz
@koniozwalacz spoczynek nocny to zupełnie coś innego niż cisza nocna kolego!

nie chce mi się tego komentować


Ale jednak skomentowałeś. I kto tu jest imbecylem? XD
S--s to naturalna ludzka potrzeba, jak żarcie czy sranie :) gdyby sąsiedzi OPa puszczali w nocy rammsteina to bym przybił z tobą piątkę i razem z OPen pisalibyśmy pozew albo skargę na policję. To czego ty nie pojmujesz to to, że sąsiedzi OPa mają pełne
  • Odpowiedz
@matjuszka nie dasz rady tego w pełni wygłuszyc ale opcje masz dwie: strata metrażu, ścianka gk z wypełnieniem (co w pełni nie zniweluje a zabierze kawałek ściany plus koszty), albo przenieś łóżko na inną ścianę a na tej sąsiadującej daj szafę, tv i jakieś półki - trochę powinno pomóc
  • Odpowiedz
@anesthetize11 no właśnie to jest bardzo ważny szczegół którego widzę nie rozumiecie tu w większości. Ich ruchanie jest na tym samym poziomie co głośne sranie czy darcie ryja twoich bombelkow. Twoim sąsiadom pewnie też przeszkadza płacz lub zabawy twoich dzieci. Ale to nie to samo co puszczanie głośnej muzyki albo granie w domu w kręgle.
Dopóki ona się nie wydziera jak zarzynana Świna to nikt im nic prawnie nie zrobi. Ich
  • Odpowiedz
@matjuszka: powieś dywan na tej ścianie, albo jakoś inaczej ją wygłusz. Wybudzanie się z powodu kaszlu sąsiada to jest już wyższy poziom nadwrażliwości słuchowej, albo ściana która was oddziela jest z kartonu.
  • Odpowiedz
spoczynek nocny to zupełnie coś innego niż cisza nocna kolego!


@Notes: kiedy jest nocny spoczynek? o 13 w południe? używasz czasami mózgu? dużo wody kapie ci do szyi jak deszcz pada?

I kto tu jest imbecylem?
  • Odpowiedz
@anesthetize11 czego wymnie kumacie w tym że OP ma problem z cienką ścianą bo słyszy kaszel? Typ ma się udusić bo komuś przeszkadza kaszel? To nie sąsiedzi są problemem tylko c-----e budownictwo ale widzę że was to przerasta
  • Odpowiedz
@Notes wbrew pozorom kaszel jest bardzo dobrze słyszalnym dźwiękiem przez nagły wyrzut powietrza z płuc dźwięk osiąga dużą amplitudę. Więc nie zawsze jest tak, że jak sie słyszy kaszel to musi być problem akustyczny większy niż zazwyczaj. Faktycznie, nad kaszlem nie zapanuje, ale nad chucią już można, a jak OP zwracał uwagę sąsiadowi na problem, a on nic sobie z tego nie robi to śmieć nie człowiek. I ogólnie nie wiadomo,
  • Odpowiedz
Najgorszym punktem jednak jest jego osoba towarzysząca. Łóżkowe igraszki którym towarzyszą krzyki i jęki dają wrażenie jakbyśmy brali udział w tej chwili uniesienia. Tych chwil niestety jest wiele, najczęściej w środku nocy… (godzina 1-3)


@matjuszka: jak zaczną to trzep śmigłem aż zafurczy może zrozumieją aluzję
  • Odpowiedz
@matjuszka: mam bardzo podobnie do ciebie, nowe mieszkanie i wkuriwajacy sąsiad. Codziennie ogląda telewizję na fulla. Byłem u niego kilka razy aby się opamiętał, ale pomaga to tylko na chwile. Później to samo i nic z tym nie zrobię. Jak czytam, że to my powinniśmy się do tego dostosować to z chęcią bym takiego delikwenta ubogacił takim samym odpadem sąsiedzkim i jestem ciekawy za jakiś czas by narzekał na stronie
  • Odpowiedz