Wpis z mikrobloga

ma problem z uświadomieniem sobie sytuacji w której się znalazła. Wiem, że trudno być wyrozumiałym w takiej sytuacji ale prawda jest taka, że to *dosłownie* brak świadomości.


@valhander: 24 letnia kobieta ma problem z uswiadomieniem sobie ze flirtowanie i pisanie o cyberku za plecami partnera i ukrywanie tego to zdrada, mimo ze zgodnie z tym co napisal sama okreslila takie zachowania jako zdrade na poczatku zwiazku? XDDDD
  • Odpowiedz
@harrame: oj dużo starsi ludzie mają problem z uświadomieniem sobie wielu rzeczy. Zwróć proszę uwagę, że nawet jeżeli jej zachowanie jest celowe i złośliwe (chce zdradzać) to nazwa *narcystyczne zaburzenie osobowości* kryje w sobie podpowiedź, że świat wewnętrzny nie jest taki prosty.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: im szybciej spakujesz jej rzeczy i każesz jej w---------ć tym lepiej, szkoda czasu. i nie użalaj się nad sobą, bo Twojej "kobiecie" Ciebie wcale nie jest szkoda
  • Odpowiedz
  • 10
@mirko_anonim

Ale co tu wybaczać, jak ona nawet nie szuka wybaczenia i przerzuca winę na faceta, który to odkrył. Jak można w ogóle myśleć o wybaczaniu komuś, kto nawet nie przeprasza tylko przerzuca winę na kogoś innego xD forma baito anonim utrzymywana
  • Odpowiedz
@mirko_anonim spakować jej rzeczy i wystawić za drzwi, zmienić zamki, zablokować ją wszędzie, nie odzywać się do niej. Z czasem zapomnieć o niej. Zdrada jest zdrada i jeśli ją nakryłeś a ona Ci kłamie i zmyśla w żywe oczy i jeszcze z Ciebie robi wariata to znak że ona Cię kompletnie nie szanuje choć już sam fakt zdrady oznacza brak szacunku. Bez szacunku nie można być nawet znajomymi a co dopiero
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: standard. zwlaszcza jak się poznaliście to ona miała 18.. każda kobieta chce karuzeli kutasów, nie poznałem takiej która by nie chciała. nie raz słyszałem, że za młodu się nie wyszalałam od różnych kobiet w tym i jako jeden z powodów zakończenia relacji.

Niczego bym nie odbudowywał i o nic nie walczył. Nie warto. Przekreślił bym grubą kreską. ona cię nie kocha i nie szanuje. jest z przyzwyczajenia z tobą
  • Odpowiedz
klasyczny przykład gałęzi i małpki, nie puści jednej zanim nie chwyci drugiej, imo jesteś na przegranej pozycji, obserwować i czekać, jak dalej będzie miała kontakt i nie widzi w tym nic złego to temat stracony.
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola: tak, nieumiejętność budowania granic to problem psychiczny, który sprowadził na bohaterkę rozpad związku. Jest to coś co w powinna ona w sobie rozwinąć.

seria świadomych działań ku swojej przyjemności bez pomyślenia o partnerze i jego uczuciach


Czyli - de facto - dana potrzeba okazała się na tyle silna, że zdominowała ego. Jak trafnie zauważyłaś - wszystkie jej działania dązyły właśnie do tego by ta potrzeba zamanifestowała się
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: standard. znudzenie materialu

juz jest game over. skumajcie w koncu ze ludzie nie sa monogamiczni i jak w swiecie zwierzat spotykaja sie w celach reprodukcyjnych. skad wy sobie te zwiazki wymyslilisicei na cale zycie to ja nie wime XD

wasze zwiazki to jest albo poczatkowe motylki w brzuchu i rownia pochyla w dol z czasem i meczenie sie ze soba, rutyna, wspollokatorstwo albo zerwanie predzej czy pozniej
  • Odpowiedz
gdy otwierałem bramę garażową po powrocie z pracy, ona nagle przechodziła z gry i komunikatora w offline


@mirko_anonim: chłopie nie ma bata żebyś ty miał 28 lat, ona 24 i żebyście mieli swój dom xD już pomijam to że ona nie pracuje tylko siedzi i cały dzień gra. niezłe fantazje
  • Odpowiedz
@pysznewpierdalator bo związki to ciągła praca nad soba i nad związkiem. Gdy przestajesz robić tą pracę to związek się kończy. To nawet nie o monogamię chodzi tylko o zwykłe budowanie relacji, które jeśli nie są regularnie pielęgnowane i jeśli zmiana priorytetów czy potrzeb partnera/partnerki nie jest jakoś przegadana i zaopiekowana to wtedy narastają różnice które ludzi dzielą. Miłość to ciągła praca i seria wyborów. To nas różni od świata zwierząt że
  • Odpowiedz