Aktywne Wpisy

Kiedyś marzyłem o pracy 8-16 w biurze, teraz uważam, że to tragedia, najlepsze godziny dnia przelatują ci przez palce, tylko widzisz przez okno jak piękny jest dzień, 3 zmianowka to nie jest wcale takie złe jak masz odpowiednią robotę typu pielęgniarka lub coś innego gdzie jest spokój i można się kimnąć. Je$ac korpokolchozy, życie nie jest warte 5 tysięcy miesięcznie..
#pracbaza #praca #korposwiat #korpobaza
#pracbaza #praca #korposwiat #korpobaza

wujek_mikazjusz +92





Ale niestety z racji, że potrzebujemy tego mieszkania, a w alternatywie jest wspólne mieszkanie w moim domu rodzinnym, czego sobie nie wyobrażam.
No to czeka mnie jeszcze minimum 6-7 lat, a najpewniej więcej niewolnictwa, pomiatania w c------j robocie, bo tylko taka jest dla Polaka, stresów, bezsenność, nieprzyjemności wśród psychopatów, kochających korpo i pławienie sie w cierpieniu ludzkim.
Będzie bardzo przyjemnie. I nie mówcie, żebym zmienił robotę, bo jak nie masz jakichś zdolności, wręcz paranormalnych i jesteś Polakiem to masz TYLKO kompletny paździerz do wyboru.
#przegryw #inwestowanie #nieruchomosci #mieszkanie #gielda #depresja #pracbaza #korposwiat
Żeby żyć z dochodu pasywnego, biorąc optymistycznie 4% rocznie i obecną pensje minimalna (4666 zl brutto), musiałbyś mieć prawie 1.5 mln zl w akcjach
A to jakieś mieszkanie z marmurami, że wspominasz o dochodzie pasywnym?
Bo za jakieś 600k - 1.2kk zł to ty z dochodu pasywnego nie pożyjesz
Ja mam tego pasywnego na razie 3 k miesiecznie, ale z tendencją wzrostową, a wydatki tylko około 1500 pln, bo mieszkam z rodzicami, więc jakbym sie teraz zwolnił to byłbym w stanie ten pasywny zwiększać i pewnie za 2 lata z 4-5 k na łapę by bylo.
Ja nie
tak jak uzytkowsnik @rps86 pisze Twoj zwiazek jeszcze istnieje tylko i wylacznie dlatego ze dziewczyna lekarka nie zdaje sobie sprawe jaka to jest dysproporcja zarobkow i jakie opcje bedzie miala za 5 lat i jak bardzo bedziesz malutki w jej oczach w porownaniu do innych samcow. Zwlaszcza ze baba nigdy nie jest
Chociaż u mnie w rodzinie funkcjonują takie związki i dobrze sie mają. Są pary, które całe zycie ze sobą były, małżeństwa, gdzie żona zarabia krocie, a mąż grosze i jakos tam nie bylo problemów.
Mój chrzestny jest np przykładem. Żona dentystka, a on
Dlatego takie 5-6k miesięcznie to nie są dochody, z którymi można myśleć o FIRE.
10k/miesiąc przy spłaconej docelowej nieruchomości w której zamierzasz mieszkać to zaczynają być pieniądze, przy których
1k na mieszkanie, 1k na utrzymanie auta (paliwo, ubezpieczenie, przeglądy, wymiana co jakiś czas na nowsze), 2k na jedzenie (zero jedzenia na mieście w takim budżecie), 300 na jakieś zakupy cykliczne - ubrania, elektronika, jakieś prezenty, zabawki, 200 zł środki czystości, kosmetyki.
I już nie ma