Wpis z mikrobloga

Wiecie co? Jedną z najlepszych rzeczy jaka mi się w życiu przytrafiła, to, że mój nowozatrudniony pracownik rozwalił mi całkiem nowego tira (w leasingu), którym jeździłem z nim na zmiany. Ubezpieczenie pokryło mi wszelkie straty. A ja tym samym skończyłem jazdę na tirach kompletnie, czy to na swoim, czy wcześniej na kogoś innego.

W 6 lat zarobiłem na mieszkanie do lekkiego remontu, jego remont, nowy samochód z salonu, ukończenie studiów zaocznych, rozwinięcie małej działalności, oraz małą działkę. I fajnie.

Ale nigdy więcej nie wracam na tiry, chociaż mam prawko na nie ważne jeszcze 3 lata.

Pamiętam, że często było tak, że byłem w stanie zaparkować w miejscu z dostępnym prysznicem może 2x tygodniowo. A w resztę dni parkowanie na koniec gdzie popadnie, byle bezpiecznie, i mogłem zapomnieć o prysznicu. A na następny dzień też nie brałem go, bo trzeba było gonić z dostawą, i co najwyżej przemycie się pod pachami, i stóp, z baniaka (ale tylko w lato).

Moje życie osobiste też kulało. Zwykle tylko jedna kobieta na celowniku, i najczęściej jej pretensje, że nie jestem zbyt dostępny. A potem moje nadrabianie i skakanie wobec królewny.

I tak to się toczyło. Ostatni rok łączyłem jeżdżenie z tirami z rozwijaniem działalności IT na boku.

A teraz?

Mam prężną jednoosobową działalność IT. Poklikam sobie w kąkuter 10 - kilkanaście godzin tygodniowo. A pasję do jeżdżenia za namową psychologa realizuję sobie z 10 - kilkanaście godzin tygodniowo jako taksówkarz.

I co? I hajsu mi wcale nie ubyło (dzięki IT), a także robię to co lubię (dzięki taxi). A dodatkowo trafiają się różne ciekawe fuchy, i można powiedzieć, że sos dziś dosłownie leży na ulicach i wystarczy się schylić, i widzę o wiele większy potencjał dla siebie na kolejne 2-3 lata, niż jakbym miał kiedyś dokoptować drugiego tira i kolejnych 2 kierowców.

Jednocześnie czuję, że odżyłem. Regularny sen, regularne odżywianie się, regularne ćwiczenia, regularne zadbanie o higienę, itd.

Także życie osobiste zyskało na kolorach. Spotykam się na bieżąco z 2-3 prospektami, i to one zabiegają o mnie, tak jak nigdy żadna nie zabiegała przez te 6 lat. A jak jakaś zmniejsza zaangażowanie, albo zaczyna gwiazdorzyć, to się nie przejmuję i nie skaczę nad nią za bardzo, tylko daję bardziej szansę innemu prospektowi.

Także fajnie, że w parę lat udało mi się odłożyć na coś, a także prowadzenie ciężarówki, to było ciekawe doświadczenie, ale nigdy więcej nie wracam na tiry.

#zycietruckera #bekaztransa #ciezarowki #transport #programista15k #taxi #praca #pracbaza #firma #zarobki #wygryw #zwiazki #rozowepaski #redpill #blackpill
AdamF_OG - Wiecie co? Jedną z najlepszych rzeczy jaka mi się w życiu przytrafiła, to,...

źródło: pobrane

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@AdamF_OG ale się ta historia nie klei. Skoro byłeś na tirach i narzekałeś na brak czasu, że nawet się nie było jak umyć to kiedy miałeś czas na naukę zaoczną skoro byłeś w trasie? Gdzie tu się jeszcze uczyć czas miałeś?
  • Odpowiedz
  • 1
@AdamF_OG taguj #ets2 plus piszesz, że masz firmę jedno osobową i nagle, że masz pracowników dawaj namiary to wyślę screeny by się pip zainteresował adamie bajciarzu
  • Odpowiedz
  • 0
@Lardor: Teraz mam jednoosobową. Wcześniej miałem pracownika. Pracownik rozwalił tira = rozwalił główne narzędzie wykonywania pracy = wypowiedzenie.
  • Odpowiedz
jednocześnie czuję, że odżyłem. Regularny sen, regularne odżywianie się, regularne ćwiczenia, regularne zadbanie o higienę, itd.

widzę o wiele większy potencjał dla siebie na kolejne 2-3 lata, niż jakbym miał kiedyś dokoptować drugiego tira i kolejnych 2 kierowców.


@AdamF_OG: Z takim podejściem to powodzenia za 2 lata, jak to co klikasz obecnie zrobi się już passe i będzie trzeba umić już nowe frameworki i języki. Klasyczny błąd przeżywalności w IT
enten - >jednocześnie czuję, że odżyłem. Regularny sen, regularne odżywianie się, reg...

źródło: comment_1626040698D7HZgdkBTDlK2jzHeNgfWd

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@enten: I ile zyskam od tego z-----------a po godzinach? 2.5k więcej? 5k więcej? Nie zamierzam siedzieć tylko IT. Zamierzam zrobić ekspansję działalności także na inne rzeczy, i w tym kontekście to napisałem. Niemniej, w niszy w której siedzę w IT, nie sądzę abym musiał się o coś zbytnio martwić także za wspomniane 2 lata. Mam swoja specyficzną niszę, a z-----------e po godzinach w IT zostawiam pasjonatom; dla mnie jest to
  • Odpowiedz
Niemniej, w niszy w której siedzę w IT, nie sądzę abym musiał się o coś zbytnio martwić także za wspomniane 2 lata.


@AdamF_OG: Ojj, widać że początkujący :D

No chyba że ta nisza to instalowanie Windowsów w urzędach miasta... to wtedy się zgodzę
  • Odpowiedz
  • 0
@enten: Nie po to przestałem z---------ć w branży, która faktycznie mnie pasjonowała, aby z---------ć w branży która nieszczególnie mnie pasjonuje, no może tyle, że ta nisza jest jeszcze jako tako dla mnie ciekawa. Z nikim ,,na długość kodu" mierzyć się nie będę. Wiem, jakie mam cele w życiu w tym cele zawodowe, i IT jest dla mnie jedynie skrawkiem większej układanki.

Jeszcze dodam, że w najbliższym czasie żadni stażyści mnie
  • Odpowiedz